Wierchomla dla Łukasika / Relacja okiem organizatora

Okiem organizatora: W niedzielę, 8 lipca, odbyła się druga i jednocześnie ostatnia w tym roku edycja zawodów downhillowych w Wierchomli. I trochę smutno nam się zrobiło, że to już po…. Choć mamy nadzieję i wierzymy, że nawet bez organizowanych zawodów nie zapomnicie o Wierchomli, wszak to właśnie dla Was przygotowaliśmy i utrzymujemy zjazdowe trasy, nie zapominając o rowerowym karnecie na wyciąg krzesełkowy. Jak zapewne wiecie, mieliśmy w planach zorganizować w tym sezonie trzy edycje Pucharu Wierchomli. Dwukrotnie mieliśmy być także gospodarzami kolejnych edycji zawodów o Puchar Polski. Niestety, paskudny wypadek na nartach, pod sam koniec zimowego sezonu, wyłączył mnie z aktywności na kilka tygodni i pierwsze z planowanych zawodów musiałem z kalendarza wykreślić. Pewnie i do kolejnych imprez downhillowych by nie doszło, gdyby nie wielka pomoc Jacka Gardonia. To on wziął na siebie niemal wszystkie sprawy związane z wytyczeniem i zbudowaniem trasy. Z pomocą przyjaciół (szczególnie Bartka Kudlika, Krzysztofa Smotra) oraz pracowników stacji narciarskiej Dwie Doliny Muszyna-Wierchomla zbudował trasę, która bardzo spodobała się uczestnikom zawodów czerwcowych i po kilku modyfikacjach sugerowanych zresztą przez Was samych, sprawdziła się także podczas imprezy, którą właśnie zakończyliśmy. O trasie tyle, wszak znacie ją lepiej niż ja. Na pewno warto podkreślić jeszcze…, bardzo udaną pogodę, ale to już nie nasza zasługa. Zawodnicy licencjonowani z czterech kategorii: kobiety, mastersi, juniorzy i elita walczyli o kolejne punkty do klasyfikacji Pucharu Polski, natomiast zjazdowcy bez licencji z kategorii: hobby hardtail, hobby junior oraz hobby full zbierali punkty w Pucharze Wierchomli. Jak zwykle emocji, walki i ciężkiej adrenaliny było, co niemiara? Także potu i krwi. Z bardzo dobrej strony pokazali się, coraz liczniejsi i coraz lepsi na downhillowych trasach zjazdowcy z Podkarpacia. Oczywiście byli też tacy, co zawiedli, ale oni wiedzą to najlepiej, więc nie będziemy im dokładać…. Swoją wysoką klasę i dominację w kategorii kobiet potwierdziła Ania Sojka z Wisły, choć w finale jechała z kontuzją ręki, po upadku w przejeździe eliminacyjnym.

Coraz lepiej w kategorii Elita poczyna sobie Sławomir Łukasik, którego stały rozwój kariery obserwujemy od kilku lat. Po wygranej na Czarnej Górze, wygrał także w Wierchomli. Jego rywalizacja z Maciejem Jodko i Arkiem Perinem może być ozdobą zbliżających się Mistrzostw Polski. Ogólnie było więc dobrze, a nawet…, bardzo dobrze, jednak dla mnie, jako organizatora, poza pozytywnymi opiniami i odczuciami ważna jest także frekwencja, bo to ona jest największą nagrodą za trud fizyczny oraz poniesione nakłady. A z tym jak wiecie, nie było najlepiej. Oczywiście skarżyć się nie będę, bo póki, co każdy sam wybiera zawody, w których chce startować. Musicie jednak wiedzieć, że relacja pomiędzy organizatorem a uczestnikiem ma charakter sprzężenia zwrotnego. Robimy te zawody dla Was. Bez Was zawodów nie będzie. Ja zdaję sobie z tego sprawę…. Ale zawody także ktoś musi zorganizować. Same się nie zrobią… I tylko organizator wie, ile jest z tym zachodu. Być może lepiej byłoby poklepać się po plecach, powiedzieć, że było super i…, czekać na kolejny sezon, ale nie muszę udawać przed samym sobą. Więc nie udaję i mówię, że czuję niedosyt. Być może to kwestia pewnego wypalenia, zmiany mody. Może i w mniejszej frekwencji macza palce gospodarczy kryzys. Może… Dziękuję więc tym co do Wierchomli przyjechali. Zapraszam tych, których zabrakło. Mam nadzieję, że spotkamy się ponownie i nie raz. A jako, że jest to dla mnie podsumowanie tegorocznego sezonu, więc pozwolę sobie na wymienienie grona organizatorów i sponsorów: Dwie Doliny Muszyna-Wierchomla, Urząd Miasta i Gminy Piwniczna, Air Bike, dh-zone.com, gines.ownlog.com Nad przeprowadzeniem zawodów w sposób sprawny oraz zgodny z regulaminem czuwali sędziowie PZKIOL, pod przewodnictwem Jerzego Klinika i Grzegorza Szumnego, zaś pomiar czasu tradycyjnie już należał do Race-Timing Stanisławski. Życzę wszystkim udanych startów w zawodach, jakie pozostały jeszcze w tym sezonie do rozegrania, a szczególnie w Mistrzostwach Polski w Zawoi. Niech zwyciężą najlepsi. Do zobaczenia… Pełne wyniki zawodów z 8 lipca 2012 – 4. edycja Pucharu Polski + 2. edycja Pucharu Wierchomli oraz klasyfikacji generalne Pucharu Wierchomli dostępne są http://www.race-timing.pl/organizacja_zawodow/zawody/wybor/dyscypliny.html Zdjęcia: https://picasaweb.google.com/113337713869433684434/DH_07072012_treningWW... https://picasaweb.google.com/113337713869433684434/DH_08072012_trenigWWi... Czekamy też na film Kuby Gezli, któremu chciałem szczególnie podziękować za jego przygotowanie. tekst: Michał Tkaczyk

Komentarze

Mało oferuje ??
Weź kolego nie pisz jak nie masz pojęcia ...
Poza tym w moim przypadku 2 zjazdy na godzinę to dobra opcja, bo nikt się zajebać nie chce ;) Może wyciąg jest wolny ale gdzie się jeździ więcej ? ( jak są kolejki:))
Na Wiercho jest gdzie pojeździć i dziwi mnie że narzekają ludzie których nie było ;)

Sprzedam dużo części - pisz ! 

Aktualna klasyfikacja generalna po 4 edycjach dostępna pod linkiem: http://43ride.com/puchar-polski-2012/pp-dh-2012/ .