Żywotność ramy zjazdowej- aluminium
To ze rama jest wylajtowana nie oznacza że będzie mniej wytrzymała.
Jeżeli odchudzi się ramę w miejscach gdzie występują najmniejsze naprężenia to w ogóle nie straci na wytrzymałości.
I wbrew pozorom cieniowanie i odchudzanie pewnych miejsc to nic złego.
Jak się lata tylko 15 razy w roku i nie jest to droperka tylko DH to rama będzie działać bardzo długo i o to bym się nie martwił.
Chyba że przywalisz w drzewo albo jakiś kołek.
Jeżeli odchudzi się ramę w miejscach gdzie występują najmniejsze naprężenia to w ogóle nie straci na wytrzymałości.
I wbrew pozorom cieniowanie i odchudzanie pewnych miejsc to nic złego.
Jak się lata tylko 15 razy w roku i nie jest to droperka tylko DH to rama będzie działać bardzo długo i o to bym się nie martwił.
Chyba że przywalisz w drzewo albo jakiś kołek.
Niestety producenci nie zawsze myślą/projektują ramy biorąc pod uwagę oczekiwania mniej zamożnej klienteli, co do długowieczności produktu...
W krajach bardziej zamożnych i na rynkach rowerowych bardziej rozwiniętych niż w Polsce wymiana ramy/roweru co 2-3 lata na porządku dziennym. W Polsce, gdy niektórzy ubierają na wymarzony sprzęt, liczą, ze posłuży on przez lata.
Że niby DH mnie zużywa ramy?? Dziwna teoria...
W krajach bardziej zamożnych i na rynkach rowerowych bardziej rozwiniętych niż w Polsce wymiana ramy/roweru co 2-3 lata na porządku dziennym. W Polsce, gdy niektórzy ubierają na wymarzony sprzęt, liczą, ze posłuży on przez lata.
Że niby DH mnie zużywa ramy?? Dziwna teoria...
pozdro
frango
frango
Re:
I właśnie o to chodzi... Są tacy, co potrafią rozwalić ramę w miejskim rowerze wjeżdżając na każdy krawężnik jak walec. A są i tacy, co przez dobrych kilka lat na jednej ramie śmigają DH i tzw. FR.Bogumil pisze:Zależy jak kto jeździ.
W takim razie sugeruję wycieczkę w kierunku południowym i zachodnim.Bogumil pisze:W DH zawiecha dużo częściej się ugina ale uderzenia są mniejsze.
Co prawda jeździłem tylko w Czarnej, Wiśle i Szczyrku ale wszystkie te trasy w porównaniu do FR dają dużo mniejsze uderzenia i przeciążenia mimo większych prędkości.
A czym niby różni się niedolot od np. "zostawienia" tylnego koła na skale po zbyt krótkim skoku na rockgardenem przy prędkości 40-50kmh?Bogumil pisze:Po za tym w FR jakieś małe niedoloty na sporych dirtach czy nie sklejone triki są na porządku dziennym.
Tak czy siak zawieszenie można zamknąć i siły przeniosą się niemalże bezpośrednio na ramę...
pozdro
frango
frango
walka na definicje?
dlaczego niby nie mozna poleciec dirtow w FR?
Pozatym niby powazni ludzie, a robia nagonke jak dzieci w gimnazjum
a teraz idz na rower
dlaczego niby nie mozna poleciec dirtow w FR?
Pozatym niby powazni ludzie, a robia nagonke jak dzieci w gimnazjum
brawo zostajesz mistrzem definicjiCzasami tzw.helibiking(trasport przy użyciu śmigła). Można to porownać do ski/snb typu bacckountry/off piste.

Pure Freeride
Re: Re:
Zeskok z roweru podczas nieudanego lotu i rower sie toczy gdzies bez ridera. Czasem każdemu sie zdarzy.Pit29 pisze:a co rozumiesz poprzez "miotanie rowerem po krzakach"?Spaced pisze:Poza tym, że na gleby i wgnioty mało odporna to nie. Okleisz dolną rure, nie bedziesz miotać rowerem po krzakach i bedzie w miare ok.Pit29 pisze:a czy ktoś słyszał o jakichś problemach z trwałością ramy sessiona 2009-2010 z wyłączeniem łamiących się wahaczy?
Ogólnie są 2 filozofie produkcji ram. 1 rama ma wytrzymać wszystko co jest w ramach jazdy ale błedów juz nie liczy i gleby czy zatrzymanie na drzewie gorzej znosi
I nr.2 czyli wiemy, ze nasi klienci chca spedzic długie sezony na trasach i w bikeparkach i nie chcą ramy odpornej na wiekszośc głupich pomysłów.
Polecam wywiad z Keithem z Banshee na ten temat na mtb.pl
@Bogumił. Freeride w Twoim wykonaniu obciąza rower bo sam przyznajesz, że nie kopiesz lądowań i lubisz lądować na hopach ze zwalonym lądowaniem. To nie kwestia freeride tylko Twojej wypaczonej wersji tej dyscypliny.
@KubaLa - on pewnie jako dirty ma na mysli kazdą hope z wybiciem powyzej 20 stopni w góre

@Driver - dlaczego? Bo PRAWDZIWE dirty, nie to co ludzie na tym forum nazywaja dirtami są strome i zawieszenie w rowerze dh zje wybicie, do tego kąt główki nie pomaga, a sekcji nie polecisz na grubych oponach bo jest przewidziana pod nabite na beton opony dirtowe.
Re:
Driver pisze:walka na definicje?
dlaczego niby nie mozna poleciec dirtow w FR?
Pozatym niby powazni ludzie, a robia nagonke jak dzieci w gimnazjum
brawo zostajesz mistrzem definicjiCzasami tzw.helibiking(trasport przy użyciu śmigła). Można to porownać do ski/snb typu bacckountry/off piste.a teraz idz na rower
Bo dirty pasują do fr jak piesc do nosa? Szkoda, ze nie zrozumiales tego co mialem do przekazania. A co do mojej jazdy to dzieki za troske, naprawde...
Miodożer.
-
- Posty: 5817
- Rejestracja: 19.09.2007 11:55:19
- Lokalizacja: Kasina Wielka
- Kontakt:
Re:
Przypominam o czym jest temat. Bogumil znów siejesz zamęt. Wojna jest w każdym temacie z Twoim udziałem. Oczywiście masz prawo do wypowiadania się, ale do narzucania swojej opinii niestety nie.. Troszkę asertywności proszę.Bogumil pisze:FR jest to mix wszystkiego DH dirt dropy itd.
I nie widzę sensu debatowania na ten temat.
Z dirtami przytoczyłem taki przykład i użyłem również słowa DIRTOPODOBNE.
Jeżeli jest miejscówka FR to z reguły pojawią się dirtopodobne hopy lub dirty.
Wielu ludzi na północy używa rowerów ze skokiem 200mm lub 180mm do latania sporych dirtów i dirtopodobnych hop + troche dropów i DH.
Przez to że to taki miks to często bywa tak że rowery na nizinach są znacznie bardziej obciążone niż w górach.
Ale nie ma reguły i jak ktoś ostro kata w górach i leci przez wszystko na pełnym ogniu to może skatować niezniszczalną ramę w pół roku.
http://BiotopRacing.com Problemy z hasłem? pisz - arthurgreen@wp.pl
http://bicyklon.pl - mój ulubiony sklep! - dystrybutor http://oneindustries.com/bike
http://bicyklon.pl - mój ulubiony sklep! - dystrybutor http://oneindustries.com/bike
bez jaj
przeciez offtop na temat bogumila zaczal sie na pierwszej stronie a Ty mu teraz mowisz ze on sieje zamet? co sie z tym forum dzieje?
kiedys bylo dobrze na dh-zonie, potem poziom spadl, to ludzie na BA sie przeniesli, potem znow bylo przez jakis czas dobrze, ale teraz widze ze chyba znowu chcecie wygonic uzytkownikow, ktorzy nie maja nic wspolnego z waszymi wojenkami
przeciez offtop na temat bogumila zaczal sie na pierwszej stronie a Ty mu teraz mowisz ze on sieje zamet? co sie z tym forum dzieje?
kiedys bylo dobrze na dh-zonie, potem poziom spadl, to ludzie na BA sie przeniesli, potem znow bylo przez jakis czas dobrze, ale teraz widze ze chyba znowu chcecie wygonic uzytkownikow, ktorzy nie maja nic wspolnego z waszymi wojenkami
Pure Freeride
-
- Posty: 5817
- Rejestracja: 19.09.2007 11:55:19
- Lokalizacja: Kasina Wielka
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość