Pęknięta korona amortyzatora

Quant3x
Posty: 6
Rejestracja: 23.04.2014 21:23:06
Kontakt:

Pęknięta korona amortyzatora

Post autor: Quant3x »

Witam! Posiadam amortyzator RST Gila Plus DA 100mm skoku. Niedawno miałem przykry wypadek i pękła mi w nim korona tak jak na załączonym obrazku niżej. I teraz mam pytanie czy da się to zespawać u profesjonalnej firmy zajmującej spawaniem się aluminium? Dodam że nie stać mnie teraz na nowy amortyzator.


http://s6.ifotos.pl/img/IMG0227JP_exqnnrs.JPG
http://s3.ifotos.pl/img/IMG0228JP_exqnnre.JPG



Proszę o pomoc..
Adas^^
Posty: 230
Rejestracja: 06.02.2011 15:10:56
Lokalizacja: Rabka
Kontakt:

Post autor: Adas^^ »

Zapomnij, to grozi kalectwem. Lepiej kupić nowy amortyzator. Pozdrawiam
Da__FreaK
Posty: 786
Rejestracja: 06.02.2008 06:35:04
Lokalizacja: Szczecin/Przecław/Cisiec
Kontakt:

Post autor: Da__FreaK »

Dokładnie.. Złom. Chyba że.. masz jeszcze mleczne zęby :D

Quant3x
Posty: 6
Rejestracja: 23.04.2014 21:23:06
Kontakt:

Post autor: Quant3x »

Tego się właśnie obawiam, da się kupić osobno koronę czy raczej nie?
Adas^^
Posty: 230
Rejestracja: 06.02.2011 15:10:56
Lokalizacja: Rabka
Kontakt:

Post autor: Adas^^ »

możesz szukać jedynie całych górnych goleni czyli korony, razem z sterówką i lagami.
uzurpator
Posty: 576
Rejestracja: 17.07.2008 07:56:29
Kontakt:

Post autor: uzurpator »

Koszt naprawy przekroczy koszt nowego amortyzatora.
Ronnin
Posty: 350
Rejestracja: 16.08.2013 12:57:25
Kontakt:

Post autor: Ronnin »

Bez przesady, zdarzają się golenie na alledrogo za małe pieniądze.
Auditore
Posty: 192
Rejestracja: 16.08.2012 22:23:59
Kontakt:

Post autor: Auditore »

Chyba chodziło o spawanie. To na pewno byłoby droższe niż kupno nowego amortyzatora.
Quant3x
Posty: 6
Rejestracja: 23.04.2014 21:23:06
Kontakt:

Post autor: Quant3x »

Oddałem dziś amortyzator do firmy która spawa metale kolowe między innymi Aluminium jakimiś specialnymi sposobami. Cena spawania 30 zł, w poniedziałek odbiorę i dam wam zdjęcia jak to wygląda.
Auditore
Posty: 192
Rejestracja: 16.08.2012 22:23:59
Kontakt:

Post autor: Auditore »

Jeśli chcesz ryzykować utratę zębów, to powodzenia, jeździj na tym śmiało.
Jaca
Posty: 2526
Rejestracja: 19.04.2004 08:16:22
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Post autor: Jaca »

przy spawaniu tracą się parametry wytrzymałościowe powstałe po obróbce cieplnej - korona będzie o ok 60% mniej wytrzymała (jeżeli to 6061), więc daruj to sobie.

Używane golenie to 100-200zł, czyli tyle, co remont jednego zęba (remont, a nie wstawianie nowego)
Soulforged
Posty: 452
Rejestracja: 11.04.2008 21:36:34
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post autor: Soulforged »

Szczerze wolał bym sztywny wideł od spawanego RST z lagami w takim stanie.
rafal.zwdh
Posty: 470
Rejestracja: 26.12.2012 22:26:42
Lokalizacja: Ślęża/Sobótka
Kontakt:

Post autor: rafal.zwdh »

trzeba było poxipolem skleić, osobiście jestem za spawaniem o ile w razie pęknięcia nie będzie za bardzo bolało, wahacz np bez problemu, ale główka ramy, albo korona widelca to nigdy w życiu.
Bogumil
Posty: 474
Rejestracja: 25.11.2013 19:08:19
Kontakt:

Post autor: Bogumil »

Spawane RST to jest to o czym każdy marzy :mrgreen:

Jeżeli korona jest po jakiejś obróbce to strefa wpływu ciepła i spoina będą znacznie bardziej ciągliwe niż materiał rodzimy przez co wzrośnie ich tendencja do zmęczenia i pękania.
Jak w porę nie zauważysz pęknięć i nie jeździsz w kasku bo żel na włosach ci się popsuje to możesz skończyć tak:
http://www.pinkbike.com/photo/1245858/

Ale jeżeli mam być obiektywny to wszystko zależy od tego w jakim stanie obróbki jest korona.
RST to tani badziew i nie zdziwił bym się jeżeli był by to zwykły nie obrobiony plastycznie ani cieplnie odlew.
Wtedy teorytycznie dało by się to pospawać tak żeby spoina miała prawie tak dobre właściwości jak materiał rodzimy.
Ale nie widomi jak za te 30 zł oni ci to pospawają.
Wiele zakładów spawających aluminium kompletnie nie ogarnia i spawa je jak by to była stalowy płot.

Wrzuć foty jak ci to zrobią.
Quant3x
Posty: 6
Rejestracja: 23.04.2014 21:23:06
Kontakt:

Post autor: Quant3x »

Pytałem się dziś w rowerowym co i jak, serwisant polecił mi tą firmę do spawania. Sklep sam tam wysyła ramy itp. Od razu na miejscu dowiedziałem się że amortyzator po spawaniu NIE nadaje się do skoków kompletnie co mi nie przeszkadza. Ponieważ będę go używać do streetu tzn jazda na jednym kole itp. Żadnych skoków. Wrzucę foty jak tylko odbiorę amora. Pozdrawiam
M_B
Posty: 48
Rejestracja: 10.08.2006 21:56:58
Kontakt:

Post autor: M_B »

Ten amortyzator nie nadaje się do skoków ani przed ani po spawaniu. Do streetu też.
Lata mijają, a ludzie dalej nie mogą zrozumieć, że RST do jazdy rekreacyjnej służą, o dziwo, do jazdy rekreacyjnej...
Kwiat126p
Posty: 423
Rejestracja: 22.12.2012 15:01:46
Kontakt:

Post autor: Kwiat126p »

rozumiem że dentysta powiedział ci że nadal masz te mleczaki o ktorych mowił Da_Freak? :D Jak tak to spokooo.
MUSZEL
Posty: 4424
Rejestracja: 21.08.2007 10:44:23
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka / Łódź
Kontakt:

Re:

Post autor: MUSZEL »

Bogumil pisze:Ale jeżeli mam być obiektywny to wszystko zależy od tego w jakim stanie obróbki jest korona.
RST to tani badziew i nie zdziwił bym się jeżeli był by to zwykły nie obrobiony plastycznie ani cieplnie odlew.
Wtedy teorytycznie dało by się to pospawać tak żeby spoina miała prawie tak dobre właściwości jak materiał rodzimy.
pierwsze co mi wpadło do głowy zaraz po myśli o utracie właściwości. Również wątpie, by w takim badziewiu bawili się w obróbkę cieplna :P

Co nie zmienia faktu, że w streecie amor też dostaje po dupie od ciągłego upadania z całym impetem - bardzo mocno krzywdzi to ślizgi i naraża amora na gięcie przód tył, często w większym stopniu niż niewielkie skoki ;)

Tak jak wyżej pisano - to amor tylko i wyłącznie rekreacyjny. Np. mój tata jeździ na RST Gila Plus T6 120mm, a jeździ na wycieczki asfaltowe 50km. I to jest amor do tego - do wybrania ewentualnego krawężnika
(bo na progu zwalniającym nawet się nie ugnie...)
Ubuv
Posty: 68
Rejestracja: 05.02.2014 11:31:38
Kontakt:

Post autor: Ubuv »

Mi wyrwało w mojej konie stinky główkę poszedłem do ślusarni jaką moja firma posiada, powiedziałem znajomemu jak ma zespawać, śmigam już z dobry rok, sprawdzam po jeździe czy nic się nie dzieje i tak własnie jest, ludzie wy myślicie że jak inna osoba pospawa a nie oryginalne spawy to już strach śmigać, w tym przypadku nie wiem co powiedzieć bo czekamy na kolegi zdjęcia
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 2 gości