3 dychy na karku:)185cm,i delikatna nadwaga 110kg,ale walka trwa
Na rowerku śmigam cały czas,na xc dla relaksu,a do pracy i gdzi epopadnie na ostrym,ale mam dość:)Ostatnio pobrykałem na rowerku znajomego,Kross Sign fr1,i oszalałem,stwierdziłem że muszę kupić sobie coś do śmigania po Lasku Wolskim,tylko nie wiem czego szukać..trochę z kasą lipnie,i zastanawiam się nad jakimś HT,tylko nie wiem czy taki rower się podemną nie złamie Co poradzili byście na początek,a może poskładać coś na takiej ramie fr1??Jakie są wasze doświadczenia w tej kwestii?
,więc więcej jak 2,5 się nie uda,raczej używka,ale chyba będę zmuszony do pozbycie się dotychczasowej zabawki(moto)To może coś więcej $$ wpadnie.A z uwagi na to że do Wolskiego niedaleko,i działka na podkarpaciu,to jakieś zajęcie muszę mieć,aby oderwać się od codziennych zmagań z rzeczywistością 
