Rama: Nicolai Lambda St 2004 Widelec: Marzocchi Monster T 2002 Kierownica: Funn Flat Out 760mm Stery:FSA Pig DH pro
Siodło: San Marco Sztyca: Accent Zacisk: BBB
Korba: Truvativ Hussefelt Support:Truvativ Pedały: NS
Przerzutka: Shimano Hone Manetka: Shimano Alivio Kaseta: Shimano Łańcuch: Shimano Napinacz: nie wiem,chyba truvativ;)
Koło przód: Obręcz:Sun MTX 39 Szprychy: - Piasta: Dartmoor Dee-Force Opona:Maxxis Minion DH 2.5 Dętka: -
Koło tył: Obręcz: Sun MTX 39 Szprychy: - Piasta: Shimano Opona: Maxxis Minion DH 2.7 Dętka: -
Hamulec przód: Hayes Ryde Hamulec tył: Hayes Ryde
Tarcza przód: 203 Tarcza tył:160 Waga:22.5 kg Do zmiany: Hamulce Obręcze Niestety czasy normalnej jazdy mam już dawno za sobą(wypadek i obowiązki)....w tym momencie chcę zrobić bardziej oldschoolowy rowerek na nieco starszych częściach aby od czasu do czasu wyskoczyć sobie w góry dla czystej przyjemności:)Do rowerów zjazdowych mam sentyment ze względu na stare czasy jak jeździło się do Szklarskiej itp;)

Komentarze

Jarell20...chętnie wymienie się na coś do roweru;)hehehe
Zostaw VFa. Jak żadko jezdzisz to brak tych 2kg pomoze ;)
Rowerek cudny, też o nim marzyłem chociaż przerażała mega krótka baza kół i zawieszenie z ucinaczem jąder.
No do ucinacza jąder tez się musiałem przyzwyczaić;)hehe....a kolana po pierwszym tygodniu całe poobijane od tej ramki bo się tak dziwnie rozszerza:P
cudo ten nicolai gdzie takiego dorwałeś i za ile ?
a szukałem szukałem i znalazłem....;)z tego co pamiętam zachodniopomorskie;) muszę jeszcze trochę poinwestować i bedzie cud malina;)
ah lambda,marzenie mlodosci ;-)

Nie udzielam porad przez PW/nie skupuje sprzetu

Widze pielegnice pawiooką :P zacna sztuka
Piotrex...moje też...udało się uzbierać ale jeszcze troszkę modyfikacji i będzie malinka;)
W wiśle dwa lata temu koleś śmigał na takiej ramce , chyba z bielska był jeśli dobrze pamietam i wtedy pierwszy raz się z tą ramą spotkałem zrobiła na mnie dość duże wrażenie mimo iż jest wiekowa ;)
no niestety ale na monsterka choruje;)
viewtopic.php?f=18&t=74364
nie interesuje Cię wymiana Twoich ósemek za moje, tylko czarne? :D
no niestety ale na monsterka choruje;)
W wiśle dwa lata temu koleś śmigał na takiej ramce , chyba z bielska był jeśli dobrze pamietam i wtedy pierwszy raz się z tą ramą spotkałem zrobiła na mnie dość duże wrażenie mimo iż jest wiekowa ;)
Tak z Bielska.. ale już ją sprzedał.
Tak,zgadzam się w 100%...ja już jestem zarażony jazdą na rowerze od ponad 13 lat..dlatego też mam sentyment do starszych części,topornych bo przypominam sobie jak samemu jeździłem do szklarskiej itp..i jak ktoś napisał wcześniej,że i tak ten rowerek zawiśnie za kilka lat na ścianie jako dobre wspomnienie;)
Niby tak ale po prostu jestem zwolennikiem wydawania kasy na przeżycia (jazda) niż na przedmioty. Rower sie znudzi szybciej niz sama jazda. Do sportu mozesz zawsze wrócic. Ludzie po 60 lat nawet jeżdżą ;)
Tak jak pisałem we wstępie Czasy jazdy mam już dawno za sobą.... Teraz staram się złożyć rower na starszych częsciach..bardziej oldschool...niestety doublewide-ow nie udało mi sie ogarnac dlatego są mtx. Jeszcze do wymiany lecą hamulce tylko musze ogarnac gustawa w dobrym stanie
Za mało waży ja bym tu wpakował Monstera 03-06 ;)
popieram przedmówcę ;) na ścianie calkiem ciekawa opcja :D

Ohlins RS Elka DT Marzocchi AvA DSP WP Showa KYB

Serwis:
http://www.fb.com/BFGsuspension

Powoli zaczynam wątpić czy to rower do jazdy czy projekt na sciane.
Witam....wrzucam nowe fotki po lekkich zmianach w rowerze....zamienione obręcze na mtx39...Pozdrawiam