FORUM DH-zone.com

Siema. Zwracam się do Was z prośbą o wyjaśnienie jak wymienić uszczelki kurzowe i olejowe w 888 RC 2005? Mam już zakupione nowe oryginalne, z wyjęciem starych jakoś sobie poradzę, podważę je płaskim śrubokrętem aż wyjdą ale jak mam wsadzić nowe? Wbić je czymś (jak tak to czym?) czy wystarczy palcami mocno wcisnąć? Przed wbiciem nowych uszczelek wsadzić górne lagi w dolne żeby służyły jako prowadnice żeby uszczelki prosto weszły i dobrze się ułożyły czy to będzie zbędne?

Kolejne pytanie to jak już zamontuję nowe uszczelki to czym je nasmarować? Słyszałem że można wazeliną techniczną ale może są jakieś inne specyfiki?
Prosiłbym o szybkie i konkretne odpowiedzi ponieważ serwis planuję zrobić już za niedługo

nabijasz albo odpowiednio dopasowany kluczem z nasadki albo czymś nieostrym (np zaokraglony srubokret płaski) + młotek

warto czymś nasmarować uszczelki i do wbijania i między wargi - niektórzy używają wspomnianej wazeliny, ja mogę polecić inne smary typu RS Military PM600, Slick Honey, Silicoleum itp.

Czyli nie muszę wcześniej wsadzać górnej lagi w dolną żeby robiła za prowadnicę dla uszczelki? Jeżeli wbiję uszczelki kluczem z nasadki to uszczelka wejdzie prosto i dobrze ułoży się w gnieździe?

dokładnie. Jak uszczelka dojdzie do końca to się ułoży prosto. Wtedy czuć i słychać inny dźwięk podczas dalszej próby wbijania

Czyli zamiast wazeliny technicznej lepiej kupić ten RS Military PM600?

to jest moje zdanie. Trochę osób używa wazeliny, niektórzy w ogóle nie smarują Marzo, bo otwarta kąpiel... ja nie lubię prowizorki typu wazelina

Ja stosuje i polecam bikegrees 2000

Puncu pisze:bikegrees 2000

Bike Grease chyba
Motorexa 2000 też mogę polecić. Marzocchi długo chodzą bardzo płynnie po nim.
Obficie posmarować uszczelki i jest git.

Z tego co widzę to Motorex 2000 jest do łożysk :P Kurde mam już straszny mętlik w głowie, każdy poleca coś innego i nie wiem już jaki smar kupić :/ Teraz zastanawiam się nad RS Military PM600 i Motorexem 2000.

PM600 też jest w zasadzie do łożysk. Z tym, że jego zastosowanie jest dużo szersze, podobnie jak Motorexa. Którego nie weźmiesz to będzie ok.

PM600 niby na rowerowy.com opisują jako do łożysk itp, a znajduje się w dziale "serwis amortyzatorów". Oglądając jakieś serwisy RSa na youtube czy czytając serviceguide'y również używają PM600 - można powiedzieć, że zastąpił Judy Buttera, choć RS również poleca Slick Honey.

Powiem może inaczej... smary są zapewne porównywalne jakościowo. PM600 jest wieelka pucha i przypuszczam, że starczy mi jego na 10 lat (przy mocnym smarowaniu RSów powiedzmy 2x na sezon i innych części). Dobierz więc wielkość smaru do potrzeb, a PM600 jest tylko w jednym "rozmiarze"

Chyba jednak kupie Motorexa 2000. Jest tańszy od PM600 a skoro piszecie że będzie ok to zdecyduję się na niego. Co ciekawe kupiłem nowe oryginalne uszczelki do 888 i na olejowych jest już nałożony jakiś smar też zielony jak Motorex.

Możliwe że Marzocchi gdzieś w manualu polecał ten smar Motorexa