Siema!
już 5 raz w obecnej ramie wpada mi przerzutka w koło, poprostu łańcuch wpada za kasetę i ciągnie za sobą przerzutkę. Proszę o pomoc co mam zrobić bo już ponad 300zl poszło na przerzutki i haki. Koła, przerzutki, haki, były różne ale cały czas ta sama kaseta.
No popieram regulacja porządna plus odpowiednia przerzutka do stylu jazdy ewentualnie sprawdź może masz już ramę w miejscu mocowania haka krzywa i wykrzywia ci przerzutkę w strone szprych
Nie wiem. Ale jak nie chcesz żeby ci przerzutka nie wpadała w szprychy to przykręć śrubę "L" na maksa. Będziesz musiał zrezygnować z bodajże dwóch najwyższych przełożeń, ale coś za coś
Jeżeli chcesz mieć 99% pewność, że nie zjesz kolejnej przerzutki i mieć przy tym wszystkie biegi obsługiwane, to zapodaj sobie taki plastykowy krążek jak w składakach i hipermarketówkach z plexi - on właśnie przed tym chroni
Nie, ten krążek nie chroni przed niczym. Teoretycznie ma chronić przed brudem, ale praktycznie jedna taka zrzutka łańcucha i plastik połamany. Nie mówiąc już o wyglądzie tego...
Miałem takie coś w Konie Scrapie... nawet jak niewyregulowana przerzutka zrzucała poza zakres w szprychy, to łańcuch ślizgał się na tym plastyku i wracał. Nie potrzeba mu dużej wytrzymałości, aby spełniał tę funkcję. Wystarczy, że jest bardzo blisko największej koronki i ma dużo większą średnicę od niej. Jak ktoś będzie cisnął mocno ostatni bieg, to faktycznie złamie
Jak dobrze pamiętam, jak łańcuch spada z kasety pomiędzy szprychy musisz wyregulować zakres przerzutki na youtube widziałem dobry filmik http://www.youtube.com/watch?v=0unfHLlHAuA
Ja się nauczyłem daj spokój z serwisem