Ostatnie intensywne 4 sezony używałem na przodzie miniona dhf 2.5 42a oczywiscie 2ply i bylem w 100% zadowolony z przyczepnosci. W 2013jednak po paru wypadach na kamieniste trasy w upalne dni na skałkach opona bardzo szybko potraciła klocki.
Zastanawiam się czy tym razem nie zdecydowac sie na 60a na przód, wlasnie ze wzgledu na to ze 42a szybko traci klocki w upale na kamienistych trasach. W dotyku porównując klocki w 60 i 42a nie czuję praktycznie zadnej roznicy, teoretycznie przyczepnosc bedzie identyczna, jednak trwalosc znacznie lepsza?
Ja tak jeżdżę od roku, jeżdżę w prawie każdy weekend + kiedy tylko mogę, zdarzyło się przez 1,5 miesiąca codziennie katać, po mieście też jeżdżę, w górach nie byłem i mam jakoś 3/4 bieżnika, może nawet trochę więcej.