[Szczecin] Lasek Arkoński
-
- Posty: 132
- Rejestracja: 30.05.2012 15:41:58
- Kontakt:
-
- Posty: 132
- Rejestracja: 30.05.2012 15:41:58
- Kontakt:
Nigdy nie poznałem osoby, która tam zglebiła, aż strach myśleć, schody są długie i szybko można tam latać (no i przy glebie daleko się turlać)... Ja kiedyś i na sztywniaczku tam latałem (brak wyobraźni hehe), ale nie do końca oczywiście... Bardzo współczuję, dzwon musiał boleć, mam nadzieję, że nic się nie stało ani tobie, ani sprzętowi 
Pozdro

Pozdro
-
- Posty: 132
- Rejestracja: 30.05.2012 15:41:58
- Kontakt:
To dobrze, że wszystko ok
Myślałem, że na schodach bezpośrednio, to pewnie dlatego, że teraz koniec za schodami jest wypłukany i niżej niż kiedyś, nie wiem. Ja starałem się zawsze bawić tak, by lądować bardziej po lewej, gdzie są cegły na taką kupkę ułożone na końcu, łagodniejszy zjazd. Ostatnio jak były śniegi i był Przemek M na chwilę, co przypadkiem spotkałem, to polatałem z nim na ośnieżonych i to przy lekkich roztopach :P teraz myślę, jakbym glebnął... ale przygoda była. Oczywiście Przemek na lajcie 100x dalej latał, wybijając się przed tj.by bunnym i jeszcze z whipem, ten człowiek ocieka zajebistością.
Pozdrawiam

Pozdrawiam
-
- Posty: 132
- Rejestracja: 30.05.2012 15:41:58
- Kontakt:
No.. wy go nazywacie chyba cycu
transition. Mam na sobie aktualnie 30+ szwów, jestem po zabiegu
i generalnie jeżdżę enduro, ale czasem wpadam coś pozjeżdżać, lekko polatać, naprawić mój mini czy główny zjazd jak coś się rozsypie. Schody lubię, to i jak będzie okazja, można się pobawić, najdalej latałem na nich w okolice połowy, to pora pobić swój limit
Tak w ogóle, będzie lato, może by tak ludzi zmobilizować i zrobić jakąś traskę funbikową nową gdzieś w Sz-nie, np. w głębszych partiach bukowego? Kiedyś to powstawało jak grzyby po deszczu.
Pozdrawiam, zębodłub



Tak w ogóle, będzie lato, może by tak ludzi zmobilizować i zrobić jakąś traskę funbikową nową gdzieś w Sz-nie, np. w głębszych partiach bukowego? Kiedyś to powstawało jak grzyby po deszczu.
Pozdrawiam, zębodłub
-
- Posty: 132
- Rejestracja: 30.05.2012 15:41:58
- Kontakt:
Nie, u mnie to był... czynnik wewnątrz pochodny, nie brzoza.
Nie liczyłbym na przeskoczenie schodów, zbyt pękacz się zrobiłem od pewnego wydarzenia
dlatego też częściej jeżdżę enduro, no grunt to się przyznać.
W arkońskim właśnie nie ma za bardzo gdzie już budować, jest główna trasa, której się nie będzie modyfikowało, bo ma wartość historyczną i wielopokoleniową
taki antyk. Przed burzeniem elementów z drewna, to był hicior wiele lat temu.. Jest trasa z korzeniami z boku wieży, która jest po prostu już typowo zjazdowo-enduracką trasą naturalną. Jest duża chopka przez stare koryto, jest przelotówka przez drogę, jest przepompownia, na której są krawężniki (kiedyś tam był krótki z dwoma profilami i elementami) jest dirto-dublowisko, które zasadniczo spełnia swoją rolę, tylko co jakiś czas warto podsypać, jest moja traska obok głównej taka z jednym długim profilem z górki, jednym krótszym i zakończona progiem z palety (tutaj chciałbym powiększyć profile, zrobić chopkę przez dziurę i zakończyć to dropikiem, jak będzie czas) a tak ponadto nie ma już gdzie. Bukowe to zawsze była oaza przestrzeni i górek
Pozdrawiam
Nie liczyłbym na przeskoczenie schodów, zbyt pękacz się zrobiłem od pewnego wydarzenia

W arkońskim właśnie nie ma za bardzo gdzie już budować, jest główna trasa, której się nie będzie modyfikowało, bo ma wartość historyczną i wielopokoleniową


Pozdrawiam
Nie ma się co wstydzićstomatolog pisze:Nie, u mnie to był... czynnik wewnątrz pochodny, nie brzoza.
Nie liczyłbym na przeskoczenie schodów, zbyt pękacz się zrobiłem od pewnego wydarzeniadlatego też częściej jeżdżę enduro, no grunt to się przyznać.


No tą dziurę warto jakoś ogarnąćstomatolog pisze:est moja traska obok głównej taka z jednym długim profilem z górki, jednym krótszym i zakończona progiem z palety (tutaj chciałbym powiększyć profile, zrobić chopkę przez dziurę i zakończyć to dropikiem, jak będzie czas)


Fakt bukowe to zajebiste miejsce. szkoda że tak daleko wyrosło :/
Nie wiem gdzie to jest. A z chęcią bym poleciał jeśli to nie więcej niż 5mstomatolog pisze:Jest duża chopka przez stare koryto
Wóda, dziwki i rowery 

-
- Posty: 132
- Rejestracja: 30.05.2012 15:41:58
- Kontakt:
Ta chopa przez koryto, ja z niej nie latam, ale widziałem, że fajnie na niej katają. To taka co w środku dziury wyrasta taki krzaczek, tak na prawo od głównego profilu głównej trasy, ale nie tam gdzie ta lajtowa przelotówka nad drogą, tylko trochę w bok. Ciężko opisać :P
Bukowe- dlatego ja z kumplem ładujemy rowery w samochód, 5zł za paliwko i jedziemy. Kiedyś jak było więcej czasu robiło się całodniowe wypady od rana do wieczora, to się rowerem dojeżdżało..
Tylko, że ostatnio gaśnica nam buchła i wszystko było białe 
Bukowe- dlatego ja z kumplem ładujemy rowery w samochód, 5zł za paliwko i jedziemy. Kiedyś jak było więcej czasu robiło się całodniowe wypady od rana do wieczora, to się rowerem dojeżdżało..


a ta hopastomatolog pisze:Ta chopa przez koryto, ja z niej nie latam, ale widziałem, że fajnie na niej katają. To taka co w środku dziury wyrasta taki krzaczek, tak na prawo od głównego profilu głównej trasy, ale nie tam gdzie ta lajtowa przelotówka nad drogą, tylko trochę w bok. Ciężko opisać :P



Niezła ekipa była w niedzielę z rana chyba z 20 osób
Wóda, dziwki i rowery 

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości