Spolerowanie anody z goleni w RS pike
-
- Posty: 89
- Rejestracja: 22.01.2013 18:54:19
- Kontakt:
Spolerowanie anody z goleni w RS pike
Jak w temacie;)
kumpel posiada RS pike, który ma golenie górne w strasznym stanie;) Wpadł na pomysł, żeby po prostu spolerować górne golenie papierem ściernym i na tym jeździć. Tylko tu pojawia się pytanie czy taki amorek będzie działał normalnie? Co wtedy z uszczelkami będzie się pocić itd? Robił ktoś z Was tak kiedyś;)?
Dzięki za odpowiedzi bo chce mu dobrze doradzić
kumpel posiada RS pike, który ma golenie górne w strasznym stanie;) Wpadł na pomysł, żeby po prostu spolerować górne golenie papierem ściernym i na tym jeździć. Tylko tu pojawia się pytanie czy taki amorek będzie działał normalnie? Co wtedy z uszczelkami będzie się pocić itd? Robił ktoś z Was tak kiedyś;)?
Dzięki za odpowiedzi bo chce mu dobrze doradzić
-
- Posty: 156
- Rejestracja: 08.01.2013 00:02:08
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Czy na pewno jest sens?
Jeśli golenie są ze stali to po zdarciu anody odsłaniasz stalową goleń wrażliwą na rdzę. Możesz to zrobić papierem ściernym (wodnym-co najmniej 500tką, im drobniejszy tym lepszy i tym dłużej będziesz pucować) i poprawić pastą polerską-spróbuj najpierw nią, może zejdzie samą pastą. Amor będzie raczej działał poprawnie, pare mikrometrów ubytku w goleni nie powinno wpłynąć na jego pracę, poza tym że możesz odczuć różnicę w pracy.
I tak ponawiam pytanie, czy na pewno jest sens? taki już urok, że anoda się wyciera w amortyzatorach i uszkadza przy glebach.
podobno kretem też można, tylko trzeba niezłej mocy roztwór zrobić i MEGA uważać żeby sobie nie robić krzywdy.
Jeśli golenie są ze stali to po zdarciu anody odsłaniasz stalową goleń wrażliwą na rdzę. Możesz to zrobić papierem ściernym (wodnym-co najmniej 500tką, im drobniejszy tym lepszy i tym dłużej będziesz pucować) i poprawić pastą polerską-spróbuj najpierw nią, może zejdzie samą pastą. Amor będzie raczej działał poprawnie, pare mikrometrów ubytku w goleni nie powinno wpłynąć na jego pracę, poza tym że możesz odczuć różnicę w pracy.
I tak ponawiam pytanie, czy na pewno jest sens? taki już urok, że anoda się wyciera w amortyzatorach i uszkadza przy glebach.
podobno kretem też można, tylko trzeba niezłej mocy roztwór zrobić i MEGA uważać żeby sobie nie robić krzywdy.
Jeśli golenie są stalowe to nie mogą być anodowane - anoda to tlenek glinu (aluminium). Faktycznie, anoda schodzi od kreta ale wcale nie potrzeba mocnego stężenia i nie zrobisz sobie krzywdy. No chyba, że do rany/oka/wypijesz, to tak.podobno kretem też można, tylko trzeba niezłej mocy roztwór zrobić i MEGA uważać żeby sobie nie robić krzywdy.
Tylko nie rób mocnego r-ru bo możesz wyżreć aluminium spod spodu i niektórzy twierdzą, że zmienisz na tyle średnicę goleni, że będzie ciekło. PODOBNO.
Pytanie po co...
Z gówna bata nie ukręcisz.
-
- Posty: 156
- Rejestracja: 08.01.2013 00:02:08
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
-
- Posty: 89
- Rejestracja: 22.01.2013 18:54:19
- Kontakt:
Jesli chce go zarznac do konca to niech poleruje. Gole alu jest tak miekkie ze ta polerka sie nie utrzyma 3 dni. Aluminium momentalnie sie utlenia, aluminiowy syf bedzie sie zbierac w amorze, brudzac olej smarujacy i jeszcze bardziej niszczac golenie + slizgi. Juz lepiej zostawic tak jak jest i zbierac na nowy widel.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości