Uzupełnianie witamin

EZrider
Posty: 2479
Rejestracja: 30.03.2010 21:20:39
Lokalizacja: Los Angeles
Kontakt:

Post autor: EZrider »

Nie, nie piszcie tutaj bo chce się czegoś dowiedzieć. Nie ma offtopu moim zdaniem.
zawada1200
Posty: 374
Rejestracja: 18.08.2011 08:06:43
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: zawada1200 »

Piszcie piszcie, przecież to i tak jest offtopic :D więc jak nie to gdzie? :D
Mentos95
Posty: 165
Rejestracja: 30.05.2011 15:07:28
Kontakt:

Post autor: Mentos95 »

@stomatolog
Terrere (czyli na zimno, woda z lodówki z kostkami lodu) jeszcze nie piłem bo jest zbyt zimno, a zacząłem pić od początku zimy. Na ciepło pije cbse silueta i do termosu w którym mam 1l wody dodaje połówkę cytryny. Ale jak pije cbse silueta to dosypuje też rosamonte, w proporcjach silueta 5:3 rosamonte. Wtedy dobrze działa i smakuje. Na mnie działa równe 6godzin i to jest strasznie dziwne. Bo działa 6godzin i nagle przestaje. np w szkole po 6h od wypicia przestaje działać i jest masakra, tak samo jak wypije koło 18 to usne dopiero po północy. Fajne w niej jest to że można cały dzien to pić, chodzić z jednym nasypaniem i cały czas sobie siorpać. Też myślałem żeby do cbse energia guarana dokupić guarane i dosypać, ale stwierdziałem że i tak mocno działa a guarana jest droga bo za 250g trzeba dać 50zł. Ale może kiedyś się skuszę. Czasem dodaje mięty do rosamonte, trawę cytrynową i inne pierdoły które znajdę u mamy w szufladzie. Ostatnio wyczytałem że dobry jest napar z liści brzozy, bardzo dobrze na nerki działa. Musze zebrać liscie jak bedą, wysuszyć i będę sobie dodawał do yerby. Pomagają w przemianie materii, wydalaniu szkodliwych substancji i pomagają nerkom. A co do tych węglowodorów cyklicznych to widziałem kiedyś badania w którym wykazali że w kilogramie yerby jest ich ileś tam razy mniej niż w jednej małej kiełbasce z grila, więc chyba duzo bardziej szkodliwe dla nas jest noszenie komórki w kieszeni.
Tutaj masz etykiete cbse silueta http://www.siorba.pl/sklep/1/0_9a297839 ... f1c417.jpg
Damek-GDA
Posty: 172
Rejestracja: 10.06.2011 12:45:03
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Uzupełnianie witamin

Post autor: Damek-GDA »

Co do Yerby to polecam el classico - Pajarito. Siekiera jakich mało :D. Trochę słonawa, ale czerepie równo. Ja swojego czasu też tego sporo piłem, ale na mnie to jakoś dziwnie działało. Nie wiem, może jestem nadwrażliwy na kofeinę (2 średnie kawy w ciągu 1-2 godziny i mnie już lekko telepie; może to od braku magnezu), ale mnie Yerba wystrzeliwała z butów aż za bardzo. Fakt, pijałem głownie mocne (Rosamonte, Pajarito), ale tylko pierwsze zalanie miało dla mnie jakiś konkretny sens. Kolejne już nie tyle co pobudzały, a jedynie dekoncentrowały, wręcz otępiały, powodowały właśnie mini-parkinsona, uczucie osłabienia (jak po zjedzeniu jakiegoś produktu o wysokim indeksie glikemicznym) no i całkowicie praktycznie hamowały uczucie głodu i to na tyle, że jak chciałem coś zjeść nawet lekko na siłę, bo nie jadłem nic np. 4 godziny, to aż mnie na wymioty brało. Do samego smaku Yerby jednak przyzwyczaiłem się bezproblemowo. Nie wiem, może to kwestia nietolerancji żołądka na ten napar? Może za szybko to piłem?
Co do całkowitego spełnienia zapotrzebowania na magnez przez Yerbę, to się nie zgodzę. Plusem jednak jest to, że nie wypłukuje okna go tak drastycznie jak np. kawa:
Pajarito Elaborada - skład zgodnie z opakowaniem:
Podany dla 100g suszu zalanych 1l wody o temp. 70*C.

Wartość energetyczna: 26.36 kcal
Białka - 2,32g , 4,6%*
Węglowodany - 3,67g
Tłuszcze - brak
Błonnik - brak
Witamina B1 - 1,26mg , 90%*
Witamina B6 - 0,83mg , 41,5%*
Magnez - 57,12mg , 19%*
Żelazo - 2,19mg , 15,6%*

* - % dziennego zapotrzebowania dorosłego człowieka

Witamina C - 4,96mg
Witamina B3 - 1,72mg
Potas - 60,81mg
Wapń - 58,66mg
Sód - 10,26mg
Fosfor - 52,81mg
Kofeina - 790mg
Kofeinki to to jednak ma :D

Swoją drogą co sądzicie o połączeniu Yerby z np. Muszynianką? Czy te minerały w procesie gotowania wody zostaną na czajniku w postaci osadu, czy dotrą do matero (zakładając, że gotujemy do tzw. białego wrzenia)? Sama ta woda ma w sobie ok. 120mg/l magnezu, razem dawałoby to prawie 200mg/l
Mentos95
Posty: 165
Rejestracja: 30.05.2011 15:07:28
Kontakt:

Post autor: Mentos95 »

@Damek-GDA
Wydaje mi się że powinieneś spróbować yerb saueve. "Naturalna argentyńska yerba mate Rosamonte- listki z gałązkami. Grubo cięte listki, dzięki czemu smak uwalnia się powoli i wydaje sie delikatniejszy. Można zalewać więcej razy niż zwykłą Rosamonte. " Albo zalewać wodą zimniejszą wtedy jest łagodniejsza. Mi rosamonte nie podchodzi bo mam tak samo jak Ty, pierwsze zalanie super mocno działa a pozniej tak dziwinie jak u Ciebie, dlatego pije silueta + troche rosamonte. I wtedy jest najlepiej jest według mnie
stomatolog
Posty: 132
Rejestracja: 30.05.2012 15:41:58
Kontakt:

Post autor: stomatolog »

Magnez wydaje mi się, że może tworzyć kompleksy z węglanami wapnia przy gotowaniu, ale wiedza z chemii u mnie skończyła się na poziomie nazewnictwa biochemicznego... Więc może niech się wypowie ktoś z technologii/inżynierii chemicznej :lol:

Piłem pajarito z dodatkiem mięty, smaczna i orzeźwiająca, dobra na lato :)

Co do twoich efektów które odczuwałeś (osłabienie, wymioty, brak apetytu, drżenie, otępienie) wygląda to na typowe przedawkowanie kofeiny ;) Zazdroszczę, bo ja z kolei po wypiciu kaw mogę iść spać, a yerby muszę mieć 2-3 zalania, by poczuć kopa. Yerbę trzeba zalewać też umiejętnie, tzn. nie mocząc całego naparu przy pierwszym zalaniu, tylko lejąc po krawędzi na dół kopczyka, by przy kolejnych zalaniach namaczały się dopiero wtedy kolejne warstwy. Ciężkie, mi nie zawsze się udaje tak.

@mentos Tak, dlatego zapewne te węglowodory są szkodliwe dla tych, którzy piją to nałogowo, od dziecka- tak jak właśnie w ameryce południowej. Wśród kultur pijących yerbę także duże natężenie nowotworów gardła i przełyku (powiązane i tak tylko hipotetycznie). Ze wszystkim trzeba mieć umiar :).
Spróbuję ten motyw z cytryną, zaciekawiłeś mnie. Tak jak z dodaniem trawy cytrynowej.

Zawsze mnie korciło dodać jakiś zupełnie nietypowych egzotycznych skadników... sklepy proponują różne liście jakiś krzaczków o różnym działaniu, ale jakoś nie ufam niezbyt popularnym naparom..

Za to spróbujcie sobie catuabę :lol: nie mogłem się powstrzymać i kupiłem. Dziwnie jakoś się po tym czuję, ogólnoustrojowo, bez skojarzeń :lol:

Właśnie, słodzicie yerbę? Ja lubię dodać sobie łyżkę miodu, czasem posłodzę zwykłym cukrem. Wiem, że nie powinno się, ale lubię sobie wypić słodszą :).

No i jeszcze kluczowe pytanie: pijecie z tykwy, z palo santo, z kubka czy ceramiki? Jak mam czas, odświętnie uwielbiam smak z tykwy, ale dla wygody piję z ceramiki- szybsze mycie, nie trzeba przygotowywać naczynia.
Damek-GDA
Posty: 172
Rejestracja: 10.06.2011 12:45:03
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Damek-GDA »

Ja łykałem z Calabazy, miałem taką zajefajną, ponad 250ml z wypalonym nietoperzem :D. Niestety, zaniedbałem naczynko i mi spleśniało :(. Teraz jak sobie kupię, to myślę, że spróbuję Palo Santo obite w amelinium. Co do słodzenia to u mnie nie ma opcji, paw gwarantowany, no chyba że do Terere, choć średnio lubię ;).
Mentos95
Posty: 165
Rejestracja: 30.05.2011 15:07:28
Kontakt:

Post autor: Mentos95 »

Ja pije z ceramiki, w najbliższym zamówieniu kupie sobie chyba palo santo obite w aluminium, wychodzi około 30zł więc spokojnie można kupować. Co do slodzenia to nie słodzę, aczkolwiek dostałem ostatnio w gratisach dwie takie paczki http://www.yerbamatestore.pl/product-po ... 0-szt.html gdybyś chciał to moge Ci to wysłać, bo ja nie lubie słodzić.

@Stomatolog, Damek Odpiszcie na pw ;)
@edit. Co do tych raków w tej ameryce łacinskiej to jest spowodowane tym że tam piją to gorące od rana do wieczora. Ogólnie picie gorącego sprzyja rakom. Tak samo jakbyś pił gorącą wodę. Dlatego ja staram się pić niezbyt gorące
stomatolog
Posty: 132
Rejestracja: 30.05.2012 15:41:58
Kontakt:

Post autor: stomatolog »

Faktycznie zapomniałem o podziałce na calabazę i porongo ;)

Palo santo za 30 złotych? Gdzie ty wyrywasz święte drzewko w cenie taniej tykwy? :)

@edit Dokładnej przyczyny nie wymieniam, bo pewnie jest ich wiele. Nowotwory złośliwe przełyku, najczęściej raki- płaskonabłonkowe, nie powstają z jednego czynnika ryzyka, lecz z nałożenia się iluś. Z typowych dla ich okolic (ameryki południowej), nałogowo często spożywana yerba o wysokiej temperaturze napoju, rakotwórcze składniki pożywienia/napojów, pewnie lubią sobie wypić- więc dochodzą do tego alkohole stężone- oni chyba lubią anyżówki... dużo palą pewnie też, niska higiena. Wszystko się nakłada :), ale to ichni miejscowy onkolog miałby dużo do powiedzenia. Anyway, nas to nie dotyczy, bo nie wyobrażam sobie, żebyście wy czy ja pili yerbę jak wodę całą dobę :D
Mentos95
Posty: 165
Rejestracja: 30.05.2011 15:07:28
Kontakt:

Post autor: Mentos95 »

Zaniedługo jak zarobie troche kasy to zamówie sobie tą http://www.yerbamatestore.pl/product-po ... -500g.html ponoć smakuje troche jak kakao czy gorzka czekolada. Na forach zauwazyłem ze ma dwa rodzaje opinii, albo super ekstra, albo super beznadziejna. ale zaryzykuje. Co prawda jest dużo droższa niż inne ale po rabacie wychodzi 23zł za pół kilo
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości