FORUM DH-zone.com

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów!
Mam nadzieję, że pisze w dobrym pod-forum. Przechodząc od razu do rzeczy - rozpoczynam pisać pracę licencjacką poświęconą Downhillowi. Niestety ilość informacji o historii zarówno DH na świecie a już w ogóle tego w Polsce jest tragiczna. Internet, wszelkie portale, powtarza głownie to co w kilkunastu zdaniach na wikipedii. Częściowo wiedzę biore z zagranicznych stron, ale jest to bardzo czasochłonne.

Czy jesteście w stanie pomóc jeśli chodzi o tego typu materiały - historia, postacie, historia poszczegolnych rozgrywek, zarówno za granicą jak i oczywiście w Polsce. Może namiary na jakieś książki. Nie spodziewałem się, że tak trudno będzie zdobyć konkrety.

z góry dziękuje!

Pierwszy wyścig zjazdowy miał miejsce w Fairfax w Kalifornii, 21 października 1976 roku, na drodze pożarowej dzisiaj znanej jako Repack Road z powodu potrzeby uzupełniania (z ang. repack - uzupełniać) piast po zjeździe (hamulce w piastach które były wtedy używane przegrzewały smar który był w środku i psuły się, więc trzeba go było uzupełniać). Dziesięciu startujących przejechało 1300 stóp w około 5 minut, zwycięzca Alan Bonds[1], był jedynym który dojechał do mety[2]. Pierwsze rowery użyte do zjazdu były znane jako "trzaskacze" (z ang. "clunkers") albo "rowery gazeciarzy" (z ang. "coaster brake cruisers") wyposażone w opony dętkowe po raz pierwszy sprowadzone do Ameryki przez Ignatza Schwinna[3]. W 1979 dwóch organizatorów i zarazem uczestników (Charlie Kelley i Gary Fisher) wyścigu Repack założyło firmę MountainBikers, od której nazwy nazwano sport.

Mimo tego że w latach 80. XX wieku kolarstwo zjazdowe ogromnie się rozwinęło nadal używano sztywnych rowerów, bądź amortyzowanych z bardzo ograniczonym skokiem zawieszenia (poniżej 2 cali). Typowo zjazdowe nie były produkowane aż do lat 90. Do wprowadzanych wtedy innowacji zalicza się dwupółkowe widelce amortyzowane, hamulce tarczowe, jak i bardzo kunsztowne projekty ram amortyzowanych.

Z biegiem czasu jeżdżący w innych dyscyplinach zaczęli skupiać się na zjeździe. Szczególnie wielu wśród nich było jeżdżących na BMX, włączając w to mistrzów takich jak John Tomac (Tomac Bikes Team), Micheal Crawley (Team Giant/Marzocchi Bikes), James Palmer (WHHL Bikes) Woosub Song (Team Yeti/Fox Bikes), Brian Lopes(Gt). Ich wpływ jest widoczny w wzroście trudności wielu tras, szczególnie w ilości nowych przeszkód jak hopki czy dropy.

Pierwsze mistrzostwa sygnowane przez UCI w downhillu odbyły się w 1990 roku, w Durango, w Kolorado. Wygrał je owiany już legendą Greg Herbold[4].

W Polsce pierwsze Mistrzostwa Polski sygnowane przez Polski Związek Kolarski odbyły się w 1999 roku w Szklarskiej Porębie. Wygrał je Szymon Syrzistie.-czego Ci tu brakuje?

Nieznajomy - naprawdę błagam Cię. Nie masz pojęcia to się nie wypowiadaj...
Po pierwsze cytat z wikipedii który na pewno już autor tematu przewałkował.
Po drugie - autor pisze pracę licencjacką. Co później napisze w bibliografii, że ma materiał źródłowy z wikipedii którą może edytować prawie każdy? Nawet już w Liceum nauczyciel Cię wyśmieje za skorzystanie z wikipedii.
Po trzecie - on pisze pracę licencjacką! Sugerujesz że starczy mu to kilka żałosnych zdań na temat ogólnie związany z kolarstwem grawitacyjnym? Bo to co jest napisane na wikipedii - o ile nawet jest prawdziwe - jest totalnym stekiem bezużytecznych informacji bez podparcia. Tutaj trzeba konkretne daty, a nie 'w roku 1990' czy 'w latach 90'. Praca licencjacka to przynajmniej - przynajmniej! - 20 stron konkretnych informacji czcionką 12. Oczywiście zależy to od kierunku studiów oraz tematu ale ogólnie przyjętym minimum jest 20.

No to będzie ciężko. A taka praca jest obowiązkowa?

Wysłane z mojego SM-T210 przy użyciu Tapatalka

To nie jest praca domowa albo sprawdzian... To jest po to żeby "zaliczył". Jak nie zaliczy to będzie w dupie -.-

Ją się pisze na studiach?

Wysłane z mojego SM-T210 przy użyciu Tapatalka

To nie jest po to żeby zaliczył czy nie zaliczył. Praca licencjacka - w zależności od kierunku studiów - jest niejako wymagana aby otrzymać papiery o wykształceniu wyższym i jest zwieńczeniem zazwyczaj trzyletniej mordęgi na studiach. W wypadku studiów inżynierskich dają Ci tytuł inżyniera, chociaż formalnie nie jest to praca licencjacka.

Nieznajomy, napisałem chyba z siedemset dwadzieścia dziewięć razy słowo 'studia' w różnych odmianach w moim poście, a dalej nie potrafiłeś wyciągnąć wniosków że tak, pisze się to na studiach? ;x

Teraz - nie offtopujcie bez sensu, autorowi to wcale nie pomoże a tylko ma do czytania ten dziwny dialog.

@matx - Możesz do biografii załączyć np. filmy czy wypowiedzi do wywiadów? Jaki kierunek, żeby ogólnie wiedzieć pod jakim kątem szukać? Postaram się coś wynaleźć (gdzieś ostatnio czytałem wywiad z Benderem opowiadającym o jego wariactwach, plus gdzieś na pinkbike był dość obszerny artykuł o Johnie Tomacu). Dalej - jakie konkretnie dyscypliny? Sam downhill czy może Freeride też da się podłączyć? 4X, slope, dirt? Chcesz zagłębiać się w sprawy techniczne czy podchodzisz do tematu od innej strony? (Nie podałeś kierunku studiów, trudno jest wywnioskować ;p)
Ogólnie będzie z tym trudno choćby z faktu że jest mało wydawnictw na ten temat po polsku - będziesz niestety musiał się odwoływać do zagranicznych tytułów.

WItaj, Vinrael!
Faktycznie, mogłem doprecyzować. W grę wchodzi tylko DH, choćby ze względu, że praca nie będzie bardzo obszerna, na charakterystykę tego sportu, a w tym historię sprzęt i info o zawodach poświęcę część rozdziału. Druga część to m.in charakterystyka sportów ekstremalnych.
Potem już praca badawcza, którą poświęcę ankietowanym - ankieta już jest niedługo będę docierał do grupy uprawiającej dh którą poproszę o jej wypełnienie.

Więc, od strony bardzo teoretycznej, tak by zaprezentować ten sport, zarówno kiedyś jak i teraz. Liczę się niestety z tym, że trochę trzeba będzie potłumaczyć.

Będę wdzięczny za jakiekolwiek wskazówki!

/edit, filmy odpadają
wywiady - nie pomyslalem, zeby szukać informacji poprzez wywiady

Matx na jakich jesteś studiach? To ważne. AWF, pedagogika czy jeszcze inne?
Ja jestem po Pedagogice kultury fizycznej i zdrowotnej (coś jak AWF, ale mogę uczyć nie tylko w-f) i pisałem coś podobnego.
A mianowicie: "Kolarstwo ekstremalne jako forma aktywności fizycznej współczesnej młodzieży."
Szczerze - temat rzeka i nie dziw się że większość informacji dotyczących typowo kolarstwa ekstremalnego to informacje od kumpli, magazynów, sieci...
Twój promotor powinien to wiedzieć, albo Ty od razu powinieneś mu powiedzieć, że tak to wygląda.
Co możesz zawrzeć w pracy... wszystko: (zależy to od tematu)
- Pojęcie aktywności fizycznej ->aktywność fizyczna w kulturze fizycznej -> Sport ekstremalny -> definicje kolarstwa, kolarstwa ekstremalnego.... historia kolarstwa itd.

Coś bierze się z czegoś.
- Później masz rodzaje kolarstwa (mtb, dirt, dual....) i dopiero dochodzisz to swojej dyscypliny.
- Opisujesz grupę/uczestników
- Kontuzje, urazy (bardzo obszerny dział)
- Psychika ridera (co mu w głowie siedzi przed, w trakcie i po jeździe) - można pisać osobną prace.

Następnie już metodologia, czyli jakie problemy badawcze sobie założyłeś.

Wywiad to bardzo dobra opcja. W mojej pracy rozkmina o urazach i ich zapobieganiu zajmuje jakieś 8 stron i jest w tym wywiad.

Pamiętaj, że jak korzystasz z neta jako bibliografii to podawaj datę kiedy to brałeś bo często artykuły "znikają" i później może być problem typu "skąd to się wzięło Proszę Pana?"

Jeżeli już chodzi o samą obronę pracy to mocno przygotuj się z części badawczej czy tej gdzie masz dużo informacji typowo naukowych.
Bo (jak sam pamiętam i do tej pory się z tego śmieje) promotor spyta cię o rodzaj przeszkód/sprzęt do roweru to po dwóch zdaniach komisja tylko się lekko uśmiecha i przytakują udając,że wiedzą o czym mowa

Podać Ci tutaj na forum całą bibliografie i mój spis treści czy na pw?

Pamiętaj analiza i synteza Podziel sobie prace na rozdziały nazwij je. Np. Ewolucja roweru zjazdowego, Zawodowe kolarstwo zjazdowe na świecie i w Polsce, Miejsca liczące się w downhillowym świecie itp. Z bibliografi to poza książką Briana Lopesa zostają ci linki z internetów. To jest praca licencjacka nie musisz nic wprowadzać wystarczy jasno przedstawić temat. Na wielu uczelniach wystarczy 30-40 stron. Schematy jakieś pare fotek Promotor czy recenzent pewnie nie będzie miał ochoty wgłębiać się w temat więc prace piszesz dla siebie