[damper] swinger 4way coil 2007 tłumienie odbicia
[damper] swinger 4way coil 2007 tłumienie odbicia
Swinger 4way, model sprężynowy. Przed górami chodził pięknie. W weekend dostał chyba dość mocno w dupę i padło trochę tłumienie odbicia.
Na pierwszych paru cm ugięcia nie było go wcale. Jak siedziało się na rowerze i był sag, to jakby "łapał tłumienie odbicia z dołu" i nic nie stukało. Tłumił powrót normalnie. Tylko przy małym ugięciu tłumienia odbicia nie było wcale. Dało się jeździć, ale chciałem to naprawić:) Wylałem z niego zasyfiały, spieniony olej.
Po serwisie jest totalnie przetłumiony. Wraca tak wolno, że praktycznie wcale. Sztywniak. Po spuszczeniu powietrza tłumienia powrotu nie ma wcale.
Próbowałem zalewać olejem 5w i 2,5w. Z powietrzem zawsze praktycznie totalnie sztywny. Przy 5w bez powietrza zero tłumienia na całej linii. Przy 2,5w tłumienie łapie "z dołu", j/w napisałem, ale mega muli i jakby "zasysa" (dźwięk). Nie nadaje się do jazdy tak, czy inaczej.
Jest jeszcze taka kwestia, że przed górami, zanim go dojebałem i chodził bdb, to motyw był następujący: w obydwu skrajnych położeniach pokrętła tłumienia odbicia damper był przetłumiony. Jak był delikatnie "nie na totalnym minusie" tłumienie odbicia było szybkie, takie, jak chciałem. Tego kompletnie nie rozumiem.
Problem polega na tym, że ujebałem pokrętło tłumienia odbicia w pozycji na maksymalnie niskim (-). Nie mogę go regulować, ale w sumie jest na max minus, więc dlaczego nie odbija? Zamówię, wymienię i może, jak dam minimalnie z - na +, to odmuli się, j/w. Czarna magia dla mnie.
"Kapselek"/ IFP wcisnąłem ostatnio na 38-39 mm. Damper 222 mm. IFP wkładałem pod kontem. Komorę główną, podobnie, jak wyrównawcza, przed włożeniem IFP, zalałem z meniskiem wypukłym, tak, że olej się wylewał, jak całość skręcałem. Próbowałem z różnymi ciśnieniami, ale damper zawsze albo był przetłumiony na maksa, albo odbijał na samej sprężynie, był zupełnie bez tłumienia powrotu.
Wszystko rozchodzi się o zbyt wielkie tłumienie (w sumie takie, że damper praktycznie nie działa ) lub jego totalny brak. Gdy nie ma powietrza, damper zbiera elegancko, ale w ogóle nie tłumi odbicia.
Na pierwszych paru cm ugięcia nie było go wcale. Jak siedziało się na rowerze i był sag, to jakby "łapał tłumienie odbicia z dołu" i nic nie stukało. Tłumił powrót normalnie. Tylko przy małym ugięciu tłumienia odbicia nie było wcale. Dało się jeździć, ale chciałem to naprawić:) Wylałem z niego zasyfiały, spieniony olej.
Po serwisie jest totalnie przetłumiony. Wraca tak wolno, że praktycznie wcale. Sztywniak. Po spuszczeniu powietrza tłumienia powrotu nie ma wcale.
Próbowałem zalewać olejem 5w i 2,5w. Z powietrzem zawsze praktycznie totalnie sztywny. Przy 5w bez powietrza zero tłumienia na całej linii. Przy 2,5w tłumienie łapie "z dołu", j/w napisałem, ale mega muli i jakby "zasysa" (dźwięk). Nie nadaje się do jazdy tak, czy inaczej.
Jest jeszcze taka kwestia, że przed górami, zanim go dojebałem i chodził bdb, to motyw był następujący: w obydwu skrajnych położeniach pokrętła tłumienia odbicia damper był przetłumiony. Jak był delikatnie "nie na totalnym minusie" tłumienie odbicia było szybkie, takie, jak chciałem. Tego kompletnie nie rozumiem.
Problem polega na tym, że ujebałem pokrętło tłumienia odbicia w pozycji na maksymalnie niskim (-). Nie mogę go regulować, ale w sumie jest na max minus, więc dlaczego nie odbija? Zamówię, wymienię i może, jak dam minimalnie z - na +, to odmuli się, j/w. Czarna magia dla mnie.
"Kapselek"/ IFP wcisnąłem ostatnio na 38-39 mm. Damper 222 mm. IFP wkładałem pod kontem. Komorę główną, podobnie, jak wyrównawcza, przed włożeniem IFP, zalałem z meniskiem wypukłym, tak, że olej się wylewał, jak całość skręcałem. Próbowałem z różnymi ciśnieniami, ale damper zawsze albo był przetłumiony na maksa, albo odbijał na samej sprężynie, był zupełnie bez tłumienia powrotu.
Wszystko rozchodzi się o zbyt wielkie tłumienie (w sumie takie, że damper praktycznie nie działa ) lub jego totalny brak. Gdy nie ma powietrza, damper zbiera elegancko, ale w ogóle nie tłumi odbicia.
http://skocz.pl/grbf.com <-Filmy.
http://skocz.pl/mfoty <-Foty.
http://skocz.pl/mfoty <-Foty.
-
- Posty: 445
- Rejestracja: 01.09.2011 20:47:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
-
- Posty: 470
- Rejestracja: 26.12.2012 22:26:42
- Lokalizacja: Ślęża/Sobótka
- Kontakt:
Jak pokrętło od tłumienia odbicia przykręcisz poza - to gwint zaczyna domykać iglice tak jak byś dał na +.
To że nie ma powietrza pod IFP nie znaczy że nie ma go wzdłuż iglicy i w SPV.
Podczas zalewania olejem trzeba wyjąć iglice, żeby tam się też odpowietrzył.
IFP musisz zablokować podczas wciskania i przykręcania tłoczka żeby się nie przestawiło, a przy dł. dampera 222 powinno być na głębokości 43,5mm.
Tez mam urwane pokrętło od tłumienia powrotu, ale na tyle że mogę je regulować płaskim śrubokrętem. Ciężko będzie takie znaleźć (mi się nie udało), zastąpić zwykła śrubką też nie da rady bo tam jest jakiś nietypowy gwint.
To że nie ma powietrza pod IFP nie znaczy że nie ma go wzdłuż iglicy i w SPV.
Podczas zalewania olejem trzeba wyjąć iglice, żeby tam się też odpowietrzył.
IFP musisz zablokować podczas wciskania i przykręcania tłoczka żeby się nie przestawiło, a przy dł. dampera 222 powinno być na głębokości 43,5mm.
Tez mam urwane pokrętło od tłumienia powrotu, ale na tyle że mogę je regulować płaskim śrubokrętem. Ciężko będzie takie znaleźć (mi się nie udało), zastąpić zwykła śrubką też nie da rady bo tam jest jakiś nietypowy gwint.
-
- Posty: 445
- Rejestracja: 01.09.2011 20:47:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
-
- Posty: 470
- Rejestracja: 26.12.2012 22:26:42
- Lokalizacja: Ślęża/Sobótka
- Kontakt:
-
- Posty: 445
- Rejestracja: 01.09.2011 20:47:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
1. SPV, to zdaje się ta cała platforma. Jest.
2. To jest wniosek wynikający z mojego opisu, czy tam brakuje znaku zapytania? Iglica znajduje się w hm... "trzonie" dampera i opiera się na (ułamanym) pokrętle regulacji odbicia, jeśli dobrze rozumiem?
3. Nie wydaje mi się, tzn: urwałem wykręcając pokrętło na minus (pokrętło wystawało wtedy najmocniej, jak mogło, kręciłem kluczem imbusowym, bo jakoś nie szło to lekko palcami, jak wcześniej), ale, jak ktoś zauważył, maksymalne wykręcenie na - daje efekt, jakby było jednak na +, więc nie można kręcić skrajnie. Takie też moje spostrzeżenie było wcześniej.
Z innych szczegółów, to spod pokrętła wydobywał się brudny olej, jak nim kręciłem, także najwyraźniej trzeba wszystko dokładniej rozmontować...
4. Jeszcze mniej.... hm. No dobrze. Ort?
Wysłałem maila z zapytaniem do sklepu, czy mają takie pokrętło i czekam na odpowiedz.
http://roweryokey.pl/pokretlo-tlumienia ... ynowy.html
Moje pokrętło jest ułamane przy samej iglicy. Tylko na tyle, że przytrzymuje ją wciśniętą (??). Jest odłamane w najcieńszym miejscu.
Mój następny krok, to wyjęcie dampera, zlanie oleju, osuszenie go kompletne i rozebranie w domu, na biurku, na czynniki pierwsze... no i zobaczymy, co z tego wyniknie. Najchętniej dorwałbym to pokrętło, żeby mieć wszystkie opcje dostępne, bo teraz nie mam jak tego regulować.
2. To jest wniosek wynikający z mojego opisu, czy tam brakuje znaku zapytania? Iglica znajduje się w hm... "trzonie" dampera i opiera się na (ułamanym) pokrętle regulacji odbicia, jeśli dobrze rozumiem?
3. Nie wydaje mi się, tzn: urwałem wykręcając pokrętło na minus (pokrętło wystawało wtedy najmocniej, jak mogło, kręciłem kluczem imbusowym, bo jakoś nie szło to lekko palcami, jak wcześniej), ale, jak ktoś zauważył, maksymalne wykręcenie na - daje efekt, jakby było jednak na +, więc nie można kręcić skrajnie. Takie też moje spostrzeżenie było wcześniej.
Z innych szczegółów, to spod pokrętła wydobywał się brudny olej, jak nim kręciłem, także najwyraźniej trzeba wszystko dokładniej rozmontować...
4. Jeszcze mniej.... hm. No dobrze. Ort?
Wysłałem maila z zapytaniem do sklepu, czy mają takie pokrętło i czekam na odpowiedz.
http://roweryokey.pl/pokretlo-tlumienia ... ynowy.html
Moje pokrętło jest ułamane przy samej iglicy. Tylko na tyle, że przytrzymuje ją wciśniętą (??). Jest odłamane w najcieńszym miejscu.
Mój następny krok, to wyjęcie dampera, zlanie oleju, osuszenie go kompletne i rozebranie w domu, na biurku, na czynniki pierwsze... no i zobaczymy, co z tego wyniknie. Najchętniej dorwałbym to pokrętło, żeby mieć wszystkie opcje dostępne, bo teraz nie mam jak tego regulować.
http://skocz.pl/grbf.com <-Filmy.
http://skocz.pl/mfoty <-Foty.
http://skocz.pl/mfoty <-Foty.
-
- Posty: 445
- Rejestracja: 01.09.2011 20:47:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
za powrót odpowiadają shimy powrotu i iglica, która zlokalizowana jest jak już sobie odpowiedziałeś w trzonie. Skoro coś Ci wycieka to pasowało by wymienić oring na niej. Możliwe jest, że jakiś syf wdał się do środka i zablokował ją przez co jest nieruchoma. Zrób jedną rzecz skoro masz ułamane pokrętło w najcieńszym miejscu powinieneś widzieć czubek iglicy wystaje ona trochę w oczku czy jest na równo z jego ścianką ?
Wystaje w oczku. Zajmę się tym po południu i zobaczymy.
Zastanawiam się, czy wszystkie oringi można kupić w zwykłym sklepie, czy trzeba kupić zestaw. Czy są tam jakieś super unikalne uszczelki, których nie można by dobrać w castoramie czy metalowym?
Zastanawiam się, czy wszystkie oringi można kupić w zwykłym sklepie, czy trzeba kupić zestaw. Czy są tam jakieś super unikalne uszczelki, których nie można by dobrać w castoramie czy metalowym?
http://skocz.pl/grbf.com <-Filmy.
http://skocz.pl/mfoty <-Foty.
http://skocz.pl/mfoty <-Foty.
-
- Posty: 470
- Rejestracja: 26.12.2012 22:26:42
- Lokalizacja: Ślęża/Sobótka
- Kontakt:
o-ringi na allegro są na pewno, trzeba tylko zmierzyć śr wewnętrzną i grubość.
Też wysyłałem pytania do tego sklepu (kilkukrotnie), odpowiedzi się nie doczekasz.
Z tokarzami może być problem taki sam jak mam ja.
To wcale nie jest tak mało roboty, mi się nie chciało robić go dla siebie, a co dopiero jak bym miał je robić komuś
Też wysyłałem pytania do tego sklepu (kilkukrotnie), odpowiedzi się nie doczekasz.
Z tokarzami może być problem taki sam jak mam ja.
To wcale nie jest tak mało roboty, mi się nie chciało robić go dla siebie, a co dopiero jak bym miał je robić komuś
-
- Posty: 445
- Rejestracja: 01.09.2011 20:47:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
rafal.zwdh pisze:To wcale nie jest tak mało roboty, mi się nie chciało robić go dla siebie, a co dopiero jak bym miał je robić komuś
Wiesz co bawię się maszynami cnc dosyć często i obrobić takie pokrętło na obrabiarce to jest naprawdę minimum możliwości maszyny.
Ringi kupisz u siebie w Gdańsku w sklepie z uszczelnieniami łożyskami etc.
Rozebrałem cały tłumik i wygląda, że wszystko jest ok. Jeśli chodzi o iglicę w trzpieniu dampera, to bardzo ciężko ją ruszyć, ale sama wskakuje najgłębiej, jak się da, bo nie mam jej czym podeprzeć. Z tego powodu otwór na trzpieniu jest zupełnie otwarty, więc tłumienie odbicia powinno być maksymalnie niskie. A nie jest. Damper dalej jest przetłumiony na powrocie.
W tej chwili jest zalany olejem 2,5 w, bo takim go ostatnio zalewałem, więc nie chciałem zmieniać, skoro po porstu testowałem nowe opcje.
Pływak IFP w SPV pilnowałem, żeby znajdował się na głębokości 44 mm, czego nie robiłem wcześniej. Wcześniej, kiedy montowałem tłumik do komory głównej, to pływak szedł do góry. Teraz trzymałem go na głębokości 44 mm, poprawiałem i pilnowałem, żeby cały olej wyciekał, zamiast wypychać pływak.
Tym razem jednak nie wyjmowałem pływaka, nie zalewałem SPV z meniskiem wypukłym, tylko wcisnąłem go na odpowiednią głębokość. Nie zlałem po prostu całego oleju, więc powietrze pod IFP nie miało prawa się dostać. Wyjąłem tylko tłumik, później zalałem i dalej, jak już opisuję.
Powierza wbiłem bardzo mało. Próbowałem z wartościami pomiędzy 30-80 PSI. Ogólnie wszystko jakby zaczyna mieć ręce i nogi, rower już nie podskakuje, jak upuści się tył, tylko jednak tłumi, ale do dobrej pracy, która była wcześniej, jeszcze daleko.
Może wcisnąć ten pływak na samo dno? Nie wiem, ile to jest mm... Wydaje mi się, że większa głębokość poprawiła sytuację.
Co do igilicy, to nie wiem, jak mam ją wyjąć. Odkręcać część z oczkiem montażowym i miejscem na pokrętło odbicia niespecjalnie próbowałem i nie wiem, czy to ma sens. J/w pisałem, iglica jest maksymalnie cofnięta do resztki pokrętła, o którą się opiera, a otwór na trzpieniu jest otwarty.
Załączam fotki.
https://picasaweb.google.com/1162324785 ... er4WayCoil
W tej chwili jest zalany olejem 2,5 w, bo takim go ostatnio zalewałem, więc nie chciałem zmieniać, skoro po porstu testowałem nowe opcje.
Pływak IFP w SPV pilnowałem, żeby znajdował się na głębokości 44 mm, czego nie robiłem wcześniej. Wcześniej, kiedy montowałem tłumik do komory głównej, to pływak szedł do góry. Teraz trzymałem go na głębokości 44 mm, poprawiałem i pilnowałem, żeby cały olej wyciekał, zamiast wypychać pływak.
Tym razem jednak nie wyjmowałem pływaka, nie zalewałem SPV z meniskiem wypukłym, tylko wcisnąłem go na odpowiednią głębokość. Nie zlałem po prostu całego oleju, więc powietrze pod IFP nie miało prawa się dostać. Wyjąłem tylko tłumik, później zalałem i dalej, jak już opisuję.
Powierza wbiłem bardzo mało. Próbowałem z wartościami pomiędzy 30-80 PSI. Ogólnie wszystko jakby zaczyna mieć ręce i nogi, rower już nie podskakuje, jak upuści się tył, tylko jednak tłumi, ale do dobrej pracy, która była wcześniej, jeszcze daleko.
Może wcisnąć ten pływak na samo dno? Nie wiem, ile to jest mm... Wydaje mi się, że większa głębokość poprawiła sytuację.
Co do igilicy, to nie wiem, jak mam ją wyjąć. Odkręcać część z oczkiem montażowym i miejscem na pokrętło odbicia niespecjalnie próbowałem i nie wiem, czy to ma sens. J/w pisałem, iglica jest maksymalnie cofnięta do resztki pokrętła, o którą się opiera, a otwór na trzpieniu jest otwarty.
Załączam fotki.
https://picasaweb.google.com/1162324785 ... er4WayCoil
http://skocz.pl/grbf.com <-Filmy.
http://skocz.pl/mfoty <-Foty.
http://skocz.pl/mfoty <-Foty.
-
- Posty: 470
- Rejestracja: 26.12.2012 22:26:42
- Lokalizacja: Ślęża/Sobótka
- Kontakt:
Tą iglice wyciągasz przy pomocy kombinerek, musisz ją wyjąć bo inaczej nie zalejesz go tak aby był bez powietrza.
żeby odkręcić część z oczkiem (eyetlet) musisz użyć miękkich szczęk aby złapać wał (ten błyszczący pręt o śr 12,7mm)
Można je łatwo zrobić z kawałka alu lub mosiądzu, kostkę aluminiową wiercisz wiertłem 12,5mm ew.12mm i przecinasz ją na pół. Następnie ściskasz w imadle.
Możesz złapać czymś innym, ja próbowałem szczęki z plastiku, drewna, jakieś gumowe podkładki i wszystko wymiękało, a trzeba uważać żeby nie zarysować wału.
IFP nie wciskaj za głęboko bo będzie dobijać o dno rezerwuaru.
pokrętło przesuwa iglice bardzo nie znacznie, wystarczy wepchnąć ją o 0,1mm i już inaczej tłumi.
Na samym dole pokrętła jest gwint, jak wykręcasz pokrętło chociaż kawałek obrotu poza minus gwint (który jest teraz nie widoczny) wchodzi na iglice i wpycha ją głębiej, tak samo miałem u siebie. do tej pory kawałek gwintu na pokrętle jest pojechany.
A SPV nie jest przypadkiem przy tłoczysku, a nie w rezerwuarze?
crossfader18 nie wiem jak się obsługuje CNC, ale podejrzewam że trzeba wykonać jakiś projekt lub instrukcje na kompie, żeby maszyna wyrzeźbiła pokrętło.
żeby odkręcić część z oczkiem (eyetlet) musisz użyć miękkich szczęk aby złapać wał (ten błyszczący pręt o śr 12,7mm)
Można je łatwo zrobić z kawałka alu lub mosiądzu, kostkę aluminiową wiercisz wiertłem 12,5mm ew.12mm i przecinasz ją na pół. Następnie ściskasz w imadle.
Możesz złapać czymś innym, ja próbowałem szczęki z plastiku, drewna, jakieś gumowe podkładki i wszystko wymiękało, a trzeba uważać żeby nie zarysować wału.
IFP nie wciskaj za głęboko bo będzie dobijać o dno rezerwuaru.
pokrętło przesuwa iglice bardzo nie znacznie, wystarczy wepchnąć ją o 0,1mm i już inaczej tłumi.
Na samym dole pokrętła jest gwint, jak wykręcasz pokrętło chociaż kawałek obrotu poza minus gwint (który jest teraz nie widoczny) wchodzi na iglice i wpycha ją głębiej, tak samo miałem u siebie. do tej pory kawałek gwintu na pokrętle jest pojechany.
A SPV nie jest przypadkiem przy tłoczysku, a nie w rezerwuarze?
crossfader18 nie wiem jak się obsługuje CNC, ale podejrzewam że trzeba wykonać jakiś projekt lub instrukcje na kompie, żeby maszyna wyrzeźbiła pokrętło.
-
- Posty: 445
- Rejestracja: 01.09.2011 20:47:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
rafal.zwdh - tak dokladnie tak to się robi ale i na tokarkach starego typu gdzie liczy się dobre oko tokarza i sprawne ręce wydaje mi się ze nie stanowiło by to dużego problemu
SPV jest na tłoczysku dokładnie
Większa objętość ifp wpłynie tylko i wyłącznie na objętość komory, zmienisz przez to tylko kompresje. Wiesz tak się zastanawiam mówisz, że otwór ten z boki na trzpieniu jest otwarty, a zrób jeszcze taki test skręć cały trzpień razem z bebechami. Spróbuj wtedy popchnąć iglice tak jak byś chciał dodać tłumienia ( czyli do środka). Jeśli się nie będzie dało brakuje brakuje mi czegoś na końcu pnia jakiegoś dystansu, nie wiem jak to nazwać
i zawór mimo to jest cały czas domknięty. Z Twoich zdjęć widzę że wszystko wygląda tak jak wyglądać powinno
Rozbierałeś platformę na pewno ją dobrze złożyłeś ?
P.S żeby wyciągnąć iglice nie koniecznie musisz odkręcać oczko
Pomyśl głową 

SPV jest na tłoczysku dokładnie

Większa objętość ifp wpłynie tylko i wyłącznie na objętość komory, zmienisz przez to tylko kompresje. Wiesz tak się zastanawiam mówisz, że otwór ten z boki na trzpieniu jest otwarty, a zrób jeszcze taki test skręć cały trzpień razem z bebechami. Spróbuj wtedy popchnąć iglice tak jak byś chciał dodać tłumienia ( czyli do środka). Jeśli się nie będzie dało brakuje brakuje mi czegoś na końcu pnia jakiegoś dystansu, nie wiem jak to nazwać


P.S żeby wyciągnąć iglice nie koniecznie musisz odkręcać oczko


-
- Posty: 470
- Rejestracja: 26.12.2012 22:26:42
- Lokalizacja: Ślęża/Sobótka
- Kontakt:
Ok, czyli ustaliliśmy, że spv to ten taki pierdolnik w tłoku, gdzie dwie części wchodzą jedna w drugą i jak się je ściska, to się odpychają, tak?:) (widoczne na 8 zdjęciu).
Wszystko jest poskładane dobrze. Tak samo, jak było wcześniej, kiedy działało.
Nie wiem, jak mam wyciągnąć iglicę, nie odkręcając góry od trzpienia. Jak wpycham to śrubokrętem do środka, to ledwo idzie. Praktycznie wcale. Próbowałem odkręcić trzpień blokując go w imadle. Owijałem go dętką i zaciskałem w imadle wzdłuż, ale kręci się. Może spróbuję wyrzeźbić szczęki z alu, jak będę miał materiał.
Zastanawiam się, czy będę mógł jakoś podregulować resztkami połamanego pokrętła to odbicia, jak się do niego dostanę. Albo jak je ruszyć teraz, jak tam siedzi, ujebane;p może spróbować zrobić tam totalny armageddon i rozłupać jego resztki?

Wszystko jest poskładane dobrze. Tak samo, jak było wcześniej, kiedy działało.
Nie wiem, jak mam wyciągnąć iglicę, nie odkręcając góry od trzpienia. Jak wpycham to śrubokrętem do środka, to ledwo idzie. Praktycznie wcale. Próbowałem odkręcić trzpień blokując go w imadle. Owijałem go dętką i zaciskałem w imadle wzdłuż, ale kręci się. Może spróbuję wyrzeźbić szczęki z alu, jak będę miał materiał.
Zastanawiam się, czy będę mógł jakoś podregulować resztkami połamanego pokrętła to odbicia, jak się do niego dostanę. Albo jak je ruszyć teraz, jak tam siedzi, ujebane;p może spróbować zrobić tam totalny armageddon i rozłupać jego resztki?


http://skocz.pl/grbf.com <-Filmy.
http://skocz.pl/mfoty <-Foty.
http://skocz.pl/mfoty <-Foty.
-
- Posty: 445
- Rejestracja: 01.09.2011 20:47:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Spróbuj zanim wyrządzisz szkody zrobić taki test jak ja mówię . Te połówki trzeba umiejętnie złożyć żeby platforma wgl działała. Iglica powinna się wysunąć bez aż tak opisywanego oporu wsadź sztywny drut lub plastikowy pręt przez oczko i popchnij powinna wyjść od strony tłoczyska. Jeżeli masz iglice cały czas dociśniętą w otworze w śrubie przelotowej ( ta co trzyma zawór) to masz cały czas skręcony powrót
-
- Posty: 470
- Rejestracja: 26.12.2012 22:26:42
- Lokalizacja: Ślęża/Sobótka
- Kontakt:
Oczko i tak musisz odkręcić do zalewania olejem.
po materiał skocz na skup złomu, ja zrobiłem szczęki ze starego mosiężnego młotka :p i potem trzeba je naprawdę mocno ścisnąć w imadle.
Dla tego plastikowe i drewniane szczęki wymiękły.
Bez szczęk nie ściskaj bo możesz zgnieść wał i już nie będzie okrągły.
po materiał skocz na skup złomu, ja zrobiłem szczęki ze starego mosiężnego młotka :p i potem trzeba je naprawdę mocno ścisnąć w imadle.
Dla tego plastikowe i drewniane szczęki wymiękły.
Bez szczęk nie ściskaj bo możesz zgnieść wał i już nie będzie okrągły.
-
- Posty: 445
- Rejestracja: 01.09.2011 20:47:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość