Strona 1 z 1

Stary Lyrik vs nowy Pike

: 29.11.2016 17:15:04
autor: brooce
Krótko - które amory lepiej wypadają pod względem wytrzymałości i bezawaryjności?


Sam dodam, że o ile te nowe Pike'i (2013 wzwyż) zauroczyły mnie swoją pracą, tak ośce 15mm dużo brakuje do sztywności QR20. Ale interesuje mnie jeszcze długoterminowe podejście, jakie opinie usłyszę po kilku latach na rynku? Czy nadają się do równie agresywnej jazdy co Lyriki z poprzedniej generacji (2010 - 2012)?

: 01.12.2016 19:59:51
autor: Vinrael
Tutaj największe rozeznanie będzie miał Muszel, może wstąpi i odpowie :)

Możesz też trochę więcej podpowiedzieć do czego konkretnie ten wideł ma być. Nowego Pike jest już trochę gorzej obniżyć na ten przykład, większe zabawy są ze sprężyną Solo Air.

Nowy widelec to jednak nowy, Pike zbiera świetne opinie i pracuje bardzo dobrze - chociaż zastanawiałbym się czy nie da się tego osiągnąć ulepszając Lyrika (uszczelki SKF, ewentualnie jakieś przezaworowanie czy tłumik Ava/FAST suspension), a zyskujemy ośkę 20mm i trochę bardziej pancerną budowę.

Nawet na temat nowego Lyrika był lament na pinku że teraz trzeba kupować i wstawiać golenie dolne od Boxxera aby mieć pełnoprawny widelec na ośce 20mm jak za 'starych dobrych czasów'.

: 02.12.2016 13:35:41
autor: brooce
Do czego konkretnie? Konkretnie do jazdy :D Wszelakiej, od dojazdów do miejscówek po duże hopy i czasami trasy DH, w jakichś zawodach pewnie też wystartuję. Przede wszystkim chodzi mi o wytrzymałość, mam dość amorów z którymi boję się wjechać w trudniejszy teren (akurat myślę o Revelationach w moim hardtailu, ale powoli składam fulla i tym bardziej nie chcę się ograniczać).


Do nowych Lyrików pasują golenie od Boxxera? Mistrz opcja! :D Teraz się pewnie nie wyrobię finansowo z taką zabawą, ale na przyszłość muszę pamiętać!


EDIT: a czy Lyrika w wersji Dual Position Air można używać w obniżonej pozycji do normalnej jazdy?