FORUM DH-zone.com

Siema!
Mam od roku mały problem, a mianowicie dałem ,,kumplowi" pieniądze miał mi załatwić ściągnąć przez znajomego części rowerowe. Części nigdy nie dostałem a długu tylko część. Wisi mi od roku 5 stów i ciągle twierdzi, że nie jest w stanie tego oddać, bo po prostu nie ma pieniędzy. zaczyna mnie to wkurwiać niesamowicie bo na fb ciągle jakieś foki z wyjazdów i wakacji ale na długi nie ma, żeby oddać. Problem w tym, że kase dałem mu do ręki, mam tylko nasze rozmowy na fb, że jest dłużny mi pieniądze... Czy jest sens z tym iść na policje? Szczerze wątpie, ale pytam bo już mi słów brakuje...To dla mnie dość sporo kasy zwłaszcza, że rok to już trwa..Gość wydawał się w porządku znam go 3 lata ale niestety okazał się kim się okazał... Ktoś coś? Jakieś informacje miał podobną sytuacje?

To ile Wy macie lat że tworzycie takie problemy? Idź do jego rodziców, niech wiedzą jak syna wychowali. Może oni na niego jakoś wpłyną. Policją postraszyć zawsze można, a nóż zadziała (tylko go nie źgaj ).

Właśnie gość ma 25 lat...Próbowałem to załątwić normalnie rozmowa czekałem ciagle az mu przyjdzie kolejny ,,przelew" itp.. Ale to już za długo trwa. Niestety wątpie, że policja coś zdziała dlatego pytam czy ktoś miał podobnie;)

Kumpel kiedyś pożyczył znajomemu (kilka lat się znali) kask bo ten potrzebował (nie pamiętam dlaczego). Kasku nie odzyskał, bo znajomy stwierdził, że go "ktoś wziął" i on nie ma i ma to w d*upie i go to nie obchodzi . Nie wiem czy kumpel podejmował jakieś kroki konkretne poza gadaniem, ale kasku nie odzyskał

Obawiam się, żeby nie było tak samo..POza policja chyba nic na niego nie zadziała ale nie wiem czyj est sens sie wygłupiać

Moim zdaniem na policję nie dzwon... Jezeli jest z tych typów o których myśle to zapewne pozniej bedziesz miał "przesrane"(poza tym nie masz żadnych dowodów na pożyczenie pieniędzy). Jedyna opcja to gościa postraszyć, tak jak mówi puncu [emoji38] (z drugiej strony ten nóż troche ryzykowny bo w sadzie to ty mozesz wystąpić w charakterze winnego) ale podobno cel uświęca środki prawda? [emoji56]


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Pytanie czy Puncu rzeczywiście pisał, "...a nóż zadziała", czy raczej chodziło o "Policja...a nuż zadziała"

Kris ma racje i tak to miało brzmieć. Literówka, sory

Wysłane z Commodore 64

To może po Krakowsku trochę większy nóż?

Gdzieś tam na necie jak na szybko spojrzałem było napisane, że poniżej kwoty 500 obowiązuje umowa nawet słowna, a powyżej jest obowiązek spisania umowy, więc wtedy to Ty możesz mieć problem za nie spisanie takowej . Gdzieś ktoś pisał, że na podstawie rozmowy z komunikatora sąd przyznał rację, ale to wiesz, jak to fora. Poczytaj na necie może czegoś się dowiesz, albo zapisz się na jakieś bezpłatne porady u adwokata jakiegoś, może się czegoś dowiesz