

Z cultem to ja mam takie przezycia, ze nie dalbym im nigdy zarobic. Oni sporo rzeczy nie umieja zrobic albo udaja, ze sie nie da.GgG pisze:MaxxisDH co za głupoty piszesz, w culcie przeserwisują amortyzator bez względu czy ma gwarancję czy nie, swoją drogą płacić za to 350zł to trzeba mieć naprawdę za dużo pieniędzy, tam nie ma czegoś czego nie da się zrobić samemu.
Co do tematu to każdy amortyzator ma plusy i minusy, napisz czego oczekujesz od amortyzatora i ile kosztują, bo teaz to każdy można polecić.
Z tą gwarancją to bym się tak nie zapędzałMaxxisDH pisze:GgG to wiadomo ze zrobią serwis czy masz gwarę czy nie ale wiadomo płacisz 350 zł ,ale chodzi o to np ze jeżeli masz gwarę to 1 raz do roku musisz wykonać u nich serwis żeby ewentualnie uznali gwarancje , bo jak obczają ze serwis był niewykonany to raczej nie uznają gwarancji np coś ci pęknie itd.
Nie chodzi o łamanie, chodzi np. o twarde dobicie i uszkodzenie części tłumika. Nigdy nie zakładaj, że nie ma co się zepsuć. Pare razy tak robilem i dobrze mnie to w dupe ugryzło. Dostępność częsci zapasowych wazniejsza jest niż bezawaryjnosc. Lepiej cos co latwo naprawic niz cos co sie psuje sproradycznie ale jak sie psuje to masz przewalone.Godryk pisze:albert27 W tym momencie będąc na twoim miejscu nawet bym się nie zastanawiał nad wyborem amora. Na allegro jest pewna oferta Bosa RaRe air... Sprzedającemu zależy na czasie więc sprzedaje swoją "perełkę" w szalonej cenie. Z wszystkich amorów na rynku właśnie ten jeden aktualnie jest nie do przebicia pod względem pracy a jednocześnie bezawaryjności bezobsługowości i łatwości ewentualnego serwisu. Dostępność do części zamiennych... hmm będzie ci potrzebna tylko jeśli zmieszasz go złamać. Bos posiada wymiarowe uszczelki a po za nimi nie ma się tam co zepsuć w przeciwieństwie to np Foxa.
888 rc3 evo ti v2 2013 hmm niby wszyscy tak ostatnio chwalą te 888 bo jakie to ładne i modne a nikt nie wspomni o tym ile widzi się ich połamanych na zawodach czy na fotach w internecie do tego problemy z cieknącym tlumnikiem i utratą kompresji... Pracę maja na poziomie ale np moim zdaniem za bardzo się zapadają/nurkują a na małych nierównościach praca do zachwycających nie należy.
Czyli tłumik bosa jest niezniszczalny? Sprężyne powietrrzna łatwo zasyfić to raz. Dwa, że bos miał spore problemy z wadliwymi seriami. No ale rozumiem niezniszczalnosc i na dobiciu nic nigdy sie nie zepsuje.Godryk pisze:Spaced w teorii masz racje. Sam wiem ile się nacierpiałem gdy było trzeba zdobyć czy dorobić części do tlumnika Foxa czy Boxxera. W przypadku tego Bosa na prawdę jest inaczej. Tam o tlumnik nie ma się co martwić przeżyje nawet jeśli ktoś go domyka na twardo raz za razem. Problemem w Bosach od zawsze były zbijające się sprężyny jednak w tym przypadku jest to wideł powietrzny co eliminuje ten problem. Do tego w powietrzniakach Bos ścisłej pasuje tuleje ślizgowe kasując wkur... luz z wersji sprężynowych.
Dodam ze np nigdy nie polecił bym damperow tej ze firmy miedzy innymi z powodu braku dostępności do części zamiennych.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość