Ostatnio zainteresowałem się tematem wpływu malowania proszkowego, a konkretnie wygrzewania lakieru, na materiał, z którego zrobione są nasze rowery. Chodzi tu konkretnie o stopy aluminium serii 6xxx i 7xxx, z których wykonane są nasze ramy, mostki, obręcze i wiele wiele innych elementów rowerów.
Jak już nieraz czytałem na forum, mówi się i tak się przyjęło, że temperatura wygrzewania lakieru (200-220'C) nie ma wpływu na części wykonane z w/w stopów. Niestety obawiam się, że jednak ma.
Pokrótce: stopy te stosuje się w stanie obrobionym cieplnie, tj. poddaje się je umacnianiu wydzieleniowemu, które polega na przesycaniu i sztucznemu starzeniu (procesy te są oznaczane jako T6 po symbolu 6xxx/7xxx na naszych elementach lub w ich opisach). Ostatnią obróbką termiczną jest starzenie, które zapewnia powstanie w strukturze stopów alu odpowiednich faz umacniających stopy, a przeprowadza się je w temperaturze zazwyczaj maksymalnie do 200'C (najczęściej w granicach ~140-180'C, zależnie od stopu). Jak wiadomo, temperatura "pracy" każdego elementu (czy to wykonanego ze stali, czy ze stopów aluminium czy czegokolwiek innego) nie może przekroczyć temperatury ostatniej obróbki cieplej w procesie wytwarzania materiału. Jeżeli jednak poddamy naszą ramę czy cokolwiek innego wyżarzaniu w 200-220'C, by wygrzać i roztopić proszek, najpewniej przekroczymy tą temperaturę. Efektem oczywiście będzie spadek parametrów wytrzymałościowych elementu, nawet po wyżarzaniu trwającym tylko 15 minut.
Korzystając ostatnio z okazji porozmawiałem z paroma osobami na PŁ które siedzą w temacie i potwierdziły moje przypuszczenia. Osobą tą był m.in. Prodziekan PŁ Dr hab. inż. Łukasz Kaczmarek, który mocno siedzi w stopach metalów lekkich jak Al, Mg i Ti.
Oczywiście nie mówię, że zaraz parametry wytrzymałościowe polecą o połowę w dół. Jednocześnie nie widziałem ani nie miałem okazji widzieć elementu, który w skutek malowania proszkowego straciłby tak na wytrzymałości, by pękł. Jednakże efekt ten ma miejsce i warto o tym mówić.
P.S. dowiedziałem się również, że ta sama zasada tyczy się aluminiowych felg (mimo, że są to zazwyczaj stopy odlewane, a nie do obróbki plastycznej, tzw. siluminy), także nie bawcie się chłopaki w malowanie proszkowe alu felg

Celem tego tematu, oprócz doedukowania niektórych i uświadomienia im sprawy, jest zaproszenie do dyskusji osób, które siedzą w temacie, ponieważ moja wiedza na temat alu jest jeszcze bardzo mała, i możliwe, że są na forum bardziej doświadczone osoby, które wniosą coś ciekawego w temat
