GgG pisze: z luzami że palec wchodzi między bieżnie a konusa
Tam się kulki wkłada...
Aktywna piana Tenzi, akurat ten model jest bardzo mocna, wleci do łożyska nawet przypadkiem i może być słabo. Płyn do mycia naczyń mocno skoncentrowany to też słaba opcja. Lekka, neutralna aktywna piana to jest to, ValetPRO jakiś. Albo z Decathlonu tanie środki do mycia.
Dobre smary do łożysk: motorex bike grease, Park Tool PPL-1, Nigrin do łożysk kulkowych, Mobil XHP 222 albo Mobil do przegubów, wreszcie zwykły zielony ŁT-43. Ładujesz ile się zmieści w łożyska.
Dobre oleje do łańcucha: Rohloff, Finish (niby do wyboru ale Ceramic najlepszy), ProGold, zwykła oliwka rowerowa za 5zł. Kropisz tylko na ogniwa, nic poza nimi nie powinno być tłuste. Kasety, korby i napinacza na zębatkach się nie smaruje.
Do tarczy tylko zmywacz do hamulców, do wymywania smaru przed założeniem nowego też bardzo dobrze się nada.
Do czyszczenia łańcucha najlepsza jest spinka srama i zdejmowanie go niestety... Miejsce drugie to maszynka Barbieri. Z płynów to odtłuszczacze do silników, czy nawet Cif i szczoteczka do zębów twarda.
Do kasety: szczota z długim, dość grubym, twardym nylonowym włosiem i odtłuszczacz do silników. To samo do korby. W napinaczu bardziej skuteczna będzie mała szczoteczka - tu uważaj na łożyskowanie rolek.
Klocki są do odratowania. Umyć mocnym płynem do naczyń, zostawić je w benzynie na noc, zeszlifować, opalić, zeszlifować, zmywacz do hamulców, troszkę benzyny - podpalić, zeszlifować i będzie działać.