Z tego co piszesz to potrzebujesz enduracza a nie 'lekkie FR' cokolwiek by to nie było.
Tak czy inaczej.
Z tego Hexagona nada się od biedy przerzutka tylna i manetka. Od biedy

Ogólnie najlepiej było by opchnąć ten rower o ile jest jeszcze w rozsądnym stanie i kupić coś pokroju Dartmoora Primala - chyba że jednak chcesz pakować się w FR, wtedy jakiś Hornet czy inny NS Bitch/Surge.
Ewentualnie jeśli nie masz od razu pieniędzy na zakup framesetu a chcesz już powoli zaczynać jeździć w 'terenie' czyt. coś co rozumiem jako enduro - przede wszystkim krótszy mostek i jakaś szersza kierownica, później można ewentualnie kupić jakieś bardziej rozsądne korby (najlepiej z jedną zębatką) + napęd zmienić na 9- czy 10-biegowy z szerokim rozstawem zębatek w kasecie żeby dało się tym też podjeżdżać. Te rzeczy będziesz mógł (zazwyczaj) z łatwością przenieść do nowego roweru, a przynajmniej przygotują Cię do szybszej jazdy i przyzwyczają do normalnej (w moim względzie) geometrii roweru.