Sławek Łukasik na Red Bull MTB Academy
Na co dzień jeżdżący w okolicach Krakowa, 18-latek – Sławek Łukasik – został zaproszony na obóz Red Bull MTB Academy prowadzony przez gwiazdę MTB Dana Athertona. Sprawdźcie, jak się tam bawił, ciężko przy tym pracując i ucząc się.
Atherton gościł 12 najlepszych młodych bikerów z całego świata. Sławek wyleciał z Krakowa 23 kwietnia i dołączył do innych talentów liczących sobie od 16 do 19 lat. Ich aplikacje zostały wybrane przez Dana spośród wielu zgłoszeń. Wspólnie jeździli po trasach, na których na co dzień trenuje cała rodzina Athertonów do 1 maja.
„Jeździliśmy głównie w Crogen Estate w Walii.” – opowiada o obozie Sławek. „Głównie na tych trasach jeździ i trenuje rodzina Athertonów.”
„Podczas obozu spędzaliśmy czas jeżdżąc na rowerze pod okiem Dana Athertona i Neila Donoghue. Były też treningi na siłowni oraz - co najbardziej mi się podobało - na motorach. Codziennie po treningu rowerowym na jednej z tras było podsumowanie dnia, gdzie trenerzy dawali nam cenne uwagi dotyczące naszej jazdy i mówili co ewentualnie możemy poprawić, jak przygotować się do zawodów nie tylko fizycznie ale i psychicznie. Co robić aby stać się mistrzem świata. Bardzo mi to pomaga w startach, staram się z tego korzystać i wdrażać w życie wskazówki dane mi na tych lekcjach.”
Zapytany o największą przygodę, jaka mu się tam przydarzyła, odpowiada: „Przygodą mogę śmiało nazwać cały ten obóz. Była to moja pierwsza podróż samolotem, a w dodatku odbyłem ją sam. Obawiałem się też, czy dam sobie radę w obcym mi kraju gdzie mówi się po angielsku. Pierwsze 3 dni były bardzo ciężkie dla mnie, bo musiałem się przestawić na inny język.”
Taki wyjazd to okazja do wymiany doświadczeń. Jazdy koło w koło z ludźmi, z którymi na co dzień się konkuruje. „Wszyscy byliśmy tam zawodnikami, którzy mieli za sobą starty w zawodach najwyższej rangi czyli Pucharze Świata. W obozie uczestniczyło 10 najlepszych juniorów i 2 najlepsze dziewczyny. Ludzie, których tam poznałem pochodzili z różnych stron świata: Afryka, Anglia czy Austria.
zdjęcia: Sam Mellish / Red Bull