Peugeot + Peugeot

Rama: Peugeot Colnago Widelec: Peugeot
Kierownica: ATAX Mostek: ATAX Gripy: Owijka za 2 dychy Barendy: No name Stery: Shimano RX100
Siodło: Gel Technology Sztyca: Shimano Zacisk: zintegrowany
Korby: Shimano RX100 Support: Shimano RX100 Zębatka: Shimano RX100 Łańcuch: Shimano RX100 Pedały: VP - 556
Przerzutki: Shiamano RX100 Manetki: Shimano RX100 Kaseta: Shiamno RX100 7rz.
Koło przód: Obręcz: Mavic 192 Szprychy: Stalowe Piasta: Shiamno RX100 Opona: Vittoria Zaffiro 700x23c/CST 700x35c Dętka: Vittoria Zaffiro/CST
Koło tył: Obręcz: Mavic 192 Szprychy: Stalowe Piasta: Shimano RX100 Opona: Schwalbe Delta Cruiser 700x28c/Michelin Orium 700x23c Dętka: CST 700x35c/Continental 700x23c Hamulec przód, klamka: Shimano RX100 Hamulec tył, klamka: Shimano RX100 Waga: nie wiem

Komentarze

2. jak masz dużo przełożeń i siłe dojedziesz w mieście szybciej niż samochodem,z górki można jechać 70-80km/h jak Cie pies goni
Ahahahahaha. To jest dowcip dnia. Na oponach dh, nawet zajechanych 70-80km/h? Pomijam juz fakt, ze na górke potem trzeba wjechac na rowerze bez przełozenia do tego ale kocham takie wyssane z palca prędkosci. Odpal sobie tracker gps z komórki kiedys to zobaczysz ile to twoje 70-80km/h na prawde wynosi.
A co do jazdy szybciej niz autem to sobie jaja chyba robisz. Rower dh ani pozycji ani biegów nie ma do szybkiej jazdy więc nawet zakładając ze załozysz cos ala Table Topy to i tak sensownego czasu dojazdu nie osiągniesz. Powiedz mi jeszcze, że przelotową ponad 30km/h osiągasz na rowerze dh i swoich startych oponkach.
3. kolega nie mówi że dojeżdża do pracy,tylko trenuje więc go nie przypina
I trening na szosie czy xc mtb jest o tyle lepszy, ze masz pozycje, która nie wysadza ci w powietrze plecow.
4. to samo co w 3,jak byś jeździł na rowerze dh i się wyćwiczył byś nie śmierdział,co to za trening bez wysiłku i potu
Tak jak musisz gdzies dojechac masz przynajmniej taką mozliwosc.

PS. Znowu zapominasz, ze mniejszy strach zapiac tanią szose niz rower dh o wartości większej niz auto przeciętnego złodzieja.

@Boogiel dokładnie. Do centrum ode mnie autobusem jest 1h. Do pracy 1.5h. A jak sie spiesze i połacze z metrem to spokojnie 30 minut do pracy wcisne.
Czasem mam taką bekę z typków w korkach, że nie mogę się przestać śmiać :D No a kwestia spocenia się jadąc jest ważna, często do dziewczyny tak jeżdżę albo na "szoping". Orzeszek Nie każde wyjście na rower to musi być trening. I chce widzieć, jak na dh, choćby na slikach jedziesz ze średnią choćby 20km/h. Ja na szosie mam średnią max 33, tradycyjnie okolice 30km/h. Wiec najpierw pojeździj, a potem pisz swoje mądrości na forum ;)

KUPIĘ TANIĄ RAMĘ MTB 17", PIASTĘ PRZÓD 9mm, KORBĘ NA KWADRAT I MOSTEK POD 31,8mm

80km/h w mieście jechałem raz, na mtb i łysych gumach za TIRem lekko z góry. Nierealna prędkość do osiągnięcia samemu. A przelotowa 30km/h na zjazdówce jest realna. Ale nie na bardzo długich trasach, po mieście, miękkich oponach itd. I to będzie raczej wysokie tętno...
Orzeszek Nie każde wyjście na rower to musi być trening. :!: :!: :!: :!: :!:

LINK -> http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?t=57226 <- LINK
ALIEN :mrgreen:

A przelotowa 30km/h na zjazdówce jest realna
Ale nie na bardzo długich trasach
W sensie na bardzo krótkich. Nawet na sztywniaku dirtowym ciezko cisnąc równo ponad 30km/h. Polecam gps tracker, nie zle skalibrowany licznik.
80km/h w mieście jechałem raz, na mtb i łysych gumach za TIRem lekko z góry
j/w. 80km/h kiedy pamietam osiagałem po BARDZO długich rozpędach i nie po lekko z góry. Jasne nie za tirem ale wolno szło na semi slickach, 70a.
często do dziewczyny tak jeżdżę albo na "szoping".
Albo do pracy. W strone pracy jade lajtowo, a zakatowac się moge wracając do domu. W pracy troche nie wypada mi smierdzieć ;)
W sensie na bardzo krótkich. Nawet na sztywniaku dirtowym ciezko cisnąc równo ponad 30km/h. Na zjazdówce łatwiej, bo masz to 36/11, a nie 30/13 ;) Powiedzmy 5km równego asfaltu, raczej no problem. Kwestia bardziej kondycji niż sprzętu.
A prace też są różne, jak jesteś np. budowlańcem, to i tak się zaraz spocisz...

LINK -> http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?t=57226 <- LINK
ALIEN :mrgreen:

A prace też są różne, jak jesteś np. budowlańcem, to i tak się zaraz spocisz...
Nie jestem niestety wiec mi nie wypada ;)
Na zjazdówce łatwiej, bo masz to 36/11, a nie 30/13
I zawieszenie, ciezszy rower, gorszą pozycje ;)
A od czego te wszystkie Pro-Pedale, Floodgate'y itd.? :D 16kg i pozycja [można nawet usiąść] też myślę do przeżycia. Jak wychodziłem sobie pośmigać tak z dupy na miasto, to na zjazdówce jednak wygodniej, głównie przez sztycę. No i pozycja to kwestia wygody, a przełożenie to kwestia tego, że na dirtówce się namachasz jak głupi i wolniej pojedziesz.

LINK -> http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?t=57226 <- LINK
ALIEN :mrgreen:

A od czego te wszystkie Pro-Pedale, Floodgate'y itd.?
Do zera dampera bujanie niweluje? Zwłaszcza w norce? ;)
No i pozycja to kwestia wygody
Pozycja to nie tylko wygoda ale są pozycje, które dają ci lepszy wynik przy mniejszym wysiłku ;)
Jak nie masz nogi, to Ci nawet 100% blokada nie pomoże. ;)
Na stojąco/siodło wysoko, kierę wąsko i parę km wytrzymasz, w sumie to samo co z blokadkami, jak jesteś słaby to nawet na zawodniczej czasówce nie dasz rady.

LINK -> http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?t=57226 <- LINK
ALIEN :mrgreen:

Idąc tym tokiem van jest lepszy od sportowego auta do jazdy po torze bo niemka objechala clarksona w top gear. Jasne, ze jak postawisz kogos skrajnie w formie na zjazdówce i zrobisz z niej skrajnie nie zjazdówke, a po drogiej stronie bedzie sierota to sie szanse zmienia ale mozemy nie rozmiawiac o wyimaginowanych stuacjach?
Normalne uzytkownie jako rower do transportu i treningu downhillówka jest bezużyteczna.
mozemy nie rozmiawiac o wyimaginowanych stuacjach? No własnie cały czas myślałem o sobie, przy sensownej [szybkiej] kadencji pompowanie zawieszenia nie jest bardzo dokuczliwe. Ile km/h zabiera nie wiem, nie sprawdzałem. Ogólnie to nie jeżdżę na czas, co nie znaczy, że nie mam siły. Normalne uzytkownie jako rower do transportu i treningu downhillówka jest bezużyteczna. Ale fun daje. A po to ją kupiłem. :D Nie używam słowa "trening" w odniesieniu do pójścia na rower, czy to do lasu czy do miasta, zjazdówek nawet na olimpiadzie nie ma.

LINK -> http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?t=57226 <- LINK
ALIEN :mrgreen:

Ja pierdole :| Co jak co, ale wmawianie, ze na zjazdowce(przystosowanej do ZJAZDU w lesie, po STROMIZNACH) jazda po miescie jest wygodniejsza i efektywniejsza niz na szosowce(przystosowanej wlasnie do jazdy po miescie) to juz jakis poziom extremly hard glupoty...

http://www.szok.it - wchodzić, czytać, komentować i dać sie zaszokować!

Ale fun daje. A po to ją kupiłem.
Na szose? To wiele tłumaczy.
Na szose? To wiele tłumaczy. Tak, że się czepiasz słów i nie ogarniasz zajawki swoim ścisłym umysłem, jesteś stary i nie umiesz się już cieszyć prostymi rzeczami. I nie umiesz jeździć na kole :D http://www.youtube.com/watch?v=_MjCVqsezSI - jemu też powiesz, że używa niezgodnie z przeznaczeniem i żeby sobie kupił szosówkę? Jiba z Klassenem już mi się nie chce szukać, pewnie widziałeś. Co jak co, ale wmawianie, ze na zjazdowce(przystosowanej do ZJAZDU w lesie, po STROMIZNACH) jazda po miescie jest wygodniejsza i efektywniejsza niz na szosowce(przystosowanej wlasnie do jazdy po miescie) to juz jakis poziom extremly hard glupoty... Pokaż mi kto i gdzie to napisał, bo teza faktycznie debilna. Wyjąwszy fakt, że na szosówce mnie bolą plecy, ale kogo takie detale obchodzą.

LINK -> http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?t=57226 <- LINK
ALIEN :mrgreen:

Las3k_91 Ldz napisał(a):"Ale fun daje. A po to ją kupiłem. "

Na szose? To wiele tłumaczy.

a może po prostu ktoś tu lubi się lansować na swojej zjazdówce wieczorem po mieście? gimnazjalistki nogi rozkładają? jak kupujesz zjazdówke żeby robić szał na mieście to odpuść sobie ten sport, a takie sytuacje tylko cieszą złodzieja, im częściej będziesz uprawiał Powolny Objazd Miasta na zjazdówce tym większa szansa na utratę swego lansowozu. Klasyczne rowery to styl życia, nie każdy jest w stanie go pojąć Pozdrawiam.
Nasuwa mi się jedno jak to czytam, wrzuć na dh-zona szosę, to się zagryzą ;D
Poluję teraz na koła Campagnolo Shamal te stare dyski pod dętkę, jakby ktoś miał pisać

Strony