FORUM DH-zone.com

hmm za późno przeczytałem, ale jakie wnioski, zacząłem wiercić nie wiem ile się wwierciło ale się ugina chodzi tylko ciężej coś ale się ugina), zepsuć bardziej się nie dało wiec coś pomogło jak padnie pomyśle nad czymś innym:) dziękuje temat można zamknąć

sprobuje jutro nawiercic w wezszej czesci noze da rade dzieki !

tak wygląda kartridż w tej węższej róże co do niego wchodzi jest pokrętło na ampol wkręcone do końca blokuje wykręcone powinno odblokować i no własnie tu problem coś w środku tej wąskiej rury się musiało przyciąc

pokrętło od blokady jest w formie klucza ampola, całkowite wykręcenie śruby wkręcającej( tej w kartridżu) tez nic nie daje, a kartridża rozebrać się nie da;/ ****** amortyzator a będzie trzeba chyba wydać 115 dzików na nowy kartridż

jak w temacie zakręciłem przy goleni( blokada kartridża) zablokowało, odkręciłem i kapota dalej blokuje ugnie się 2 cm i dalej nic twardy jak skała, próbowałem dziś cały dzień nie wiem czy kartridż padł( amortyzator ma już spooro lat) czy da się to jakoś naprawić?