FORUM DH-zone.com

Czy wielkość tarczy ma znaczenie jeśli chodzi o dzwonienie w czasie jazdy po równej nawierzchni? Można to ewentualnie zniwelować?

Nie.

Wysłane z Commodore 64

Możesz rozwinąć wypowiedź?

Rozmiar tarczy nie ma znaczenia. Jeżeli tarcza jest krzywa czy to 160mm czy 225mm to będzie dzwonić. Jeżeli byłaby idealnie prosta to byłby spokój.

W zależności jak bardzo tarcza ociera o klocki można wyregulować zacisk tak by nie ocierał lub wyprostować tarcze.

Wysłane z Commodore 64

ok dzięki

Oczywiście, że rozmiar tarczy ma znaczenie

Po 1 mniejsza tarcza trudniej się gnie, zarówno od czynników zewnętrznych, jak i od czynników własnych, pt. moment bezwładności. Po prostu moment obracającej się mniejszej tarczy jest znacznie mniejszy (moment zależy od promienia w kwadracie i masy), więc i przy nagłych skrętach kołem, gdzie tarcza "chce zostać na poprzednim torze" mniej się gnie.

Dodatkowo żadna tarcza nie jest idealnie prosta. Ta większa ma większą tendencję do powiększania odkształcenia w funkcji prędkości obrotowej koła, co również wynika z momentu bezwładności.

Te czynniki sprawiają, że większa tarcza bardziej dzwoni.

Po 2 mniejsza tarcza ma inną częstotliwość drgań. Tu akurat nie chce mi się przypominać fizyki, ale zapewne są jakieś zakres częstotliwości drgań własnych, gdzie amplitudy drgań się nakładają i powstają większe drgania. Możliwe, że dla mniejszych tarcz jest to mniej odczuwalne (na pewno ze względu na masę drgającą, nie wiem jak ze względu częstotliwości).

(Przykład ze studiów, nie trzeba czytać)
(Przykładowo, jak projektuje sie wrzeciono tokarki, wszystko może fajnie pięknie wychodzić, tj. na obliczenia sztywności super, rowki, podcięcia, gwinty, wpusty, wszystko zajebiście, a może się okazać, że wrzeciono w zakresie obrotowym pracy wpada w rezonans i zaczyna niszczyć wrzeciennik... i bach, myślisz co zrobić (skrócić, wydłużyć, zmienić średnicę itp) by w danej prędkości obrotowej uniknąć nakładania się amplitud częstotliwości drgań własnych).

MUSZEL pisze:Oczywiście, że rozmiar tarczy ma znaczenie

Po 1 mniejsza tarcza trudniej się gnie, zarówno od czynników zewnętrznych, jak i od czynników własnych, pt. moment bezwładności. Po prostu moment obracającej się mniejszej tarczy jest znacznie mniejszy (moment zależy od promienia w kwadracie i masy), więc i przy nagłych skrętach kołem, gdzie tarcza "chce zostać na poprzednim torze" mniej się gnie.

Dodatkowo żadna tarcza nie jest idealnie prosta. Ta większa ma większą tendencję do powiększania odkształcenia w funkcji prędkości obrotowej koła, co również wynika z momentu bezwładności.

Te czynniki sprawiają, że większa tarcza bardziej dzwoni.

Po 2 mniejsza tarcza ma inną częstotliwość drgań. Tu akurat nie chce mi się przypominać fizyki, ale zapewne są jakieś zakres częstotliwości drgań własnych, gdzie amplitudy drgań się nakładają i powstają większe drgania. Możliwe, że dla mniejszych tarcz jest to mniej odczuwalne (na pewno ze względu na masę drgającą, nie wiem jak ze względu częstotliwości).

(Przykład ze studiów, nie trzeba czytać)
(Przykładowo, jak projektuje sie wrzeciono tokarki, wszystko może fajnie pięknie wychodzić, tj. na obliczenia sztywności super, rowki, podcięcia, gwinty, wpusty, wszystko zajebiście, a może się okazać, że wrzeciono w zakresie obrotowym pracy wpada w rezonans i zaczyna niszczyć wrzeciennik... i bach, myślisz co zrobić (skrócić, wydłużyć, zmienić średnicę itp) by w danej prędkości obrotowej uniknąć nakładania się amplitud częstotliwości drgań własnych).

No to sie trzymie kupy ale jest jedno ale. Kolega pytał konkretnie o dzwonienie przy jeździe po prostym / płaskim. No i w sumie rozmiar tu nie ma znaczenia a ty wyjaśniłeś że większą po prostu łatwiej skrzywić lub wygiąć :P
P.S. doświadczyłem tego o czym piszesz czyli: Miałem tarczę 180 z przodu to jak jeździłem no nic mi nie dzwoniło tylko na wertepach a po przesiadce na 203 jak jadę szybko (np napędzam się na dropa) i nagle zacznę skręcać to dzwoni jak jasna cholera :P zastanawia mnie tylko fakt czemu bardziej w lewo niż w prawo xD

@Zalas - to co napisał Muszel odnosi się też do jazdy po idealnie prostej nawierzchni idealnie prosto Każda tarcza jest przynajmniej minimalnie nieidealna co powoduje przy większych prędkościach obrotowych że siła odśrodkowa jeszcze bardziej ją odkształca. Większa średnica = większa siła odśrodkowa na końcu tarczy = większe odkształcenia.
Plus, tak jak już powiedział dochodzi kwestia rezonansu, ale tutaj jakkolwiek wiem kiedy i dlaczego rezonans zachodzi tak nie będę tutaj się wypowiadał - jeszcze jest to przede mną na studiach

Zalas, to tyczyło się przede wszystkim jazdy po idealnie płaskim plus skręcanie koła jakby to dodać drgania zewnętrzne to już w ogóle wszystkie czynniki się nasilają (lub w skrajnych przypadkach niwelują) :P

MUSZEL pisze:Zalas, to tyczyło się przede wszystkim jazdy po idealnie płaskim plus skręcanie koła

A czy ja napisałem gdzieś że jak skręcam na korzeniach np?

Zalas pisze:

MUSZEL pisze:Zalas, to tyczyło się przede wszystkim jazdy po idealnie płaskim plus skręcanie koła

A czy ja napisałem gdzieś że jak skręcam na korzeniach np?

nie, ale zasugerowałeś, że nie piszę o przypadku jazdy po płaskim.

MUSZEL pisze:

Zalas pisze:

MUSZEL pisze:Zalas, to tyczyło się przede wszystkim jazdy po idealnie płaskim plus skręcanie koła

A czy ja napisałem gdzieś że jak skręcam na korzeniach np?

nie, ale zasugerowałeś, że nie piszę o przypadku jazdy po płaskim.

Kurde stary albo jestem ślepy albo niewidomy xD poka mnie to :P
Bo ja cały czas siedzę w temacie "płaskiego" bo o tym temat :P

Edit: Dobra znalazłem xD

tak w sumie jestem prawie pewien że rezonans tarczy jest wywoływany zwyczajnie przez bieżnik opony(na nierównym/miękkszym lepiej tłumi) ale mogę się mylić :P