FORUM DH-zone.com

"Znalazłeś" ramę i pytasz "za ile mógłbyś ją sprzedać"? Ciekawe... leżała przy koszu na śmieci? ;>

Nie lubie takiego cwaniactwa. Typowy polaczek. Kupic cos i opierdolic drozej. Kup wystaw i bedziesz wiedzial za ile sie sprzeda.

A ja nie lubię głupich odpowiedzi... normalnie się pytam, bo chce kupić a nigdy nie słyszałem o tej ramie i nie wiem czy koleś dobrą cene wystawił

to się pyta "ile jest warta, bo gość chce sprzedać za xxx $"

Boisz sie ze ktos ci ja sprzatnie sprzed nosa ? Napisz za ile mozesz ja nabyc i jakim stanie jest...

a mnie wkur* takie coś "Nie lubie takiego cwaniactwa. Typowy polaczek. Kupic cos i opierdolic drozej." - to najprostsza i odwieczna zasada handlu kolego miły. Myślałeś że jak to się robi? Kupuje za tą samą cene i sprzedaje? Dobry byyznes. Własnie na tym handel polega zeby tanio kupic i sprzedać z zyskiem a ten z "polactwem" wyjeżdża. Idź zaskarżaj sklepy że kupują w hurtowni i sprzedają drożej...Cene rynek dyktuje i ten kto jest w stanie zaoferować najwięcej za towar. Cena zalezy od zużycia, stanu itd. Trzeba poobserwować ceny na aukcjach.

Kiedyś na jednego z moich ziomków wołano Dżedaj Dżedaj drogo kup i tanio sprzedaj bo taką miał taktyke

ja mialem darta SF, mialem Spinera Cargo...Kupiłem tanio, pojeździłem niecały rok i sprzedałem jeszcze z zyskiem to co jestem szubrawcą?

Nie o to chodzi, z dupy zadał pytanie i tyle. Ja też się staram wychodzić przynajmniej na "zero" jak kupuję jakieś szpeje... Tylko na Omenie póki co straciłem :P

boogiel, tym przypadku jest tak, że Ty się znasz i nikogo nie pytasz za ile, typowym wcześniactwem, takim januszem byznesu jest gość który kupuje ch*j wię co, myśli, że przyrobi, a potem szuka jeleni którzy mu wycenę zrobią i dodatkowo reklamę za free, bo pewnie teraz synek ma skrzynkę zawaloną pytaniami o tę ramę.

No tak, podszedł do tematu nagannie. Z resztą ja nigdy nie widze problemu, by odpalić zakończone na alllegro lub przegrzebać giełdę na pinku i mam pełen przekrój cen za daną ramę z ostatnich paru miesięcy

Reprezentujesz starą szkołę, nie idziesz na łatwiznę tylko sam potrafisz zakasać rękawy, już od dawna panuje moda na wyręczanie się forumowiczami, i to nie tylko w takich przypadkach, najwięcej tego jest w przypadku "pomocy" serwisowych gdzie autor nie potrafi sam poszukać manuala itd. Wielokrotnie zwracałem na to uwagę żeby nie pomagać w takich przypadkach, ale zawsze znajdzie się ktoś kto chce się pochwalić "wiedzą" czy zagrać pomocnego Dobromira.

Ja mam jeszcze trzecie rozwiązanie: gotowy poradnik, do którego można spuścić delikwenta, jeśli jest zbyt leniwy na Google
http://www.1enduro.pl/rower-uzywany-czesc-4-wycena/