Jak niżej:
http://limanowa.in/wydarzenia/news;znis ... 17159.html
Zniszczone trasy w Koninkach
Re:
z nimi w lesie to jest dramat !Ronnin pisze:U mnie w regionie takie rzeczy robią motocykliści i qadowcy. .
A najgorsze że oprócz rowerzystów nikogo to nie interesuje, gogusie w kowbojskich kapelutkach na konikach też jeżdżący po lesie udają że nie widzą. I nie mówię to tylko o trasach ale ogólnie o niszczeniu lasu.
Nie mam nic przeciwko gdyby przejechał przez las i pojechał (chociaż zwierzyna na tym cierpi) ale ostatnio taki kretyn qadem wielkim jak samochód stratował chyba z pół hektara młodnika.
Dzwoniłem robiłem zdjęcia ale co.... Tablic nie miał a zanim przyjechali szerfowie dawno go nie było.
Nic dziwnego jak na dwóch i jeden samochód terenowy mają do pilnowania ponad 600 hektarów lasu, ręce opadają.
Nie mam nic przeciwko gdyby przejechał przez las i pojechał (chociaż zwierzyna na tym cierpi) ale ostatnio taki kretyn qadem wielkim jak samochód stratował chyba z pół hektara młodnika.
Dzwoniłem robiłem zdjęcia ale co.... Tablic nie miał a zanim przyjechali szerfowie dawno go nie było.
Nic dziwnego jak na dwóch i jeden samochód terenowy mają do pilnowania ponad 600 hektarów lasu, ręce opadają.
No też mam taki sam stosunek do jeżdżących takim sprzętem po lesie, jak powyżej, bo czasem ta ignorancja przechodzi granice możliwości, a jak ktoś rozsypie gwoździe na ściółce na SWOJEJ POSESJI, żeby nie jeździli albo poustawia takie elementy, żeby łatwo było rozwalić opony to łańcuszki krążą po fejsbuku jacy to ludzie niedobrzy. W Ameryce, można strzelać do intruzów na własnej posesji, a jak w Polsce ktoś rozwiesi drut kolczasty po drzewach na własnej - odziedziczonej lub zakupionej działce to każdy potrząsa głową że to niemożliwe, że w Polsce są takimi sadystami. Ścieżki to jedno, ale najbardziej przykre jest to jak się widzi kogoś np. na quadzie na szlaku turystycznym...
Odnośnie upilnowania 600ha, wystarczy że 1 na 50 złapią i przywalą taką karę, to reszta się nauczy, kiedyś rozmawiałem z gościem jeżdżącym takim sprzęciorem to sam wspominał, że jak dopadli jego kumpla to od 15 tyś w górę taryfikator się zaczynał i jak sam tłumaczył już sam się boi wjeżdżać głębiej w las
Odnośnie upilnowania 600ha, wystarczy że 1 na 50 złapią i przywalą taką karę, to reszta się nauczy, kiedyś rozmawiałem z gościem jeżdżącym takim sprzęciorem to sam wspominał, że jak dopadli jego kumpla to od 15 tyś w górę taryfikator się zaczynał i jak sam tłumaczył już sam się boi wjeżdżać głębiej w las
facebook.com/AntidoteBikepark
kontakt@antidotebikepark.pl
kontakt@antidotebikepark.pl
Tydzień temu byłem w Koninkach i pieszo obczaiłem dwie trasy. Prócz pierwszego drewna/stolika wszystkie drewniane elementy są wydarte z ziemi, poniszczone i uśmiechają się 10 calowymi gwoźdźmi oraz naostrzonymi kołkami. Trasy są nieprzejezdne a puszczenie się nimi na pamięć byłoby aktem szaleństwa. Tam gdzie nie dało się zablokować trasy kładkami, zostały ścięte drzewa na trasę.
Koninki rowerowo umierały już ostatniego lata. Nie rozumiem po co w ogóle jakiś team rowerowy grzebał tam końcem roku. Władze Parku Narodowego dały wyraźnie znać, że nas tam nie chcą więc nie pchajcie się na siłę bo będzie gdzie jeździć i tak w tym roku. Pozdr
Koninki rowerowo umierały już ostatniego lata. Nie rozumiem po co w ogóle jakiś team rowerowy grzebał tam końcem roku. Władze Parku Narodowego dały wyraźnie znać, że nas tam nie chcą więc nie pchajcie się na siłę bo będzie gdzie jeździć i tak w tym roku. Pozdr
GBN CREW
http://www.pinkbike.com/u/czlenson/
http://www.pinkbike.com/u/czlenson/
Tak tylko wiesz....
To taka walka z tymi co łatwiej ich namierzyć,bo....
Nas to wiadomo jak i gdzie, po lesie się nie rozpierzchniemy, tymczasem w sieci jest pełno zdjęć motorów i qadów na obszarze "natura 2000" na nich jakoś sposobu nie mają, bo....
Trzeba by ruszyć d.... i zgubić trochę tłuszczu z okolicy pasa.
My sobie powiedzmy "zawłaszczamy" jakiś tam drobny fragment lasu ale...
Nie smrodzimy, brudzimy, nie rozwalamy itp....
komu to tak naprawdę przeszkadza???
Twardogłowym ciemniakom?
To taka walka z tymi co łatwiej ich namierzyć,bo....
Nas to wiadomo jak i gdzie, po lesie się nie rozpierzchniemy, tymczasem w sieci jest pełno zdjęć motorów i qadów na obszarze "natura 2000" na nich jakoś sposobu nie mają, bo....
Trzeba by ruszyć d.... i zgubić trochę tłuszczu z okolicy pasa.
My sobie powiedzmy "zawłaszczamy" jakiś tam drobny fragment lasu ale...
Nie smrodzimy, brudzimy, nie rozwalamy itp....
komu to tak naprawdę przeszkadza???
Twardogłowym ciemniakom?
Po pierwsze primo, ty rowerem jeździsz w lesie tak samo nielegalnie jak Quad czy Motocykl.
Po drugie rowerzyście grożą też wysokie kary (za kopanie w lesie, za jazdę po ściółce itd) to też są grube tysiące i cieszyłbyś się jakbyś dostał taki mandat? Pewnie nie, to czemu życzysz tego motocyklistom i quadowcom?
Po trzecie, quad wielki jak samochód nie byłby w stanie przez tydzień zorać pół hektara... a nawet jeśli to co tobie to przeszkadza?
Po drugie rowerzyście grożą też wysokie kary (za kopanie w lesie, za jazdę po ściółce itd) to też są grube tysiące i cieszyłbyś się jakbyś dostał taki mandat? Pewnie nie, to czemu życzysz tego motocyklistom i quadowcom?
Po trzecie, quad wielki jak samochód nie byłby w stanie przez tydzień zorać pół hektara... a nawet jeśli to co tobie to przeszkadza?
Po pierwsze primo nie znasz prawa poczytaj troszkę a dopiero pleć głupoty. Grzybiarzom daj mandat bo ściółkę niszczą.
Po drugie każdy cymbał który niszczy przyrodę nie jest dla mnie wart nawet tego żeby go obszczać a robienie rozpierd.... w lesie jest niszczeniem tego lasu.
Z takim podejściem do tematu to za kilka lat byłby tu krajobraz księżycowy.
Jeśli jedziesz gdzieś do lasu, parku itp... to go SZANUJ bo nie jest TYLKO dla ciebie i nie masz prawa go niszczyć, nie jest to twój prywatny folwark.
Osobiście fotografuję takich a zdjęcia trafiają prosto do straży leśnej.
Wiesz ja nie mam nic do motocyklistów ogólnie ale mam baaardzo dużo do motocyklistów bezmózgów. Moze faktycznie przesadziłem może tam było tego mniej, fakt jest faktem że gość jezdził qadem po młodym lesie i łamał drzewa których nie sadził.
Jak ciebie to nie razi to naprawdę nie mamy o czym gadać.
Ideologia "Po nas choćby potop" jest dla mnie ideologią głupka i tyle.
Dla mnie przyroda to jedyna wartościowa rzecz jaka jeszcze na tym obsranym świecie pozostała i absolutnie nie ma u mnie tolerancji dla takiego zachowania.
Używajmy, cieszmy się tym lasem,rzeką, jeziorem i czym tam jeszcze ale przede wszystkim SZANUJMY.
Zresztą w całym cywilizowanym świecie tak jest. Są kraje (całkiem niedaleko) gdzie ludziom nawet do głowy nie przyjdzie żeby wjechać głośnym śmierdzącym pierdzielem do lasu bo by dwa pokolenia zbrakło żeby się za to wypłacić.
Po drugie każdy cymbał który niszczy przyrodę nie jest dla mnie wart nawet tego żeby go obszczać a robienie rozpierd.... w lesie jest niszczeniem tego lasu.
Z takim podejściem do tematu to za kilka lat byłby tu krajobraz księżycowy.
Jeśli jedziesz gdzieś do lasu, parku itp... to go SZANUJ bo nie jest TYLKO dla ciebie i nie masz prawa go niszczyć, nie jest to twój prywatny folwark.
Osobiście fotografuję takich a zdjęcia trafiają prosto do straży leśnej.
Wiesz ja nie mam nic do motocyklistów ogólnie ale mam baaardzo dużo do motocyklistów bezmózgów. Moze faktycznie przesadziłem może tam było tego mniej, fakt jest faktem że gość jezdził qadem po młodym lesie i łamał drzewa których nie sadził.
Jak ciebie to nie razi to naprawdę nie mamy o czym gadać.
Ideologia "Po nas choćby potop" jest dla mnie ideologią głupka i tyle.
Dla mnie przyroda to jedyna wartościowa rzecz jaka jeszcze na tym obsranym świecie pozostała i absolutnie nie ma u mnie tolerancji dla takiego zachowania.
Używajmy, cieszmy się tym lasem,rzeką, jeziorem i czym tam jeszcze ale przede wszystkim SZANUJMY.
Zresztą w całym cywilizowanym świecie tak jest. Są kraje (całkiem niedaleko) gdzie ludziom nawet do głowy nie przyjdzie żeby wjechać głośnym śmierdzącym pierdzielem do lasu bo by dwa pokolenia zbrakło żeby się za to wypłacić.
W czym? Głównie w skali jednego i drugiego.
Pomijając nawet fakt że porównujesz coś co czemuś konkretnemu służy z bezmyślnym tratowaniem wszystkiego na swojej drodze przez bandę bezmyślnych bawołów.
Idz przypatrz się jak wygląda dobrze utrzymana trasa i jakie to niesie za sobą zniszczenia w terenie. Czasami trasa jest tak wkomponowana w teren ze ciężko ja namierzyc jak się nie zna terenu.
Porządek tyczy się wszystkich i rowerzystów także.
Na trasie rowerowej też tak ma być. Rowerzyści też nie są tutaj bez winy i często sterty papierów i butelek aż przytłaczają co jest jednym z powodów że są z tego lasu gonieni.
Jest to jednak mniejszość i w dużo mniejszej skali. Ile masz takich miejscówek? Nawet w rejonach górskich trasy to nie jest zjawisko masowe.
Z bracią silnikowo spalinową niestety jest ten problem że gdyby miała swobodny dostęp i nie bała się kar to by ten biedny las tego nie wytrzymał. Teraz byle pętaka stać na qada i zaraz chce gnać do lasu robić dziury i łamać drzewa.
Mów sobie co chcesz ale poziom świadomości marny a poziom ignorancji potworny.
Tak jak już pisałem, filozofia "po nas choćby potop" .
Tyle OT z mojej strony.
Pomijając nawet fakt że porównujesz coś co czemuś konkretnemu służy z bezmyślnym tratowaniem wszystkiego na swojej drodze przez bandę bezmyślnych bawołów.
Idz przypatrz się jak wygląda dobrze utrzymana trasa i jakie to niesie za sobą zniszczenia w terenie. Czasami trasa jest tak wkomponowana w teren ze ciężko ja namierzyc jak się nie zna terenu.
Porządek tyczy się wszystkich i rowerzystów także.
Na trasie rowerowej też tak ma być. Rowerzyści też nie są tutaj bez winy i często sterty papierów i butelek aż przytłaczają co jest jednym z powodów że są z tego lasu gonieni.
Jest to jednak mniejszość i w dużo mniejszej skali. Ile masz takich miejscówek? Nawet w rejonach górskich trasy to nie jest zjawisko masowe.
Z bracią silnikowo spalinową niestety jest ten problem że gdyby miała swobodny dostęp i nie bała się kar to by ten biedny las tego nie wytrzymał. Teraz byle pętaka stać na qada i zaraz chce gnać do lasu robić dziury i łamać drzewa.
Mów sobie co chcesz ale poziom świadomości marny a poziom ignorancji potworny.
Tak jak już pisałem, filozofia "po nas choćby potop" .
Tyle OT z mojej strony.
-
ArthurGreen
- Posty: 5817
- Rejestracja: 19.09.2007 11:55:19
- Lokalizacja: Kasina Wielka
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość