FORUM DH-zone.com

Wczoraj w kole z tylu puscily szprychy obrecz rusza sie lacznie z 4cm na boki. Dam rade to jeszcze uratowac ? Czy koniecznie nowe kolo ? Jak lapie paluszkami za szprychy to gna sie jak moj maly Wiem ze Canyon ma chyba piaste z tylu 142x12 ? Z tego co patrzylem na sklepach to nietypowa piasta i malo tego jest jakies przejsciowki sa na to ?

Puściły? To oznacz, że pękły, tak?
Też mam takie koła i niestety musiałem zmierzyć się z tym problemem. Sun wkłada szprychy ze swojej grupy - Wheelsmith'a. I jak się okazuje, nie są zbyt wytrzymałe. Potrafiłem w ciągu dnia złamać dwie sztuki w Czarnej Górze... Niestety nyple nie trzymają dobrze i od drgań dostają luzu, a tym sam szprychy i w rezultacie centrujesz koło. I do pękających szprych już tylko jeden krok.
Rozwiązanie jest jednak bardzo proste - kup dobre szprychy z dobrymi nyplami i zapomnisz o problemie. Bez wymiany koła, o ile obręcz masz całą. Ja kupiłem DT Championy z nypami ProLock i działają idealnie. Na początek wymień pęknięte, jak chcesz zrobić budżetowo, a jak masz wolną kasę to zainwestuj w komplet. Zaplatasz, centrujesz i jeździsz.
A piasta 142x12 nie jest nietypowa Obecnie często używana w DH i enduro

Nie pekly ale wszystko jest luzne. Co do szprych musze zobaczyc co oni maja tu w DE i zaniesc komus kolo do zrobienia.

Jeśli nyple i szprychy są całe to co za problem, wystarczy naciąg i centrowanie.
Chociaż ja na ADD Comp przejeździłem cały rok i ani razu nie musiałem naciągać.

Dokladnie za tydzien kola beda mialy rok Szprychy i nyple sa cale tylko wszytkie puscily. Wszystko zaczelo sie 2 tyg temu od zlekcewazenia jeden luznej i chyba puscilo wszystko.