Lekki,Łagodny,Kultowy amortyzator

rafal.zwdh
Posty: 470
Rejestracja: 26.12.2012 22:26:42
Lokalizacja: Ślęża/Sobótka
Kontakt:

Post autor: rafal.zwdh »

Lekki,Łagodny,Kultowy - co to w ogóle za kryteria do wyboru amortyzatora.
Ja rozumiem takie cechy jak: wytrzymały, łatwy do serwisowania, czuły, jedna/dwie półki. Jeszcze lekki to rozumiem, ale łagodny?
Kultowy? co ty sprzęt do jeżdżenia potrzebujesz czy do lansu?
diskordia
Posty: 1847
Rejestracja: 06.05.2004 08:42:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: diskordia »

przymiotnik Kultowy -zawsze odnosi się do danego środowiska spolecznego.
I owszem POLONEZ dla Polaków jest znacznie bardziej kultowi niż FERRARI.
chyba po prostu nie dokońca rozumiesz to pojęcie,
albo w ogole ci nie po drodze z rozumowaniem.

a te twoje dopiski - na co kogo stać,i co jest syfiaste a co nie.
swiadczą tylko o twojej durnej interpretacji mojego tekstu.
nigdzie nie wspomnialem slowem o kwestiach finansowych,ani o jakości sprzętu.ale jak widać ty potrafisz czytać między wierszami-i wyciągać daleko idące wnioski nawet z niczego.
w sumie to się nie dziwię ,że używasz słów których nie rozumiesz.
rafal.zwdh
Posty: 470
Rejestracja: 26.12.2012 22:26:42
Lokalizacja: Ślęża/Sobótka
Kontakt:

Post autor: rafal.zwdh »

kultowy polonez? tylko borewicz 8-)
Ale i tak nic nie przebije kultowością Kredensa 125p
diskordia
Posty: 1847
Rejestracja: 06.05.2004 08:42:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: diskordia »

a jednak. poloneza rozpozna każdy- bo cytując za słownikiem..
odcisnął swoje piętno w świadomości społecznej.
a ferrarii? z 90% ludzi nie będzie potrafilo go rozpoznać i pewnie pomyli z jakimś lambo itp.
quake
moderator
Posty: 2111
Rejestracja: 19.04.2004 14:55:53
Lokalizacja: Sosnowiec/Warszawa
Kontakt:

Post autor: quake »

diskordia, o moje rozumowanie sie nie martw, moglbym Cie tego uczyc.
Ochlon, bo tym co piszesz na forum dajesz tez swiadectwo o sobie... a po nim nie uznalbym Cie za powaznego i madrego czlowieka.

Przeczytaj tez definicje slow, jakich uzywasz. Co jest "kultowe" w moim srodowisku spolecznym juz napisalem, Twojego Ci wspolczuje.

Przypominam Ci tez o przestrzeganiu regulaminu forum.

Poza tym, Twoja definicja "kultowosci" zmienia sie dwukrotnie w jednym temacie....

Przytocze Ci Twoja wypowiedz, bo chyba nie do konca pamietasz, co pisales.
diskordia pisze:najlepsze amory z tamtych lat rst mozo pro,rst hi5,rst alfaalfa,manitou x-vert, o marcoku nawet nie było słychać.
tak więc kultowy-dla każdego oznacza co innego.
dla mnie, to amor którego w ówczesnych czasach każdy chciał mieć.
a nie taki, których jeździ najwięcej. tym bardziej w czasach kiedy nie było internetu
Umiesz czytac, wiec mozesz sam sprawdzic co napisalem, a zeby Ci bylo latwiej:
quake pisze:O marcoku jak najbardziej slychac bylo (o Z1 BAM slyszal? o Mr. T? Jr. T?), RST mialy mieszane opinie, gorsze od wymenionych wyzej Marzocchi, aczkolwiek o niebo lepsze niz dzis. "Najlepszymi" to bym ich nie nazywal, bo lepszych amortyzatorow bylo sporo. Wtedy tez na rynek wchodzil Avalanche (tez kultowy, a za 500 nie kupisz :P).
Dalej juz zmieniasz zdanie, ze "kultowe" jest jednak to, czego w PL bylo najwiecej... zdecyduj sie.
diskordia
Posty: 1847
Rejestracja: 06.05.2004 08:42:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: diskordia »

od początku mam na myśli domniemaną lokalność.dla mnie to oczywiste,nie widzę żebym w jakimś aspekcie zmieniał zdanie.
CZY KAŻDEGO KTO MA ODMIENNE ZDANIE STRASZYSZ REGULAMINEM? bo to dość żałosne
quake
moderator
Posty: 2111
Rejestracja: 19.04.2004 14:55:53
Lokalizacja: Sosnowiec/Warszawa
Kontakt:

Post autor: quake »

diskordia, ja w przeciwienstwie do Ciebie potrafie rozmawiac z ludzmi majacymi odmienne zdanie na kulturalnym i merytorycznym poziomie. Moze to wynioslem wlasnie z mojego srodowiska spolecznego.


Ty zaczales mi ublizac, za co nalezy Ci sie ostrzezenie, poniewaz stanowi to naruszenie regulaminu forum (jest ogolnodostepny, mozesz go przeczytac). Ostrzezenia Ci nie dalem i nie dam, bo jestem uczestnikiem tej dyskusji.

Co do moich dopiskow na temat tego na co kogo stac, to odnosily sie one do Twojej wypowiedzi, w ktorej to napisales:
diskordia pisze:były jr.t mr.t przed 99r? może i były - ilu ziomków w Polsce je miało?
ja nie pisze o branzlowaniu się nad katalogami- pisze o konkretnych amorach,jakie byly dostępne dla szaraczków.
ilu masz znajomych którzy posiadali xvert carbon w 2000r? to że Palmer na nich śmigał, nie znaczy że były kultowe dla zwykłych użytkowników.
Mnie nie interesuje na co kogo stac, a na co nie. Dla mnie kultowe to kultowe, niezaleznie od tego czy mnie na to stac czy nie. Sam napisales, ze kultowy to taki, ktorego kazdy w tamtych czasach chcial miec. Nie wiem jak Ty tamte czasy pamietasz, ale ja pamietam tyle, ze ludzie jarali sie wlasnie takimi cudami jak X-Vert Carbon, Monster, Mr. T, Boxxer, Dorado (nieco pozniej), Shiver (tez nieco pozniej)...
To, ze wtedy w PL malo kogo bylo na to stac, to juz odrebna kwestia. Chciec i marzyc zawsze bylo mozna.

Polonez tez nie byl dostepny dla wszystkich, w tamtych latach uchodzil za auto wrecz luksusowe, a szaraczki jezdzily albo 126p, albo na... rowerze. A jednak jest kultowy.
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

Nie rozumiem co ma kultowość do tego ile osób to miało. Idąc tym tokiem filmami kultowymi nie są obcy i podzięmny krąg bo mało ludzi je widziało w memencie otwarcia. Co za bzdura.

Inna sprawa, że ludzie w tym kraju dużo bardziej jaraja sie markami (patrz Intense jeszcze niedawno), które przez lata były na nasz portfel za drogie, a duzo mniej tymi co były dostępne. Gdyby popularne i dostępne byly kultowe to każdy by chciał mieć RH Dragstara i Rock Machine Adrenaline, a kultowym damperem byłby DNM Burner RC.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość