Zabranie roweru do samolotu

[MLYNoBIKER]

Na wiosnę będę leciał, nigdy w ogóle nie leciałem samolotem
Zastanawia mnie jak wygląda przewóz roweru, w żadne pokrowce za tysiaka się nie będę bawił po prostu karton.

Jak to wygląda jeśli chodzi o wage / wymiary?
Jak to wygląda w czasie przesiadki? Za pewne będę miał 2 przesiadki czyli wtedy rower odbieram na miejscu, a na przesiadce nie martwię się tym?
Jak to wygląda jeśli chodzi o opłaty

Nie ukrywam że chciałbym zabrać 2 rowery, co lepiej wrzucić 2 do 1 kartonu czy mieć 2 kartony? Jest w ogóle na to realna szansa się tak zapakować? bo oczywiście dochodzi do tego bagaż w walizce (ten 20kg) + bagaż podręczny.

Lot daleki do ameryki północnej, więc na pewno inne zasady niż jakiś wizz do londynu itp :P Ma ktoś coś doświadczenia w tym i może poradzić?

[Hugoo]

Wiem, że nie na temat, ale nie lepiej sprzedać rower w polsce i kupić na miejscu? Cena za transport roweru będzie pewnie dość duża... (zakładam, że jedziesz tam na dłuższy czas)
A jak koniecznie chcesz zabrać rower do Stanów to dobrym rozwiązaniem jest wysłanie roweru pocztą na miejsce.

[komarek]

Mi się skojarzyło z tym tripem do Whistler. Z tego co pamiętam jak ja latałem z przesiadkami, to nadawałem bagaż w miejscu pierwszego wylotu, a odbierałem na koniec podróży, między przesiadkami to chyba linie lotnicze same przerzucają bagaże, koszt może być nie mały i chyba inny u każdej linii lotniczej jest, jeśli dobrze pamiętam, oraz przy oddawaniu roweru zagadałbym o jakieś oznaczenie, że to delikatny sprzęt, bo różnie może być z przerzucaniem bagażu. Jeśli lecisz do bikeparku to rozważyłbym opcję wypożyczenia sprzętu na miejscu.

[MLYNoBIKER]

Opcja że sprzedażą roweru i kupna nowego nie wchodzi w grę, nie zabieranie roweru i wypożyczanie też nie wchodzi w grę. Na pewno muszę zabrać swój rower a ten drugi to tylko pomysł i nie jest konieczny.

Jakoś Ci wszyscy zawodnicy co co chwilę jeżdzą na zawody crankworx itp muszą jakoś brać rowery nie wierze że je wysyłają kurierem...
Może właśnie ktoś był w whistler i podzieli się jak to wyglądało?

[komarek]

To w sumie jest tak, jak z dodatkowym bagażem, ja leciałem z Berlina do Kanady z przesiadką w Londynie i po prostu oddałem bagaż w Berlinie, odebrałem w Kanadzie, z tego co pamiętam, po prostu będziesz musiał zapłacić więcej za bagaż, i poskładaj rower tak, aby zajmował możliwie mało miejsca, jeśli pamiętam dobrze to widziałem na jakimś filmiku z tripu jak koleś zdjął koła, amora, kierownicę, i jakoś wszystko poukładał do dużej walizki.

[wojtasu]

Napisz do Diabła z Totalbikes

[MLYNoBIKER]

@komarek

A ile cię kosztował ten nadbagaż = rower?
Jakbym leciał 1 linią to można bez problemu sprawdzić, ale będę leciał 3 liniami = 2 przesiadki i nie bardzo mogę się w tym połapać jak podliczyć koszt.

Kwestia spakowania roweru to lajtowo, właśnie chodzi o koszty i dopilnowanie żeby rower doleciał do miejsca docelowego razem ze mną :P

[maverick-fr]

Jeżeli masz kilka przesiadek – loty różnymi liniami, ale jedna rezerwacja to za przewóz sprzętu sportowego/nadbagaż płacisz tylko raz. Jeśli masz po prostu trzy różne rezerwacje to będziesz musiał płacić 3 razy. Opłaty za nadbagaż/sprzęt rowerowy znajdziesz przeważnie na stronie przewoźnika (ewentualnie tel.). Roweru raczej nie nadasz jako nadbagaż bo nie spełnia wymogów wymiarowych. Ale jest opcja sprzetu sportowego. To czy chcesz nadać rower w Polsce i odebrać na lotnisku docelowym, czy gdzieś pośrodku zależy od Ciebie. Mówisz tylko przy check-in gdzie chcesz odebrać bagaż. Potem po prostu nadajesz go jeszcze raz.
Ale najlepiej bez kombinowania, nadajesz do miejsca docelowego i spokoj.

[MLYNoBIKER]

@maverick-fr

Dzięki za cenne info, w takim razie widzę że ważniejsze od ceny biletu jest jakim przewoźnikiem lecimy.
Przykładowo
British Airways > British Airways > Air Canada
Lot > Lufthansa > West Jet

W lufthansie przewóz roweru między kontynentami to... 500 USD!!
a British Airways - rower free
Więc warto dołożyć 500zł do biletu zamiast lecieć tańszym a dopłacać 1500zł za rower

[maverick-fr]

Oj tak róznice w cenie bywają ogromne. ze swoich doświadczeń polecam mimo wszystko nasz Lot, bo ceny biletów są w miare, a dodatkowy bagaż jest tani w porównaniu z innymi i póki co nie czapiają się każdego kilo nadwagi. No i polecisz do Toronto Dreamlinerem

[komarek]

MLYNoBIKER, ale w Air Canada dają gratis całkiem spoko słuchawki z ich firmy, ponad 2 lata mi działały, jedzenie też spoko. :P No a tak na poważnie to całkiem duża różnica cenowa; a żadnych innych lepszych już ofert nie znalazłeś? :P