Problem z tłoczkiem - hayes mag

Zator
Posty: 10
Rejestracja: 18.03.2013 00:39:01
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Problem z tłoczkiem - hayes mag

Post autor: Zator »

Witam!

Mam problem z tłoczkiem (od strony koła), mianowicie po wciśnięciu klamki i jej puszczeniu tłoczek się nie cofa, przez co klocek trze o tarczę. Niestety problem nie zniknął po rozkręceniu zacisku, wyjęciu tłoczków, wyczyszczeniu. Przy składaniu zacisku raz zwilżałem tłoczek i uszczelkę DOT'em, za drugim razem użyłem smaru (specjalny smar do smarowania tłoczków hamulcowych tyle że w samochodzie). Tłoczek wiele razy wciskałem w zacisk po czym naciskałem klamkę i niestety zawsze zostaje wysunięty (na oko z milimetr, może 2). Zaznaczam że z hydraulikami bawię się krótko a ten hebel trafił do mnie niedawno.
Proszę o jakąś koncepcję rozwiązania problemu :)
crossfader18
Posty: 445
Rejestracja: 01.09.2011 20:47:11
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: crossfader18 »

Mam dwie propozycje za polerować ścianki tłoczka, sprawdzić stan uszczelniacza :D
Zator
Posty: 10
Rejestracja: 18.03.2013 00:39:01
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Zator »

Uszczelka po wyjęciu wydawała się nienaruszona (gładka, równa, niepostrzępiona). Co do polerowania, to czym to zrobić żeby się nie okazało, że zacznie po takim zabiegu puszczać płyn? :)
crossfader18
Posty: 445
Rejestracja: 01.09.2011 20:47:11
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: crossfader18 »

normalnie możesz również wykorzystać pastę polerską chodzi o ty by ścianka tłoku była śliska i gladka
Zator
Posty: 10
Rejestracja: 18.03.2013 00:39:01
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Zator »

ok dzięki, wypróbuję :)
ari4
Posty: 811
Rejestracja: 20.07.2007 16:25:32
Lokalizacja: Gdańsk - Wrzeszcz/Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: ari4 »

crossfader18 pisze:normalnie możesz również wykorzystać pastę polerską chodzi o ty by ścianka tłoku była śliska i gladka
Miałem kiedyś Nine'y (ten sam zacisk co w Magu) i tłoczek nie musi być wypolerowaniu na lustro. Ja miałem matowy i tłok ładnie pracował.
Na moje możliwe, że uszczelka spuchła i stawia teraz duży opór.
Jak chce Ci się bawić, to zamień uszczelki (lewą z prawą) i zobacz czy nadal ten sam tłok się blokuje. Jeżeli tak, to wina tłoka.
tomek059
Posty: 986
Rejestracja: 24.05.2007 19:38:07
Lokalizacja: Głowaczów, Kielce
Kontakt:

Post autor: tomek059 »

Tłoczki w żadnym hayesie nie cofną Ci się do pozycji w jakiej były poprzednio, jeśli nie masz klocka i tarczy. Dzieje się tak żeby zapobiec zwiększaniu się skoku klamki wraz ze zużyciem klocka. Zrób tak żeby oba tłoczki wychylały się możliwie jak najrówniej i ustaw dobrze zacisk. Jeśli tłoczki cofały by się całkowicie to miał byś tak jak np w formuli. Jeśli nie dolejesz płynu to klamka przy zużytych klockach dojdzie do kierownicy.
.
crossfader18
Posty: 445
Rejestracja: 01.09.2011 20:47:11
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: crossfader18 »

Zator pisze: tłoczek się nie cofa
Jemu wogóle się ten tłok nie cofa a powinien na tyle żeby nie tarło, nie może tarcza trzeć o klocki
tomek059
Posty: 986
Rejestracja: 24.05.2007 19:38:07
Lokalizacja: Głowaczów, Kielce
Kontakt:

Post autor: tomek059 »

"Tłoczek wiele razy wciskałem w zacisk po czym naciskałem klamkę i niestety zawsze zostaje wysunięty (na oko z milimetr, może 2)"- autor musi to dokładniej sprecyzować. Osobiście zrozumiałem to tak że nie cofa się całkowicie do pozycji wyjściowej.
.
Damek-GDA
Posty: 172
Rejestracja: 10.06.2011 12:45:03
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Problem z tłoczkiem - hayes mag

Post autor: Damek-GDA »

Mam te hample i moim zdaniem 1-2 milimetry to jeszcze jako taka norma. Przy takim wychyle tarcza jeszcze powinna się mieścić między nawet nowe klocki. Jeżeli natomiast później lekko trze, to powinno się dotrzeć.
Jeżeli trze jedna strona tylko, to upewnij się, że tarcza znajduje się idealnie w pozycji wyśrodkowanej.
Zator
Posty: 10
Rejestracja: 18.03.2013 00:39:01
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Zator »

Więc żeby sprecyzować. Kiedy zacisk jest przykręcony do ramy i teoretycznie dobrze wyregulowany (tzn przy zaciśniętej klamce na lekko poluzowanych śrubach mocujących, później dokręconych, równa odległość tarczy od obu krawędzi zacisku) klocek od strony szprych trze o tarczę zawsze chyba że się go ręcznie cofnie. W sytuacji kiedy przesunę zacisk tak aby nie tarło, wtedy klocek zewnętrzny nie "zdąży" dojść do tarczy i tarcza jest dociskana do zacisku. A naduszanie klamki i wciskanie z powrotem tłoczka było robione na zdjętym z roweru zacisku (miałem nadzieję że się rozrusza tłoczek).
Właśnie rozłożyłem zacisk, przyglądam się tłoczkom i wydają się być dość gładkie (ale dla próby lekko wypoleruję). Poza tym podmienię uszczelki w połówkach zacisku i zobaczymy co się stanie :) W razie sugestii proszę o podpowiedzi.
ari4
Posty: 811
Rejestracja: 20.07.2007 16:25:32
Lokalizacja: Gdańsk - Wrzeszcz/Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: ari4 »

Zator pisze:(tzn przy zaciśniętej klamce na lekko poluzowanych śrubach mocujących, później dokręconych, równa odległość tarczy od obu krawędzi zacisku)
Ja tak nie reguluję hamulców, bo przewód hamulcowy lekko napręża zacisk w którąś stronę i po skręceniu mi zawsze też obcierało.
Ja zawsze reguluję na oko, nawet teraz jak mam Hopy V2. Reguluję tak długo aż zauważę, że przy zaciśnięciu klamki tarcza nie wygina się w żadną ze stron.
Jest to czasochłonna metoda, ale wg mnie najdokładniejsza.
Zator
Posty: 10
Rejestracja: 18.03.2013 00:39:01
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Zator »

Po całej dłubaninie: Udało się wyregulować hamulec tak aby nie tarł żadnym klockiem ale ewidentnie widać, że po przełożeniu uszczelek gorzej zaczął pracować zewnętrzny tłoczek (ma mniejszy "skok").
Innymi słowy rozumiem, że za jakiś czas czeka mnie konieczność wymiany uszczelki :)
Dzięki wszystkim za pomoc
ari4
Posty: 811
Rejestracja: 20.07.2007 16:25:32
Lokalizacja: Gdańsk - Wrzeszcz/Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: ari4 »

Zator pisze:Innymi słowy rozumiem, że za jakiś czas czeka mnie konieczność wymiany uszczelki :)
Czyli zrobiłeś to co zasugerowałem :) .
Samej uszczelki nie kupisz. Można kupić zestaw naprawczy uszczelka + tłok. Koszt mniejszy niż 30 zł.
Radzę wymienić dwie sztuki. Jak jedna padła, to niedługo może druga paść ;) .
Damek-GDA
Posty: 172
Rejestracja: 10.06.2011 12:45:03
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Damek-GDA »

ari4 pisze: Zator napisał(a):"Innymi słowy rozumiem, że za jakiś czas czeka mnie konieczność wymiany uszczelki :)"


Czyli zrobiłeś to co zasugerowałem :) .
Samej uszczelki nie kupisz. Można kupić zestaw naprawczy uszczelka + tłok. Koszt mniejszy niż 30 zł.
Radzę wymienić dwie sztuki. Jak jedna padła, to niedługo może druga paść ;) .
Idzie kupić, zmierz dokładnie suwmiarką albo weź na wzór i szukaj w sklepie z łożyskami. Ja mam taki jeden koło siebie, gdzie mają praktycznie wszystko nawet olejowe pasujące do bomberów :). Nie mniej jednak, jeśli tłoczki też nie były wymieniane jakiś czas, to można wymienić myślę, nie jest to jakaś potężna inwestycja finansowa ;)
tomek059
Posty: 986
Rejestracja: 24.05.2007 19:38:07
Lokalizacja: Głowaczów, Kielce
Kontakt:

Post autor: tomek059 »

Damek-GDA kupisz ale nie o przekroju idealnie prostokątnym tylko xring. Po drugie zamienniki w takim sklepie są ze zwykłeś gumy i nie mają żadnej odporności na dot. Podsumowując uszczelka nie dość że nie będzie dobrze przylegać do tłoczka to po jednym dniu tak spuchnie, że tłoczek nie cofnie się wcale.
Co do uszczelek do amortyzatorów to nie muszą być odporne na dot i są to simeringi.
.
Zator
Posty: 10
Rejestracja: 18.03.2013 00:39:01
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Zator »

To ja mam jeszcze jedno pytanko. Czy jest szansa, że dostanę w którymś z trójmiejskich sklepów rowerowych potrzebne części w konkurencyjnych cenach czy sobie darować i szukać przez internet?
crossfader18
Posty: 445
Rejestracja: 01.09.2011 20:47:11
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: crossfader18 »

ja mam do hfx'a jesli to ta sama srednica moge sie zaoferowac :)
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości