Jak masz 174cm to ja bym zdecydowanie brał M. Według mnie lepiej mieć za duży rower niż za mały. Ja mam nieco więcej wzrostu od Ciebie- 178cm a jeździłem pare razy na Tuesie L (nie, że tak o na parkingu, tylko normalnie po trasie) i jeździło mi się świetnie. Nie odczułem żadnego dyskomfortu z powodu niby za dużego roweru. Wręcz przeciwnie, przy dużych prędkościach rower był niesamowicie stabilny. Śmiem twierdzić, że był bardziej stabilny niż mój Summum w rozmiarze M, ale coś za coś.
Kumpel ma Vivida aira i miał parę awarii, oprócz tego to bardzo dobry damper z wieloma bajerami, który można bardzo dokładnie poustawiać. A co do zwykłego Vivida to nie wiem, bo nigdy nie miałem.
Proszę mi tu Mondrakera nie obrażać

. Commenciala widziałem tylko kilka razy na oczy, więc nie pomogę z nim. WYDAJE mi się (patrząc na zdjęcia i to co widziałem na żywo), że YT ma większe łożyska w ramie co wiąże się z dłuższą ich żywotnością. Dzięki czemu serwis ramy może być rzadziej wymagany.
Wielką zaletą YT jest, tak jak ktoś wyżej wspomniał, procedura gwarancyjna. Kumplowi (ciągle temu samemu) pękł tylny trójkąt przy adapterze od hamulca (model z 2012, więc teraz to poprawili)
prawie rok po gwarancji. Napisał mejla, wysłał i dostał za darmo nowiutki trójkąt. Owszem były problemy z komunikacją z YT, bo ciężko było się dodzwonić etc, ale dostał to czego chciał. Tak samo tuż po zakupie okazało się, że dostał uszkodzony fabrycznie damper (jakiś najtańszy model, chyba Cage). Odesłali mu Vivida aira, który był o wiele droższy i lepszy niż katalogowy damper.