Strona 1 z 1

Rower do DH?

: 21.07.2016 08:15:46
autor: .Łukasz
Witam,

Forum czytam już od jakiegoś czasu a dopiero dziś postanowiłem się zarejestrować bo widzę, że jest tu kilku fachowców, którzy albo mi doradzą albo odradzą zakup roweru :)

Swego czasu - jakieś 12-14 lat wstecz zakochałem się w rowerach do DH/4 cross.
Miałem to szczęście, że dwóch moich kumpli posiadało po rowerze do dh i do 4 cross - dwa rowery na głowę za niezłe sumki, cóż nie każdy mógł sobie na to pozwolić. Ja nie mogłem. Nie było mnie stać ani na dh ani na 4 cross ale, że kumple wiedzieli, że mnie to kręci chętnie rower mi użyczali.

Jak to bywa ich zapał przeminął po kilku zawodach i rowery sprzedali.
Wtedy obiecałem sobie, że kiedyś będę miał taki rower na własność.

Lata mijają, zamiłowanie do leśnych dróg nie minęło ale las wykorzystywałem innym pojazdem. Jak już mogłem sobie finansowo pozwolić na zakup czegoś jeżdżącego zakupiłem sobie quada. Najpierw 250 ccm3 z napędem na tył i na tym załapałem "bakcyla" :)
Później było 500 ccm3, niedawno 800 ccm3. Moje zamiłowanie do quadów trwa już 8 lat. Niedawno quada sprzedałem i jestem na etapie poszukiwania czegoś o pojemności 1000 i oczywiście 4x4. Ale to nie forum quadowe, taki wstęp do mojej osoby.

Poszukuję roweru :) na letnie/jesienne/wiosenne popołudnia żeby pokręcić się w koło komina. Budżet jaki sobie założyłem jest raczej niewielki patrząc po tym co forumowicze mają w swoich garażach i po tym co widać w sklepach. Jest to 2000 zł. Czemu tylko tyle i aż tyle?
Ponieważ żona nie da mi żyć jak wydam na kolejną "zabawkę" worek pieniędzy bo i tak twierdzi, że mój zapał do jazdy rowerem szybko przeminie. Złości się pewnie dlatego bo wie, że w quada inwestuję sporo kasy i sporo dołożyłem do budżetu na zakup nowego a jak dojdzie rower to budżet domowy znowu zostanie systematycznie uszczuplany.
Jak już coś kupię i będę jeździł później mogę wymieniać co jakiś czas na model wyżej bo pewnie nawet nie zauważy różnicy :) no i kwestie zdrowotne - zgubienie kilku kg na rowerze będzie dla mnie zbawienne :)

Więc tak, budżet to aż/tylko 2000 zł
Chciałbym aby amortyzowana była również rama, o widelcu nie wspomnę bo to taki "standard" z tego co widzę. Rama dlatego, że moja kość ogonowa nie zniesie sztywnej ramy. Na quadzie potrafię zrobić 700 km w pięć dni i kręgosłup lekko nie ma :) poza tym jest to jakby nie patrzeć wygoda, tak mi się zdaje.

Rower posłuży do jazdy głównie po lesie, jakieś zjazdy ze schodów, górki, może jakieś wąwozy.

Nie znam się totalnie na rowerach, dla mnie to dwa koła, dwóch homoseksualistów, łańcuch i przerzutki. Pewnie mając w garażu rower swego czasu wiedział bym więcej bo na mechanice jako tako się znam, sam serwisowałem sobie quada.

Na nowy nie mam co liczyć ale na aukcjach internetowych do 2000 zł co nie co już widziałem.

Co z poniższych byłoby odpowiednie?
1. http://olx.pl/oferta/author-arh-dh-fr-e ... gF0sF.html
2. http://olx.pl/oferta/rower-merida-storm ... fcQNT.html
3. http://olx.pl/oferta/rockrider-fr6-endu ... eeQTj.html
4. http://olx.pl/oferta/rower-xc-dh-allmou ... gfNXz.html
5. http://olx.pl/oferta/rower-zjazdowy-dun ... eYGYt.html
6. http://olx.pl/oferta/specialized-big-hi ... gbHHj.html
7. http://olx.pl/oferta/scott-voltage-v3-r ... fWFib.html

Opcje 7 wrzuciłem dlatego, bo mam go na miejscu (jestem z Olsztyna) i gość jest elastyczny co do ceny.
Opcja 5 ma wszystko czego potrzebuję i jest najtańsza z tych amortyzowanych, niestety trochę zmęczona i potrzebuje "miłości"
A faworytem jest opcja 6

Zawsze w głowie miałem rower Kona Stinky i Kona Coiler
Mówiąc szczerze nawet nie wiem czym się różnią :) po prostu podobają mi się wizualnie.

Na allegro znalazłem rower Kona ale uszkodzony, pytanie czy warto się w to bawić i ile mogłaby wynieść naprawa?
http://allegro.pl/downhill-rower-kona-s ... ml#thumb/4

: 21.07.2016 11:18:18
autor: Puncu
Opisy tych rowerów są raczej biedne, ale jeżeli miałbym się skupić na rowerze do DH to z wszystkich wymienionych to Big Hit lub Kona Stinky.

Author ARH to rama bardziej do enduro. Bez problemu ogarnie zjazdy a dobrze zrobiony rower nawet podjeżdża.

Wg mnie pozostałe rowery nie są warte uwagi a mimo wszystko za kwotę podaną przez Ciebie szukałbym czegoś na sztywnej ramie. Kość ogonowa i tak nie zaboli gdyż podczas zjazdu stoisz na rowerze (mogą zaboleć kolana ;) ).

Tu masz dwie propozycje sztywniaków.
http://olx.pl/oferta/dc-pitbull-marzocc ... 8a037241c4
http://olx.pl/oferta/kross-sign-ds-2-ma ... efb9c52ec0

Na sam koniec. Naprawa tej kony to koszt nowej przerzutki czyli +/-100zł, nowe szprychy to tak z 3zł z tym że wymiana ich w serwisie może kosztować od 10 do 35zł.

: 21.07.2016 11:21:24
autor: .Łukasz
Pewnie masz rację bo poczytałem trochę, że rower do zjazdów słabo nadaje się do wjazdów i może to być bardzo męczące - ma to sens.
Jeśli już sztywna rama to muszę szukać czegoś bliżej (warmińsko-mazruskie) bo to co podałeś zabija odległość niestety. Wiem, że te z linków też blisko nie są, to raczej jako przykład podałem.
Może warto więc pochylić się nad tą uszkodzoną Koną?

A ten?
http://olx.pl/oferta/witam-mam-do-sprze ... glbeN.html

Droga może być naprawa/wymiana?

: 21.07.2016 15:31:58
autor: Zalas
Kone sobie odpuść zwłaszcza jeśli ważysz np powyżej 80kg :P
Ja popieram tutaj Punca bier BH bo to najlepsza opcja ale też proponuje sztywniaka na początek :)
Poza tym jak mieszkasz w warmińsko-mazruskim to podejrzewam iż nie masz tam nie wiadomo jakich gór, i dodatkowa amortyzacja z tył może cię lekko mówiąc zabić :P A tak serio na fullu ciężej się jeździ po płaskim lub w górę więc bardziej na twój teren przekonujący jest sztywniak a jeżeli chodzi o wyjazdy w góry tam sztywniaki też się super spisują :D

: 21.07.2016 21:59:19
autor: .Łukasz
Big Hit niestety sprzedany :( dzwoniłem do gościa i dziś poszedł.

Niestety moja waga trochę te 80 kg przekracza, dobrze byłoby gdybym właśnie do takiej wagi dobił :)

Cały czas biję się z myślami o tym amorze z tyłu
Pamiętam czasy jak Kona była na mojej tapecie w kompie :)

: 22.07.2016 15:03:14
autor: Zalas
Kona ładna ale... no.
Bier sztywniaka typu hornet a i jak coś to potem samą ramę zmienisz na coś lepszego :)
A nie bij się z myślami o damperze bo za te pieniądze to albo dostaniesz lepszą ramę z badziewnym osprzętem albo dostaniesz sztywniaka już z spoko częściami i za 1-2lata zmienisz ramkę i będzie cacy :)

: 26.07.2016 20:05:46
autor: cayennext
Po opisie przeznaczenia rowera i po miejscu zamieszkania wnioskuję, że najlepiej spasowałby solidny rower XC lub trail. Rower enduro czy DH/FR to overkill, chyba że masz upatrzone miejscówki, gdzie będziesz chciał skakać.

Sugeruję poszukać używanych rowerów Dartmoor Primal. To rower w kategorii trail (między XC a enduro). Będzie lżejszy od w/w rowerów i bardziej uniwersalny. Można na nim zarówno pojeździć rekreacyjnie dłuższe dystanse jak i agresywniej, np. okazyjny wypad w góry czy okoliczne miejscówki (2 sety opon?). Sama rama łyka koła 27,5'', co jest wielką zaletą w sztywniaku. Rama ma nowoczesną geometrię, czyli jest kompatybilna z krótkimi mostkami i widelcami o średnim skoku (140mm). Inne miłe cechy to główka taper i kompatybilność ze sztycą regulowaną z wewnętrznym prowadzeniem przewodów.

Uważaj jednak na wersję Basic, bo ma amortyzator do wyrzucenia (SR XCR). Parę innych rzeczy też jest do wyrzucenia.

Re: Rower do DH?

: 01.08.2016 13:19:58
autor: .Łukasz
Rower kupiłem.
Generalnie z mojej małej wiedzy niewiele mogę o nim powiedzieć.
Z przodu jakiś tam amor ma, pod ramą też znajdzie się coś niewielkiego więc można powiedzieć, że jest to jakiś kompromis dla tego czego szukałem.

Plus jest taki, że przeznaczyłem na w/w rower sporo mniejszy budżet niż założyłem.
Teraz sprawdzę czy iść dalej w coś z miękką ramą czy jednak iść w stronę sztywniaka.

Rower jest marki Jeep :) a jego zdjęcie poniżej.

Na razie trochę się nim potułam po okolicy, po "sezonie" oddam do fachowców na przegląd, wymianę oleju w dumperze, nasmarowanie i regulację czego się da.

Jeśli "połknę haczyk" w przyszłym roku poszukam czegoś "mocniejszego" :)

Dzięki wszystkim za porady.