
Jak przesunąć polamane drzewo z trasy?
-
- Posty: 470
- Rejestracja: 26.12.2012 22:26:42
- Lokalizacja: Ślęża/Sobótka
- Kontakt:
Pozwólcie, że się pożalę.
Ostatnio jakiś leśniczy-dendrofil zerżnął i spuścił >20 buków na nasz singletrack. Teraz mamy etap 400 metrów przez płotki i trudno złapać flow (chociaż może to tak naprawdę spisek przełajowców?).
I teraz pytanie co zrobić, bo podczas usuwania drzew na pewno zniszczą nam singla, wjeżdżając ciężkim sprzętem. Czyli będzie jeszcze gorzej.
Przyjść pewnego dnia z własną piłą i udrożnić ścieżkę?
Leśniczy może nie lubić, gdy ktoś jeszcze rżnie jego buki. Bo jak my byśmy się poczuli na jego miejscu?
A może zrobić jak nasi przyjaciele z Nowej Zelandii? Leje utworzyłyby niezłą sekcję rytmiczną. Ale to przecież naruszenie ściółki. "Nie będziesz naruszał warstwy próchniczej, aby odsłonić jej nagość."
Jak żyć Panie Leśniczy, jak rzyć?
Ostatnio jakiś leśniczy-dendrofil zerżnął i spuścił >20 buków na nasz singletrack. Teraz mamy etap 400 metrów przez płotki i trudno złapać flow (chociaż może to tak naprawdę spisek przełajowców?).
I teraz pytanie co zrobić, bo podczas usuwania drzew na pewno zniszczą nam singla, wjeżdżając ciężkim sprzętem. Czyli będzie jeszcze gorzej.
Przyjść pewnego dnia z własną piłą i udrożnić ścieżkę?
Leśniczy może nie lubić, gdy ktoś jeszcze rżnie jego buki. Bo jak my byśmy się poczuli na jego miejscu?
A może zrobić jak nasi przyjaciele z Nowej Zelandii? Leje utworzyłyby niezłą sekcję rytmiczną. Ale to przecież naruszenie ściółki. "Nie będziesz naruszał warstwy próchniczej, aby odsłonić jej nagość."
Jak żyć Panie Leśniczy, jak rzyć?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości