Strona 1 z 1

Marzocchi 888 - Pękniecie ....

: 04.03.2015 18:35:26
autor: MarekKevin
Witam.Mam pytanie czy można na tym spokojnie jeździć ? Czy lepiej nie ryzykować ? :(
IMAG0371.jpg

: 04.03.2015 23:49:33
autor: Zalas
Ja bym się osobiście troche cykał na początku ale jest to przy śrubie więc zadziałało to jak byś przewiercił pęknięcie :) Obczaj to jeszcze tam z pod spodu czy pęknięcie idzie tak jak z przodu prosto w śrubę czy gdzieś ucieka na bok. Jak na bok to trochę lipa, a jak w śrubę to luz i nie powinno postępować dalej a poza tym masz jeszcze drugą śrubę która trzyma ośkę :D Z kręcisz porządnie i można śmigać :) Chodź drobny spaw by mu nie zaszkodził :)

: 05.03.2015 00:55:21
autor: Puncu
Sam to zrobiłeś? Konsekwencja dokręcenia śrub na pałę. Ja sobie dałem podkładki w tą szczelinę żeby się nie zapomnieć.

Co do tematu. Pęknięcie idzie przez dwa otwory czy przez jeden? Jeżeli jeden to wg mnie można jeszcze zaryzykować. Wypełnić czymś pęknięcie pamiętając że to stop magnezu i dodać wcześniej wypomniane podkładki.

: 05.03.2015 01:24:53
autor: Vinrael
Zalas - po pierwsze - nie skręci mocniej bo to pęknięcie jest właśnie skutkiek 'mocniejszego' skręcenia - nie mówię że wszystko trzeba robić z kluczem dynamometrycznym, ale to jest efekt braku wyczucia.
Po drugie - to jest stop aluminium i magnezu. Standardowo golenie dolne są odlewane i conajwyżej obrabiane mechanicznie. Tego zwyczajnie nie da się spawać z racji że magnez po prostu się pali. Nawet jeśli pospawasz to jak zwykłe aluminium, i tak pęknie na spawie albo tuż za spawem.
W tym konkretnym wypadku zaspawanie tego skutkowało by tym, że przy próbie przykręcenia pękło by znowu. O ile ośka by w ogóle weszła...

Poza tym Puncu ładnie powiedział co i jak.
I piszę się 'choć' a nie 'chodź' w tym przypadku + skręcisz a nie 'z kręcisz'...

: 06.03.2015 21:19:17
autor: MarekKevin
Dziękuje bardzo za pomoc :D Skleiłem i jeżdżę .... Nie zakładając nowego tematu,mam jeszcze jedno pytanie.Czy to także mogę zostawić czy lepiej to jakoś zrobić ? Ponieważ boje się że będzie mi szarpać uszczelkę .Z góry dziękuje za pomoc :D

: 06.03.2015 21:38:09
autor: Tiaz
Jeżeli jest to słabo wyczuwalne pod palcem to nie trzeba nawet z tym nic robić. Jeżeli jednak jest wyczuwalne to wygładzić papierem wodnym, jeśli te rysy są głębokie to wypełnić żywicą, a potem również wygładzić papierem wodnym

: 06.03.2015 22:20:51
autor: skytex12
Ten amor jest kupiony czy sam go tak urządziłeś? Bo jak kupiony to ile kosztował? 2 dychy i flaszkę? :D
Popękany, porysowany....

: 07.03.2015 09:52:05
autor: MarekKevin
Kupiony... Kosztował dokładnie 100 zł ... Stwierdziłem że za te pieniądze to mogę się tym pobawić... :D

: 08.03.2015 11:53:35
autor: skytex12
:O :O :O :O :O
100zł za 888? A on w ogóle się ugina? :P
W obojętnie jakim by był stanie to nawet za 100zł nie kupowałbym takiego amora bo ani to bezpieczne a jeszcze to taka skarbonka bez dna. Rozkręcisz go to zobaczysz :)

: 08.03.2015 12:21:42
autor: Puncu
Nie znasz się. Za 100zł opłacało się go kupić chociażby na części. Półki za 150zł, sprawna laga 50-100zł, a ceny tłumików dochodzą do 200zł za sztukę. Więc opłacało się tak czy inaczej. Głupia ośka 20'ka jest w cenie.

A tak z ciekawości co to za model 888?

: 08.03.2015 13:28:37
autor: MarekKevin
Tak,amortyzator nie jest w idealnym stanie ale pracuje ładnie mimo tych rys.Były do wymiany uszczelniacze ale to nie jest jakoś super duży koszt.Za 100 zł ponieważ sprzedający potrzebował na szybko pieniędzy.A z mojego punktu widzenia nawet nie wiedział co to za amortyzator i co sprzedaje .... Marzocchi 888 rc 2005r.Dodam że kupiłem za 100 zł z ośką,mostkiem i kołem :D

: 08.03.2015 13:36:44
autor: MUSZEL
no to ładna okazja przyznać trzeba. Czyli kupiłeś koło i mostek po taniości za 100 a amor gratis ;)

: 08.03.2015 13:58:04
autor: Puncu
Jeden z najwytrzymalszych amortyzatorów rodziny Marzocchi. Amor tak prosty, że nawet pokusiłem się o zrobienie własnych tłumików w 100% rozbieralnych ;)

: 08.03.2015 22:03:38
autor: MarekKevin
No tak, powiedzmy że mi się udało :D Na razie mam go tydzień, zobaczymy jak będzie się sprawował po pewnym czasie .. Dał by mi ktoś link do jakiejś stronki/filmiku jak robić serwis takiego amortyzatora i co ile ? :D :D Będę wdzięczny :)

: 08.03.2015 23:37:49
autor: Puncu
Nie. Wszystko masz tu na forum i na oficjalnej stronie Marzocchi ;)

: 11.03.2015 11:29:08
autor: KaKTuSSS
Co nie .... proszę https://www.youtube.com/watch?v=3rdFii6mpFU

Nie wiem jaki masz model, ale zasada działania wszędzie z grubsza jest podobna - miłego grzebania :)

: 11.03.2015 13:28:23
autor: Puncu
KaKTuSSS, napisał że ma model RC i dlatego mam parę uwag do filmu ;)

Po pierwsze, po odkręceniu koła oraz hamulca, włóż i przykręć powrotem ośkę, zwiększy to sztywność i uchroni Cię przed złamaniem boostera (korony).
Po drugie, odkręcając korki nie próbuj nic wyciągać do góry jak to jest pokazane w modelu RCV. Odkręć korek, zobacz czy lata na boki i wtedy wciskasz samą lage tak by pojawił Ci się początek sprężyny.

Pod korkiem masz taką czerwoną(?) nakrętkę kontrującą, ona nie jest bez potrzeby. Trzeba ją poluzować i wtedy korek powinien dać się odkręcić palcami. Jeżeli się nie da, oznacza to, że został źle skręcony.

Myslę że dalej sobie poradzisz, w razie czego podsyłam zdjęcie.
Obrazek

: 11.03.2015 14:23:59
autor: KaKTuSSS
No i spoko, nie doczytałem że to RC :)