W kwestii bikeparku szczerze powiedziawszy się nie wypowiem, bo nigdy tam nie byłem z rowerem, ale według wielu jest to najlepszy rowerowy spot w Europie. Często się czytało na forum o ustawkach w Hafjell, więc sporo "naszych" odwiedziło ten spot i pewnie kogoś rozczaruje ten fakt.
"Menedżment" chce ciąć koszty jak może więc letnia kontynuacja stoi pod wielkim znakiem zapytania, ludzie co prawda próbują coś wskurać petycjami, ale wątpie aby to coś dało, nawet jak uciągną rok to w kolejnych latach będzie jeszcze gorzej. Ponad rok temu w Zurychu spotkałem przypadkiem gościa z lokalesów, który wrzucił całe serducho w rozkręcanie snowparku kilka dobrych lat wstecz, jak twierdził nawet na zimowych atrakcjach obcinają koszty jak mogą, co według mnie było dziwne dla takiego prężnego obiektu, a snowpark to jak dla mnie podstawa funkcjonowania zimą. Nie wiem dokładnie o co biega, ale istnieje jakiś "spór" który prowadzi do utraty sporej płynności spółki zarządzającej i może się zdarzyć, że bardzo popularny ośrodek w Europie może być zamknięty nawet zimą.
Podsumowywując, jak widzicie nawet jedne z największych bikeparków na świecie wydawałoby się przynoszące ogromne dochody borykają się z problemami finansowymi. Natomiast zamykane bikeparki to nie tylko Polska rzeczywistość
