Posiadam korbe shimano deore m532. Po ostatnich skokach wyrobil sie gwint do wkrecania pedała ktore sie oberwało. Rower niedawno kupiłem w całosci, wiec nie wiem ile one mogły wczesniej wytrzymywac. Moje pytanie czy lepiej kupic uzywke lewe ramie czy zainwestowac w trwalszy zestaw, ktory wytrzyma piewsze skoki, niedoloty. Jak tak to jaki zestaw bylby odpowiedni. Moja waga 80kg, rama ns surge, szerokosc mufy 73mm.
przede wszystkim coś ze zintegrowaną osią. jednak to wydatek w okolicach 300/400pln wraz z suportem. oczywiście mowa o nowych.
odpuściłbym sobie zakup 1 ramienia - te korbki nadają się na wycieczki- a nie na nie doloty.
chyba że lubisz dodatkowe emocje związane z niepewnością co do jakości sprzętu.
Przemyslalem to i decyduje się na nowy komplet. Mysle nad Shimano Zee. Zbieraja dobre opinie. Albo nad truvativ hussefelt ktore maja wymienne gwinty pedalow zeby nie miec w przyszlosci wiecej problemow typu zerwany gwint i wymiana calej korby. Jednak chetnie poslucham opinii doswiadczonych.
Moze powien tak, poprostu to byla deorka juz dosc wychodzona pozatym nadajaca sie do skokow i miala prawo sie zerwac. A tak zapytałem bo nie chce po nastepnych kilku skokach znowu wymieniac korb. No ale jak mowie to byla deore jeszcze starszy model 532.
ja mam deore taką właśnie, niedoloty tez sie zdarzają i korba żyje pięknie(kupilem używaną). Trzeba wiecej pracować nogami A co do Zee to chyba Deore z napisem Zee i jednym blatem z tego co widze. Chyba że jakiś supermateriał ma?
niektóre korby posiadają w zestawie podkładki miedzy innymi zee one są właśnie po to żeby nie uszkodzić gwintów , sam używałem zee 0 problemów teraz jeżdżę na truvative descentdent (od 2 tyg w rowerze a zee poszły ze starym rowerem) ale te są trochę droższe od zee jak na razie nic złego na nie mogę powiedzieć