fr - porady
fr - porady
Siema
prosze o przeczytanie i rzeczowe rozwianie watpliwosci :]
znamy sie malo wiec moze powiem kilka slow o sobie... ;P
jezdze enduro, lekki fr i.. zaczynalem od xc, wiec brakuje mi techniki (np. nigdy nie mialem ixa), co w lataniu jednak przeszkadza.. nie to, zebym glebil non-stop, aler jakos lipnie mi to idzie jeszcze :/
wpadlem wiec na pomysl, zeby podszkolic sie troche na streecie (wheelie - wyrywanie kiery i kontrola rownowagi, bunny - wiadomo :] bo na razie niskiego robie :/, stawanie na przednim kole - wyczucie rownowagi na stromizny, pivoty i pare innych trockow - tak na lepsze wyczucie roweru) i dircie (wybicie, kontrola roweru w powietrzu i ladowanie, dobor predkosci celem przelecenia odpowiedniego odcinka). slusznie mysle?
no i mam troche problemow z podciaganiem tylu (z malym amorem latalem 'na dziobaka, a teraz czasem za bardzo na tyl), ale to chyba da sie jakos opanowac..
nastepna sprawa to sprzet: mam draga z juniokiem 130mm i jest spoko.. do zmiany mam kolka, ew. hample (mam v-ki)
od hampli zacznijmy: mysle o tarczy na przod (BB bo tanie i dobre), bo jednak z v-ka to sie trzeba namocowac, a tarcza zatrzymuje bez problemu nawet w blocie.. nie wiem natomiast co z tylem - czy nie bedzie mi przod przewazal na v-ce? (dwupolka i tarcza z przodu) zostawic vke bedzie taniej, ale centry nadal beda przeszkadzac i odpada kolko 24"
kola to kolejna kwestia.. skoro tarcza na przod to mysle o vuelcie, piascie grimeca na nakretki (fuck the qr!) i dt champion oczywiscie 36szt.
gorzej z tylem.. rozwazam kilka opcji, ale kluczowe kwestje to: 24" czy 26" i przerzutka czy singiel..
singiel mocniejszy i tanszy, ale w lesie moze byc cienko i nie mam poziomych hakow (poradzcie podajac sensowne argumenty za i przeciw)
24" tez mocniejsze i przy singlu moge wziac 48 szprych, ale co z geometria?
na 24" rozwazam: ns coaster, dt alpine, double track lub (ss) piasta Xprota, dt alpine, bfr (jest double track na 48? )
na 26" vuelta, alpine i tez coaster..
mysle, ze zmiana sprzetu i (przede wszystkim) zwiekszenie umiejetnosci pomoze mi przelamac bariery psychiczne i zaczne ostrzej latac, prosze wiec was o sensowne porady uzasadnione argumetami..
dzieki ludzie!
prosze o przeczytanie i rzeczowe rozwianie watpliwosci :]
znamy sie malo wiec moze powiem kilka slow o sobie... ;P
jezdze enduro, lekki fr i.. zaczynalem od xc, wiec brakuje mi techniki (np. nigdy nie mialem ixa), co w lataniu jednak przeszkadza.. nie to, zebym glebil non-stop, aler jakos lipnie mi to idzie jeszcze :/
wpadlem wiec na pomysl, zeby podszkolic sie troche na streecie (wheelie - wyrywanie kiery i kontrola rownowagi, bunny - wiadomo :] bo na razie niskiego robie :/, stawanie na przednim kole - wyczucie rownowagi na stromizny, pivoty i pare innych trockow - tak na lepsze wyczucie roweru) i dircie (wybicie, kontrola roweru w powietrzu i ladowanie, dobor predkosci celem przelecenia odpowiedniego odcinka). slusznie mysle?
no i mam troche problemow z podciaganiem tylu (z malym amorem latalem 'na dziobaka, a teraz czasem za bardzo na tyl), ale to chyba da sie jakos opanowac..
nastepna sprawa to sprzet: mam draga z juniokiem 130mm i jest spoko.. do zmiany mam kolka, ew. hample (mam v-ki)
od hampli zacznijmy: mysle o tarczy na przod (BB bo tanie i dobre), bo jednak z v-ka to sie trzeba namocowac, a tarcza zatrzymuje bez problemu nawet w blocie.. nie wiem natomiast co z tylem - czy nie bedzie mi przod przewazal na v-ce? (dwupolka i tarcza z przodu) zostawic vke bedzie taniej, ale centry nadal beda przeszkadzac i odpada kolko 24"
kola to kolejna kwestia.. skoro tarcza na przod to mysle o vuelcie, piascie grimeca na nakretki (fuck the qr!) i dt champion oczywiscie 36szt.
gorzej z tylem.. rozwazam kilka opcji, ale kluczowe kwestje to: 24" czy 26" i przerzutka czy singiel..
singiel mocniejszy i tanszy, ale w lesie moze byc cienko i nie mam poziomych hakow (poradzcie podajac sensowne argumenty za i przeciw)
24" tez mocniejsze i przy singlu moge wziac 48 szprych, ale co z geometria?
na 24" rozwazam: ns coaster, dt alpine, double track lub (ss) piasta Xprota, dt alpine, bfr (jest double track na 48? )
na 26" vuelta, alpine i tez coaster..
mysle, ze zmiana sprzetu i (przede wszystkim) zwiekszenie umiejetnosci pomoze mi przelamac bariery psychiczne i zaczne ostrzej latac, prosze wiec was o sensowne porady uzasadnione argumetami..
dzieki ludzie!
S> Tioga Factory DH 2.1 Pro (przod i tyl) <- 90zl/sztuka
chcialo mi sie, bo wole walnac 1 sensowny post niz 150 roznych - tu przynajmniej wszystko jest jasne :]
zapomnialem dodac, ze z kolem 24" wiaze sie oponka (mysle o Gazza Jr 2.6)
Kura fr: mam tak samo - jak jest pod gore, to lece na dziobaka :/
co do cwiczen.. spoko, ale motywacji troche braknie.. lubie jezdzic i idzie coraz lepiej (rowerek wstepnie zlozylem w polowie pazdziernika, wczesniej makrokesz do xc), ale zmudne cwiczenia to nie bardzo.. no i strach - nie da sie wycwiczyc ladowania z dropa 3m, jesli sie go nie poleci.. a nie poleci sie go, jesli sie go boi :]
a tak poza tym to ^up^
zapomnialem dodac, ze z kolem 24" wiaze sie oponka (mysle o Gazza Jr 2.6)
Kura fr: mam tak samo - jak jest pod gore, to lece na dziobaka :/
co do cwiczen.. spoko, ale motywacji troche braknie.. lubie jezdzic i idzie coraz lepiej (rowerek wstepnie zlozylem w polowie pazdziernika, wczesniej makrokesz do xc), ale zmudne cwiczenia to nie bardzo.. no i strach - nie da sie wycwiczyc ladowania z dropa 3m, jesli sie go nie poleci.. a nie poleci sie go, jesli sie go boi :]
a tak poza tym to ^up^
S> Tioga Factory DH 2.1 Pro (przod i tyl) <- 90zl/sztuka
wyglada na to ze zaczynasz sie bawic ale nie mozesz pogodzic sie z tym ze nauka trwa :) jesli chcesz lepiej wyczuc rower to widocznie zaczales od konca, czyli od lotow ktore ci sie nie udaja. natomiast powinno byc odwrotnie :)
jesli chcesz podszkolic technike to dobrym sposobem jest zaczecie od trialu. w streecie powinienes juz wladac jakimis umiejetnosciami chociazby rownowaga i bunnyhopem. zacznij od prostych cwiczen trialowych nic lepiej nie dziala na wyczucie roweru. skakanie na przednim to moze przesada bo malo osob to umie a jednak sobie radza. skakanie na tylnym tez nie jest potrzebne choc czesto zdarza sie ze ta umiejetnosc wyksztalca sie po dluzszej jezdzie na rowerze (obojetnie czy to w dh czy innej dyscyplinie) i wymaga tylko doszlifowania. pivoty na przednim i tylnym tak, podobnie ze zjezdzaniem z gorek - wyczucie momentu kiedy lecisz przez kiere. wyrywanie tez naucz sie zeby nie podosic kierownicy tylko rower wypychac przed siebie.
potem mozesz zabrac sie za street, fr i inne rzeczy. hopki pomoga ci w wyczuciu furki w locie.
no i pamietaj... nic od razu. daj sobie pol roku ciezkich cwiczen pod trial podchodzacych zeby wyczuc porzadnie rower i juz wiedziec co robic zeby rower zachowal sie w taki a nie inny sposob. a co do bunnyhopa to jest to najpierw kwestia techniki a potem kwestia sily. jest wiele technik robienia bunnyhopow, mozesz rower albo w locie wypchnac pod siebie albo podkurczyc nogi i rower miec pod soba, lub tez jak coniektorzy robia dawac mocno na przod ale to raczej nie jest dobre wyjscie :)
a co do sprzetu to nie wiem czy w dragu ci wejdzie ale na tyl 24" i opona 3" to spoko sprawa zeby zaczac sie uczyc, bardzo ci to w rownowadze i manualu pomoze. hamulec na tyl hs33 albo tarcza tylko nie deore 525 albo mechanik tylko cos z duza tarcza i dlugim przewodem. nie ma to jak urwany przewod po glebie kiedy kiera za duzo razy sie obkreci
jesli chcesz podszkolic technike to dobrym sposobem jest zaczecie od trialu. w streecie powinienes juz wladac jakimis umiejetnosciami chociazby rownowaga i bunnyhopem. zacznij od prostych cwiczen trialowych nic lepiej nie dziala na wyczucie roweru. skakanie na przednim to moze przesada bo malo osob to umie a jednak sobie radza. skakanie na tylnym tez nie jest potrzebne choc czesto zdarza sie ze ta umiejetnosc wyksztalca sie po dluzszej jezdzie na rowerze (obojetnie czy to w dh czy innej dyscyplinie) i wymaga tylko doszlifowania. pivoty na przednim i tylnym tak, podobnie ze zjezdzaniem z gorek - wyczucie momentu kiedy lecisz przez kiere. wyrywanie tez naucz sie zeby nie podosic kierownicy tylko rower wypychac przed siebie.
potem mozesz zabrac sie za street, fr i inne rzeczy. hopki pomoga ci w wyczuciu furki w locie.
no i pamietaj... nic od razu. daj sobie pol roku ciezkich cwiczen pod trial podchodzacych zeby wyczuc porzadnie rower i juz wiedziec co robic zeby rower zachowal sie w taki a nie inny sposob. a co do bunnyhopa to jest to najpierw kwestia techniki a potem kwestia sily. jest wiele technik robienia bunnyhopow, mozesz rower albo w locie wypchnac pod siebie albo podkurczyc nogi i rower miec pod soba, lub tez jak coniektorzy robia dawac mocno na przod ale to raczej nie jest dobre wyjscie :)
a co do sprzetu to nie wiem czy w dragu ci wejdzie ale na tyl 24" i opona 3" to spoko sprawa zeby zaczac sie uczyc, bardzo ci to w rownowadze i manualu pomoze. hamulec na tyl hs33 albo tarcza tylko nie deore 525 albo mechanik tylko cos z duza tarcza i dlugim przewodem. nie ma to jak urwany przewod po glebie kiedy kiera za duzo razy sie obkreci
www.trialshop.pl
thx Inur :]
kiera sie nie obkreci, bo mam 2polke :]
nie tak zupelnie zaczynam, bo mam 20lat na karku, ale nie mialem kasy na sprzet i katowalem makrokesza takiego sprzed 6ciu lat, kiedy to sie jeszcze kupy trzymalo, a smigam po lasach (i to raczej po sciezkach i przez krzuny niz poo szlakach) od 8mego roku zycia :]
wyczucia sporo mam, brakuje jednak wyczucia lotu, stad pomysl na dirt.
jak lece na dzioba, to tez nie lece jak kartofel tylko dupa za siodlo i wypycham tyl.. bunnego robie przez podciagniecie kolan..
z tym wypychaniem roweru porzed siebie - z tym mam najwiekszy rpoblem :/ nie idzie tak jak powinno..
i to nie jest tak, ze mi sie nie udaja, bo dropy po 1,5m niektore latam (innych nie, bo mi np nie pasuje ladowanie albo po prostu mam tego dnia wiekszego stracha i zostawiam na pozniej) i na razie tylko raz glebnalem z dropa.
dzieki za rady - czekam na wiecej!
kiera sie nie obkreci, bo mam 2polke :]
nie tak zupelnie zaczynam, bo mam 20lat na karku, ale nie mialem kasy na sprzet i katowalem makrokesza takiego sprzed 6ciu lat, kiedy to sie jeszcze kupy trzymalo, a smigam po lasach (i to raczej po sciezkach i przez krzuny niz poo szlakach) od 8mego roku zycia :]
wyczucia sporo mam, brakuje jednak wyczucia lotu, stad pomysl na dirt.
jak lece na dzioba, to tez nie lece jak kartofel tylko dupa za siodlo i wypycham tyl.. bunnego robie przez podciagniecie kolan..
z tym wypychaniem roweru porzed siebie - z tym mam najwiekszy rpoblem :/ nie idzie tak jak powinno..
i to nie jest tak, ze mi sie nie udaja, bo dropy po 1,5m niektore latam (innych nie, bo mi np nie pasuje ladowanie albo po prostu mam tego dnia wiekszego stracha i zostawiam na pozniej) i na razie tylko raz glebnalem z dropa.
dzieki za rady - czekam na wiecej!
S> Tioga Factory DH 2.1 Pro (przod i tyl) <- 90zl/sztuka
Sposob jest banalnie prosty... Trzeba jak najwiecej jezdzic i to w roznym terenie i z lepszymi od siebie. Wtedy podciagasz sie bardzo szybko. Najlepiej znalezc kogos na podobnym poziomie i bedziecie sie nawzajem podciagac i dopingowac. Zreszta co ja Ci bede mowil, jak tylko chcesz to zawsze mozemy razem posmigac...
Ja bym nie bral kola 24, ani SS... Zrobi Ci sie malo uniwersalny sprzet, az szkoda kiedy pod domem taki las!
ciamek
Ja bym nie bral kola 24, ani SS... Zrobi Ci sie malo uniwersalny sprzet, az szkoda kiedy pod domem taki las!
ciamek
-
- Posty: 62
- Rejestracja: 03.01.2005 07:26:17
- Lokalizacja: to niebo jest *******.
- Kontakt:
-
- Posty: 1452
- Rejestracja: 23.04.2004 20:29:43
- Lokalizacja: się biorą hasające hasacze?
- Kontakt:
Ciamek - co do kola 24" w sztywnym - zmienia sie jedynie troche charakterystyka przelozen. Za to rower nabiera zwrotnosci i latwiej go wyrwac. Uczciwie musze jednak tez przyznac, ze sie zmniejsza przeswit, ale to nie ma byc w koncu trialowka...
A co do nauki - jezdzic, jezdzic, jezdzic. I nic na siłe, tylko dla przyjemnosci.
Rower wyczujesz, tajniki posiadziesz. Teoria pelni wazna role, ale tylko na poczatku - pozniej wazna jest juz wprawa!
takie jest moje zdanie :)
A co do nauki - jezdzic, jezdzic, jezdzic. I nic na siłe, tylko dla przyjemnosci.
Rower wyczujesz, tajniki posiadziesz. Teoria pelni wazna role, ale tylko na poczatku - pozniej wazna jest juz wprawa!
takie jest moje zdanie :)
Łasiczka w kształcie pieczątki. Pieczątka w kształcie łasiczki.
Ciamek ma racje musisz znalesc kogos na swoim poziomie i duzo jezdzic.
troche Cie rozumiem niedawno zmieniłem rame z sztywniaka na fula i powiem szczeze ze niemoge sie przyzwyzaic do latania na niej ale prubuje bo wiem ze jezeli mi wychodziło na starej to natej tez musi mi sie udac .
troche Cie rozumiem niedawno zmieniłem rame z sztywniaka na fula i powiem szczeze ze niemoge sie przyzwyzaic do latania na niej ale prubuje bo wiem ze jezeli mi wychodziło na starej to natej tez musi mi sie udac .
http://www.s-cam.pl/
[b]Nizidramaniyt[/b] to mi sie na pewno przyda.. choc nie zawsze.. jak jadac na tylnym kole pociagne lewa reke, popchne prawa i odchyle na zwenatrz prawe kolano to skrece w prawo :D
[b]ciamek[/b] Wiesz chyba, ze nie jezdze malo :] i ze glownie z nieco lepszymi od siebie.. i ze sie ucze caly czas :] co do SS to koncepcja odpadla (lasy) ale nad 24" nadal sie zastanawiam (choc wiem, ze jestes przeciwnikiem) chocby ze wzgledu na szersza oponke i pancernosc..
[b]ciamek[/b] Wiesz chyba, ze nie jezdze malo :] i ze glownie z nieco lepszymi od siebie.. i ze sie ucze caly czas :] co do SS to koncepcja odpadla (lasy) ale nad 24" nadal sie zastanawiam (choc wiem, ze jestes przeciwnikiem) chocby ze wzgledu na szersza oponke i pancernosc..
S> Tioga Factory DH 2.1 Pro (przod i tyl) <- 90zl/sztuka
-
- Posty: 62
- Rejestracja: 03.01.2005 07:26:17
- Lokalizacja: to niebo jest *******.
- Kontakt:
To nie zostala roztrzygnieta jeszcze kwestia kol - Vuelty nie polecam. Wez najlepiej DM 24, Daniel katowal caly sezon w 4x i dh i trzymaja sie pieknie. Wiec Ty napewno nie rozwalisz, a sianka troche w kieszeni zostaje. No i masz jeszcze awaryjne wyjscie na wypadek gdyby sie cos zwalilo z tarcza. Piasta NSX na tyl powinna wystarczyc, z przodu moze tez? Szprychy DT. A obstaje przy kole 26 z kilku powodow. Najglupszy - jak zlapiesz gume to zawsze ktos bedzie mial zapasowa detke zeby porzyczyc. Poza tym wieksza dostepnosc opon i szprych.
ciamek
ciamek
-
- Posty: 3577
- Rejestracja: 19.04.2004 13:31:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 56 gości