Mam pęknięcie na tylnym trójkącie , na zdjęciu zaznaczyłem różowa kreską . Problem tkwi w tym ,że część wahacza jest z karbonu i obawiam się aby temperatura od spawania go nie uszkodziła . Oczywiście myślę o obłożeniu dookoła mokrymi szmatami plus polewanie wodą a nawet myślałem o sprayu chłodzącym dla sportowców ale czy to coś da ?
I czy możecie polecić spawacza z okolic łodzi , warszawy bądź katowic .
Pęknięty lapierr 920
problemem może być jedynie pasowanie śruby/łożyska po naprawie.musiałbyś pewnie frezować nowe gniazdo
(bo zdaje się jest tam łożysko?) pęklo co to chyba w najgorszym miejscu.
jednak nie trzeba być żadnym magikiem-żeby skutecznie to naprawić, pozostaje kwestia wizualna takiej naprawy.
skoro do spawania potrzebna jest jakaś określona temperatura? to jaki sens ma dodatkowe chlodzenie? po prostu poszukaj konkretnego fachowca. w warszawie jeden taki cudotworca pracuje na ul.bokserskiej
(bo zdaje się jest tam łożysko?) pęklo co to chyba w najgorszym miejscu.
jednak nie trzeba być żadnym magikiem-żeby skutecznie to naprawić, pozostaje kwestia wizualna takiej naprawy.
skoro do spawania potrzebna jest jakaś określona temperatura? to jaki sens ma dodatkowe chlodzenie? po prostu poszukaj konkretnego fachowca. w warszawie jeden taki cudotworca pracuje na ul.bokserskiej
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości