Sławek Łukasik - "Presji nie czuję, będę chciał dać z siebie wszystko.."

Nadeszła pora aby poznać lepiej wschodzący talent polskiej sceny DH, Mistrza Polski juniorów – Sławka Łukasika. Z wielkim podziwem obserwujemy to, co wyczynia na zawodach od kilku lat, i dlatego postanowiliśmy zadań parę nurtujących pytań, m.in. o najbliższe starty a także nowy team - FroPro. Zapraszamy: Data urodzenia: 01.05.1993 Miejsce zamieszkania: Wieliczka Jeżdżę na rowerze od: 2006 Startuje od: 2008 Rowery: Kross Sign, DC pitbull, Mondraker Summum Grupa sportowa: FroPro Frower Power Racing Team Hobby: ogólno pojęta motoryzacja Ulubiony zawodnik: Blenkinsop Samuel Ulubione warunki: sucho Kontuzje: na szczęście jeszcze nie miałem nic poważnego Muzyka: wszystko co dobre Film rowerowy: Follow me Ulubione jedzenie: nie mam Ważniejsze wyniki: Mistrzostwo Polski Juniorów 2010, Puchar Polski Juniorów 2010 DH: Witaj Sławek! Na początku chcemy żebyś wiedział że bardzo podoba się nam Twoje podejście do ścigania i samej jazdy na rowerze. Zacznijmy jednak od samego początku. Jesteś jeszcze bardzo młody, skąd dowiedziałeś się o Downhillu i w jaki sposób skombinowałeś swój pierwszy rower? SŁ: O downhillu dowiedziałem się od moich kolegów, którzy wcześniej zaczęli jeździć, a gdy mi się spodobało, namówiłem rodziców na kupno pierwszego roweru, którym był Kross sign ds. DH: Powiedz gdzie zaczynałeś swoja jazdę? Czy skoki i przełamywanie swoich barier przychodziło Ci bez problemów? Skąd czerpałeś swoją wiedzę na temat jazdy? SŁ: Jazdę zaczynałem w pobliskim lesie. Skoki i przełamywanie swoich barier nie było dla mnie jakimś wielkim problemem, choć czułem zawsze strach przed czymś nowym. Wiedzę czerpałem głównie z portali internetowych oraz z filmów rowerowych. DH: Kiedy zdecydowałeś się na pierwszy start w zawodach? Możesz opisać jak Ci poszło? SŁ: Na pierwszy start zdecydowałem się w Myślenicach w 2009r., ale zabrakło numerów i nie wystartowałem. Drugim moim podejściem była Wierchomla, gdzie w finale przebiłem dętkę i zająłem dopiero 12 miejsce w HT. Dopiero na Harendzie i później w Kasinie poszło wszystko tak jak miało i byłem 1 i 2 w HT. DH: Sławek, wiele osób pamięta Twój wyczyn na Wierchomli w zeszłym sezonie, gdzie pomimo tego, że jechałeś na hardtailu to wykręciłeś czas, który dałby Ci piąte miejsce w Elicie, mimo że miałeś wtedy 16 lat a do Elity będziesz mógł wejść dopiero w 2012r. Jak zmieniło się Twoje podejście do tego sportu w momencie, w którym zacząłeś świetnie radzić sobie na zawodach i jak zmieniło się podejście innych zawodników do Ciebie? Wiele osób liczy na Twoje wyniki i uważa że masz szanse bardzo godnie reprezentować Polskę na zawodach Pucharu Europy i Pucharu Świata, czy czujesz jakąś presję z tym związaną? SŁ: Przez cały ten czas, kiedy się ścigam, moje podejście jakoś bardzo się nie zmieniło, tyle tylko, że staram się jeździć na coraz większą liczbę i coraz ciekawsze zawody. Zacząłem też bardziej systematycznie trenować, a nie tylko jeździć na rowerze dla zabawy. Nie zauważyłem zmiany w podejściu innych zawodników do mnie, poza tym, że stałem się rozpoznawalny. Presji nie czuję, będę chciał dać z siebie wszystko i mam nadzieję, że będzie to widać po wynikach. DH: Czy Twoi rodzice/rodzina wspierała Cie w realizowaniu Twojej pasji? SŁ: Wspierała i nadal to robi. DH: Czy możesz opisać jak spędziłeś sezon zimowy? Jak przygotowywałeś się do tego sezonu? SŁ: Zimę spędziłem na siłowni oraz na ćwiczeniach w domu, zwłaszcza na trenażerze. Od czasu do czasu jeździłem w pobliskim lesie, jeśli pozwalały na to warunki. Dzięki bezśnieżnej zimie udało mi się, przy okazji obozu integracyjnego FroPro w Zawoi, pojeździć trochę po górach, a jednocześnie podszkolić w snowboardzie na sztucznie naśnieżonym stoku Mosornego Gronia. Wczesną wiosną Frower Power wysłał mnie, w asyście Rakiet, do San Remo, gdzie się rozjeżdżałem przed sezonem. Wydaje mi się, że do sezonu jestem przygotowany bardzo dobrze, ale to się okaże później. DH: Wiemy że od tego sezonu będziesz jeździć w barwach teamu Frower Power. Czy możesz zdradzić czemu wybrałeś nowy team? SŁ: Sprostuję tylko, że team nazywa się FroPro i jest prowadzony przez Spółkę Frower Power. Zdecydowałem się na ten team, ponieważ Frower Power zapewnia mi wszystko, co mi jest potrzebne do startów w zawodach i rozwoju kariery. W szczególności dostarcza sprzęt i zabezpiecza zaplecze, organizuje wyjazdy na zawody, w tym za granicą, co pewien czas urządza zgrupowania, które, poza treningami, dostarczają dużo zabawy i integrują zespół. Muszę przyznać, że bardzo mi odpowiada atmosfera panująca w teamie, jak i w relacjach z menedżerami. Trzeba też wspomnieć, że ostatnio zespół zyskał trenera w osobie Arka Perina, którego cenię jako zawodnika i bardzo lubię jako starszego kolegę. DH: Wiemy że planujesz starty za granicami naszego kraju. Powiedz gdzie konkretnie chciałbyś wystartować? SŁ: Plany startowe mają to do siebie, że podlegają pewnym zmianom, ale generalnie chciałbym wystartować w paru edycjach Pucharu Europy, zwłaszcza w Leogangu (przy okazji zaliczyłbym tydzień wcześniej start w Pucharze Świata na tej samej trasie, ale tym razem nie popełniłbym tego samego błędu, co rok wcześniej, że dałem z siebie wszystko na Pucharze Świata a na Puchar Europy zabrakło mi już pary) i na Spicaku. Planowałem udział w Mistrzostwach Europy, ale zostały odwołane. Natomiast nastawiam się na start w Mistrzostwach Świata w Champery, a w celu obycia z zawodami i zawodnikami światowej klasy pojadę dwa tygodnie wcześniej w Pucharze Świata w Val di Sole. Arek, z którym menedżerowie Frower Power konsultują plany startowe, zaproponował jeszcze uczestnictwo w paru imprezach typu Mistrzostwa Austrii i Węgier w Semmering (już za kilka dni), Mistrzostwa Słowenii czy Puchar Szwajcarii. Poza tym, jeżeli tylko da się to pogodzić z walką o Puchar Polski, chętnie pościgam się na Słowacji i w Czechach. Bardzo miło wspominam zawody w Razuli, więc chętnie wystartowałbym czy to w kolejnych edycjach Morawsko-Słowackiego Pucharu DH, czy w Pucharze Słowacji lub Czech, tym bardziej, że na tych imprezach występować będziemy całym teamem. Odkąd do ekipy dołączył w charakterze trenera Arek Perin, z którym będę jeździł i ścigał się w zawodach zagranicznych, wiem, że te wspólne wyjazdy spożytkuję jeszcze efektywniej. DH: Na której trasie w Polsce jeździło Ci się najlepiej? Jakie przeszkody lubisz najbardziej na trasach DH? SŁ: Bardzo dobrze jeździło mi się na Górze Żar. Na trasach lubię szybkie techniczne odcinki, kamienie i jakieś duże skocznie. DH: Powiedz coś o Twoich ulubionych trasach poza Polską i jak się różnią, od tych, które mamy w Polsce? SŁ: Za granicą trasy są przede wszystkim dłuższe, szybsze i płynne. Bardzo podobały mi się trasy w San Remo, były bardzo wymagające i dobrze mi się tam jeździło. DH: Jakie są Twoje ulubione trasy w Polsce? Czy są u nas miejscówki, które bez cienia wstydu mogłyby przyjąć zawody rangi Pucharu Świata? SŁ: Lubię trasę na Czarnej Górze i w Szczyrku i myślę, że na tych miejscówkach mogłyby się odbyć jakieś większe zawody. Mam też nadzieję, że uda się nam zbudować na Mosornym Groniu trasę rangi międzynarodowej. DH: Co najbardziej imponuje Ci w innych zawodnikach? SŁ: U Jody imponuje mi spokój i opanowanie, to że jeździ pewnie a jednocześnie na pełnej mocy. U Śliwy natomiast to, że nigdy nie daje za wygraną, a jego ambicja przy perfekcyjnej technice daje czasem niewyobrażalne efekty, jak na Stożku. Arka natomiast cenię za to, że potrafi wycisnąć 120% z tego, co dała fabryka. DH: Na jakim sprzęcie będziesz jeździć w tym sezonie? Czy możesz podać krótką specyfikacje swojego rower – kąt główki, szerokość kierownicy, ustawienie zawieszenia, najbardziej uniwersalne opony? SŁ: Rama to Mondraker Summum Pro team z Foxem 40. Kąt główki to 63*, szerokość kierownicy 760mm, zawieszenie dość stłumione. DH: Co najbardziej lubisz w jeździe na rowerze? SŁ: Prędkość i wysokie, długie loty. DH: Jakieś podziękowania? SŁ: Dziękuję całej ekipie Frower Power i chcę pozdrowić wszystkich kumpli :) Na koniec mała próbka umiejętności Sławka - helmet cam z treningu przed pierwszymi zawodami Pucharu Polski w Wiśle:

Wisła - Stożek (UCI C2) from Frower Power on Vimeo.

Komentarze

kąt głowki 43... poprawcie to:P

Ciekawy wywiad ;) Przyjemnie się czyta - oby takich więcej ;)

filmik robi wrażenie !

W nawiązaniu do pytania nt planów startowych - Sławek pierwszy w Semmering (http://www.facebook.com/FrowerPower/posts/127209454026520)