Antidote Bike Park Kasina Wielka - nowe wieści z placu boju
Korzystając z wyjątkowo łaskawej (jak na ostatnie tygodnie) aury postanowiliśmy zrobić sobie szybki wypad do Kasiny Wielkiej i sprawdzić jak idą prace w Antidote Bike Parku, w końcu do otwarcia pozostało raptem 20 dni i jak na nasze – prace powinny być już raczej zakończone, albo przynajmniej prawie zakończone.
Na miejscu spotkaliśmy 11 osobową ekipę, która od 8 rano uwijała się w pocie czoła podzielona na kilka mniejszych grupek. Wśród nich, poznaliśmy trójkę „ojców założycieli”, czyli głównych sprawców całego zamieszania:Pawła Gibasa, Tomka Chełmeckiego oraz Filipa Janiszewskiego. Chłopaki nie mieli za dużo czasu aby się rozgadywać, udało nam się tylko poprosić ich aby powiedzieli kilka słów o sobie i oprowadzili nas po trasach przedstawiając postępy prac. Macie pierwszą okazję aby poznać bliżej ludzi, którzy budują, jak zaznaczają - dla Was, naprawdę świetnie zapowiadającą się miejscówkę oraz zobaczyć trochę zdjęć z postępów prac.
Paweł Gibas - Ma 22 lata, studiuje na AGH i mieszkaw Krakowie choć pochodzi z Brzeska Na rowerze „od zawsze” – najpierw XC, potem wszystkiego po trochę – grawitacja od ok. 7 lat. Pierwsze prace nad trasami w Kasinie wykonywał już w 2012 roku . Wcześniej był członkiem zarządu w BSR, odpalał m.in dirtpark w Brzesku. Poza studiowaniem i Antidote Bike Parkiem pracuje również nad snowparkami w Europie Zachodniej szczególnie w Szwajcarii i na płd Francji. Lubi adrenalinę w czystej postaci dlatego zamiast spędzać wakacje nad ciepłym morzem wybiera dobrą ekipę i gruuuube loty na lodowcu gdzieś wysoko w Alpach albo w dobrym bike parku na rowerze, a najlepiej jedno i drugie jednocześnie!
Tomek Chełmecki - ma 23 lata, studiuje Mechanikę i Budowe maszyn na Politechnice Krakowskiej i podobnie jak Paweł pochodzi z Brzeska. Pierwszą styczność z kolarstwem grawitacyjnym miał 7 lat temu . Od tego czasu jazda na rowerze jest jego wielką pasją, której poświęca każdą wolną chwile i obecnie sprawia mu wiele frajdy oraz jest wspaniałym oderwaniem od codziennych problemów. Ma nadzieje że w przyszłości Antidote Bikepark będzie idealnym miejscem treningowym dla polskich rowerzystów – od amatora aż do Prosa !
Filip Janiszewski – ma 28 lat i pochodzi z Krakowa, na rowerze jeździ od 13 roku życia a ekstremalnymi odmianami zaczął się interesować w wieku lat 17. Od tamtej pory rower jest nieodłącznym elementem jego życia (z przerwami na leczenie kontuzji). Od kilku lat pracuje zawodowo w branży nie związanej z rowerami, więc musi nadrabiać „po godzinach”. Nie wyobraża sobie jazdy na rowerze bez pracy przy łopacie. No dig - no ride. Jego marzeniem jest aby w Kasinie powstał bike park na naprawdę światowym poziomie więc nie oszczędza się przy pracy i poświęca każdą wolną chwilę na realizację tego projektu.
Bike Park - informacje
Event na otwarcie zaczyna się w piątek 20 czerwca o godzinie 10:00.Sprzedaż karnetów, ze względu na konieczność podpisania regulaminu i oświadczenia bezpieczeństwa od godziny 9:00. Podobnie w sobotę, sprzedaż od 9, jazda od 10. W niedziele sprzedaż i jazda od 11:00. W każdy z tych dni wyciąg czynny do godziny 18:00.
Karnet jednodniowy: 50 zł
dwudniowy: 95 zł (45 zł za dzień).
Trzy dniowy: 120 zł (40 zł za dzień).
- Koszt wykupienia karnetu imiennego 15 zł. Karnet na własność.
- Regulaminy będą wcześniej dostępne w internecie, podobnie jak oświadczenia bezpieczeństwa do pobrania i wypełnienia w domu – można przyjechać z gotowym.
- Osoby niepełnoletnie muszą przyjechać z upoważnieniem od opiekuna prawnego i skanem jego dowodu osobistego (lub z samym opiekunem). W przeciwnym razie pocałują klamkę... ew bramkę :)
- W sobotę po zakończeniu jazdy czyli o 18:00 zaczynamy grill-afterparty na stoku przy dolnej stacji oraz w karczmie (heyyy hooo!).
- Podczas całego 3 dniowego eventu będzie na dole miasteczko naszych sponsorów, będzie można pomacać Antidota, pojeździć na Antku z DVO, obadać partsy dystrybuowane przez MTBA.pl oraz innych sponsorów.
- Każdy kto kupi karnet weźmie udział w losowaniu wartościowych nagród (karnet jedniodnowy – jeden los, dwudniowy – dwa losy, ttzydniowy – trzy losy). Losowanie będzie w niedzielę o 14:00 przy dolnej stacji wyciągu. Łączna pula nagród to 5000 zł !! W tym nagrody o wartości do 500 zł / sztuka.
W sobotę w samo południe – Style My Bars jam session contest (best trick, best whip, best style, best crash itp. ) na którejś z hop na freeridowej trasie szczękiego.
Trasy
Na otwarcie będę w pełni gotowe następujące trasy:Antidote Race Line (dawna „pucharówka”). Trasa przeszła gruntowny remont, powstało na niej wiele nowych elementów (band, wybić, progów., drewnianych hop). Trasa została upłynniona i posprzątana. Szacowany czas przejazdy około 3 minuty. Trasa zaczyna się na samym szczycie, a w dolnej sekcji ma wspólny przebieg z trasą Szczękiego – Sweet One.
Ram Gravity Downhill – (dawna „downhillówka). Całkowicie niezależna trasa od szczytu aż do dolnej stacji, Podobnie jak Antidote Race Line przeszła gruntowny remont. Cały dolny trawers został poszerzony, miejscami trasa ma kilka linii przejazdu do wyboru.. w sumie w większości. Tam gdzie pozostała jedna linia to została ona poszerzona. Na trasie powstało duuużo nowych elementów. Szacowany czas przejazdu około 4 minuty. Odpowiedzialnymi za remont i rozbudowę trasy jest klub sportowy GRAVITY RAM.
Biotop Blue Line – zupełnie nowa linia budowana przez braci Wincenciaków oraz ekipę Biotop International Racing. Szybka trasa DH z dużą ilością hop. Trasa ma wspólny start z Antidote Race Line i oddziela się od niej po około 300 metrach aby połączyć się z nią przed ostatnim trawersem przez stok – około 300-400m przed dolną stacją. Na otwarcie będzie gotowe przynajmniej 50% planowanego przebieg trasy (do drewnianego stolika) lub jeżeli dopisze nam szczęście – 100%.
Sweet One Freeride – trasa zaprojektowana i wykonana w całkości przez Bartka Krzysztonia aka Szczęki. Najbardziej znanego w świecie polskiego freeridera, który w tym sezonie jeździ na Antidote Lifeline i sadzi na niej przeogromne dropy :) Nie będzie to trasa dla wszystkich, na trasie znajdują się ogromne stoliki (3m wysokości wybica, 9 metrów do lądowania), potężne bandy, muldy, step-downy, transfery z bandy w bandę. Będzie to pierwsza, NAPRAWDĘ FREERIDOWA trasa w Polskim bikeparku. Bez kompromisów, hardcore freeride pełną gębą. Ma być grubo więc tak będzie. Trasa zaczyna się na szczycie, jej pierwszy fragment łączy się z Antidote Race Line na wysokości drewnianej hopy wylatującej na stok. Jest to około 800-900m trasy Sweet One, poźniej trasy mają wspólny przebieg. Następnie Sweet One ponownie odłącza się Antidote Race Line znowu około 900metrów przed dolną stacją aby przejechać największym w Polsce Nsem ponad Biotop Blue Line.
Do końca sezonu planujemy ukończyć Sweet One Freeride w 100%.
--------------------------------------
Przy dolnej stacji będą rozłożone węże z pistoletami więc możliwość umycia roweru będzie. Myjki wysokociśnieniowe planujemy, ale budżet napięty, więc jeszcze nie teraz.
Rowery wozimy za siodełka lub na krzesełku – niestety TATRAPOMA nie ma atestowanych wieszaków rowerowych, i nie da się niczego zamontować do krzesełka i później uzyskać odbiór Urzędu Dozoru Technicznego.
Najbliższe planowane zawody to Otwarte Mistrzostwa Małopolski 28 sierpnia 2014 organizowane przez klub sportowy Gravity Revolt.
Dalsze plany, których realizację będziemy rozpoczynać już w tym sezonie to budowa singletracka do Enduro (a'la Rychleby) z samego szczytu Śnieżnicy, aż po dolną stację. Plan jest taki aby rowerzyści wjeżdzali koleją, następnie podjeżdzali na rowerach na szczyt a potem oddawali się błogiej przyjemności jazdy po idealnym singlu. Niestety jest to potworna inwestycja i termin jej wykonania zależy od hojności sponsorów. Trasa ma byćdostępna dla wszystkich, przygotowana w taki sposób aby mógł nią bezpiecznie zjechać dzieciak na 24” z Vbrejkami.
Wszystkie trasy na otwarcie będą oznaczone taśmami, a niebezpieczne miejsca (drzewa) będą zabezpieczone workami z sianem, które może nie są tak piękne jak materace, ale 40cm siana dużo lepiej amortyzuje uderzenie niż 5cm materaca.