Ja nie polecam Quantica, po sezonie mi nawala. Ciagnie łańcuch, przeskakuje, bębenek się zacina, łożyska sa w tragicznym stanie mimo że nie używam karchera.. Żeby nie było, serwisowałem co parę miesięcy. Lepiej dopłacić do Hope.
Revolt jest niesprawdzony i kosztuje 550zł. Za stówę więcej masz pewnego Nukeproofa. A w okolicach 7 stówek stoi Hope. Wykładając już taką kasę na piastę wolałbym coś pewnego. No i jeszcze kwestia czy musi być nowa, bo używkę idzie taniej wyrwać.
EDIT: Na Hadronie Nuke wisi za 600zł. Nie bawiłbym się w Darta przy takiej różnicy.
Mógłbyś 721 przerzucić na tył a do przodu dać Darta Raidera. Lekka, tania i przód ogarnia bez problemu. Ew jak wolisz coś z nieco wyższej półki to Mavic EN521 http://rowerowy.com/czesci/obrecze_opaski/en521_2012
Dartmoor Raider, a może Dartmoor Revolt ? Revolt wygląda na prawdę ciekawie, a dart robi dobre i lekkie obręcze, więc może zaryzykować i brać revolty ?
Tak się zapytam - po co zrzucać Ci 300 g? Da to coś? Mi 2 kg w zjeździe żadnej różnicy nie robi.. W normalnym jeżdżeniu już to może trochę czuć ale to nie rower do normalnej jazdy