Gee jest spięty strasznie i pewnie by mu sie psycholog przydał ale Hilla to nie rozumiem, raczej wyluzowany. Na zawodach raczej wyluzowany jest jak nie meczy go nikt w dzien startu, a jak sie na zły dzien u kogos trafi to nawet Matti na człowieka potrafił groźnie spojżeć ;). Ja zawsze Hillowi kibicowac bede bo doceniam jego kreatywność.ArthurGreen pisze:Nigdy nie lubiłem Gee i jak dla mnie Rat jest mistrzem. Hill do jakiś sympatycznych typów nie należy (widywałem na pucharach go), ale ta jego historia i zapracowane sukcesy. Gee wiele razy na farta robił wyniki..
Mam nadzieje, ze kontuzja nie zblokuje Rata i że chłop kolejny sezon dalej w formie będzie.