DOWNHILL on the FLAT
DOWNHILL on the FLAT
A teraz cośz innej beczki. Nie będzie gór, tras, skoków band itp
Mieszkam w terenie absolutnie płaskim, pochylenia terenu rzędu 2% to chyba max jaki u mnie występuje dlatego muszę radzić sobie inaczej. Zbudowałęm sobie rower elektryczny dzięki czemu nie muszę kręcić a jadę jak z górki, to taki substytut downhillu, wiem że to idiotyczne ale jakoś radzić sobie trzeba.
Filmik z jazdy ukazujący do czego używam roweru.
Trochę kamera źle ustawiona ale co nieco widać. Nie chciało mi się kręcić znowu. Film jest długi i nudny, ostrzegam gdyby ktoś się spodziewał wodotrysków z jazdy rowerem, tak jak pisałem wcześniej nie będzie skoków ani nic podobnego.
Kamera tego nie oddaje ale w rzeczywistości uczucie pędu jest dużo większe niż na filmiku, tak samo jak dołki i nierówności, mogę dodać tylko od siebie że ciężko by było pojechać jeszcze szybciej po tej strasie, w rzeczywistości naprawdę mocno rzuca i czasami ciężko się na rowerze nawet utrzymać.
Zazwyczaj jeździłem z maxymalną predkością na jaką pozwalał mi teren czyli okolice 50km\h, myślę że jak na rower w takim terenie to i tak bardzo duża prędkość a w lesie pomiędzy drzewami to już w ogóle adrenalina uderza do głowy.
https://www.youtube.com/watch?v=FxJdlVtyV38
Kilka faktów odnośnie napędu.
Aktualnie rower ma moc 4800W( jest możliwość zwiększenia mocy do 6-7kW w parę chwil) i prędkość maksymalną 75KM\h, natomiast po przepięciu baterii na 100V jest w stanie prawdopodobnie poelcieć 90km\h+, prawdopodobnie bo nie mam zamiaru sprawdzać takich prędkośći rowerem, 75km to już jest dużo za dużo na rower.
Jestem ciekawy waszych opini.
Pozdro
Mieszkam w terenie absolutnie płaskim, pochylenia terenu rzędu 2% to chyba max jaki u mnie występuje dlatego muszę radzić sobie inaczej. Zbudowałęm sobie rower elektryczny dzięki czemu nie muszę kręcić a jadę jak z górki, to taki substytut downhillu, wiem że to idiotyczne ale jakoś radzić sobie trzeba.
Filmik z jazdy ukazujący do czego używam roweru.
Trochę kamera źle ustawiona ale co nieco widać. Nie chciało mi się kręcić znowu. Film jest długi i nudny, ostrzegam gdyby ktoś się spodziewał wodotrysków z jazdy rowerem, tak jak pisałem wcześniej nie będzie skoków ani nic podobnego.
Kamera tego nie oddaje ale w rzeczywistości uczucie pędu jest dużo większe niż na filmiku, tak samo jak dołki i nierówności, mogę dodać tylko od siebie że ciężko by było pojechać jeszcze szybciej po tej strasie, w rzeczywistości naprawdę mocno rzuca i czasami ciężko się na rowerze nawet utrzymać.
Zazwyczaj jeździłem z maxymalną predkością na jaką pozwalał mi teren czyli okolice 50km\h, myślę że jak na rower w takim terenie to i tak bardzo duża prędkość a w lesie pomiędzy drzewami to już w ogóle adrenalina uderza do głowy.
https://www.youtube.com/watch?v=FxJdlVtyV38
Kilka faktów odnośnie napędu.
Aktualnie rower ma moc 4800W( jest możliwość zwiększenia mocy do 6-7kW w parę chwil) i prędkość maksymalną 75KM\h, natomiast po przepięciu baterii na 100V jest w stanie prawdopodobnie poelcieć 90km\h+, prawdopodobnie bo nie mam zamiaru sprawdzać takich prędkośći rowerem, 75km to już jest dużo za dużo na rower.
Jestem ciekawy waszych opini.
Pozdro
To już nie DH a MX 
Ja mam pare pytań
Na ile Ci wystacza tak mniej więcej jedno ładowanie baterii?
Ile rower przebrał na wadze? Czym regulujesz prędkość? Masz zamontowany roll-gaz czy w manetce? Ta piasta-silnik jest ogólnie dostępna, do kupienia czy własna produkcja?
Ile wydałeś na taką przeróbkę?

Ja mam pare pytań

Na ile Ci wystacza tak mniej więcej jedno ładowanie baterii?
Ile rower przebrał na wadze? Czym regulujesz prędkość? Masz zamontowany roll-gaz czy w manetce? Ta piasta-silnik jest ogólnie dostępna, do kupienia czy własna produkcja?
Ile wydałeś na taką przeróbkę?

Big Hit + 888 RC 2004r.
Big Hit + 66 RC 2005r.
Fondriest Status-X 1996r.
Big Hit + 66 RC 2005r.
Fondriest Status-X 1996r.
Jak Pancu napisał wyżej "To już nie DH a MX" i całkowicie się z nim zgodzę! 
Na filmiku widać, że terenu na trasy masz sporo i nawet na płaskim terenie da się zrobić przyjemną trasę "dh" na której można postawić parę band, małych hopek, gardenów itd. wystarczy wyobraźnia i chęci do pracy. My w Chorzowie jak i Świętochłowicach również nie mamy super terenów górzystych, ale jakoś radzić sobie trzeba i trasy powstają cały czas. Filmik kumpla na jednej z naszych tras: http://www.pinkbike.com/video/383466/
W niektórych miejscach jest może minimalny spad, ale i tak najważniejsza jest wyobraźnia! Ja mam tyko jedno pytanie. Ile teraz waży Twój rower?

Na filmiku widać, że terenu na trasy masz sporo i nawet na płaskim terenie da się zrobić przyjemną trasę "dh" na której można postawić parę band, małych hopek, gardenów itd. wystarczy wyobraźnia i chęci do pracy. My w Chorzowie jak i Świętochłowicach również nie mamy super terenów górzystych, ale jakoś radzić sobie trzeba i trasy powstają cały czas. Filmik kumpla na jednej z naszych tras: http://www.pinkbike.com/video/383466/

Wszystko zależy od stylu jazdy, terenu prędkośći itp. Ale od 35km do 80km bez pedałowania.
Rower waży około 35kg, prędkość regulujęw taki sam sposób jak w motocyklach czyli manetką.
Ta piasta to silnik, jest ogólnie dostępna nawet w polsce. Kwota zależy od tego na jakich podzespołach chcesz zbudować rower i jak szybko, długo jechać bez doładowywania. OD powiedzmy 2 tys. do....
Tak ta piasta(silnik) waży prawie 7kg ale czy to ważne skoro rower sam jedzie
Felga, szprychy, opona od motocykla - ot takie doświadczenie. Poza tym świetnie wygląda
Rower waży około 35kg, prędkość regulujęw taki sam sposób jak w motocyklach czyli manetką.
Ta piasta to silnik, jest ogólnie dostępna nawet w polsce. Kwota zależy od tego na jakich podzespołach chcesz zbudować rower i jak szybko, długo jechać bez doładowywania. OD powiedzmy 2 tys. do....
Tak ta piasta(silnik) waży prawie 7kg ale czy to ważne skoro rower sam jedzie

Felga, szprychy, opona od motocykla - ot takie doświadczenie. Poza tym świetnie wygląda

Bateria zamocowana jest na szarą taśmę, bateria składa się z lipoli RC 6sztuk 8000mha 6s 66V nominalnie więc nie było problemu z ułożeniem ich na ramie, nie ma szans ich oderwać nawet gdybyś się zaparł, szybciej je zniszczysz niż oderwiesz. Czarna puszka to osłona z blachy pokryta folią carbon. Pomimo iż u mnie nie ma żadnych kamieni to jeżdżę bardzo dużo po lesie i czasami potrafi spod koła uderzyć kawałek patyka, także ma chronić w przypadku kraksy.
-
- Posty: 42
- Rejestracja: 16.06.2014 17:42:44
- Kontakt:
Nieźle
Baterie ważą, silnik waży i jak w takiej konstrukcji jest rozwiązany problem środka ciężkości co by się nie wykopyrtnąć przy 50km per h
Przypomniałeś mi customowego big hita z silnikiem elektrycznym https://www.electricbike.com/specialized-super-charged/

Baterie ważą, silnik waży i jak w takiej konstrukcji jest rozwiązany problem środka ciężkości co by się nie wykopyrtnąć przy 50km per h
Przypomniałeś mi customowego big hita z silnikiem elektrycznym https://www.electricbike.com/specialized-super-charged/
Waga mniej więcej rozłożyła się po równo, z tyłu jest silnik z przodu są baterię, jedno i drugie waży identycznie i w miarę się znosi. Nie ma co ale trochę czuć jednak wagę i rower nie jest taki zwinny jak zwykły. Wcześniej baterię woziłem w plecaku i była bardzo duża różnica na plus, rower był o wiele bardziej zwinniejszy, praktycznie nie czuło się że to elektryk tyle że jeszcze ciężki silnik lekko dawał o sobie z tyłu znać.
Na tamtym big hicie bałbym się jeździć, aluminium lubi pękać, są już takie przypadki przy ciętych big hitach.
Kwestia prawna jest taka jak mówi prawo czyli zabawka tylko na drogi off road, w moim regionie policaje się nie czepiają i latam sobie koło nich po 40 km bez pedałowania i nigdy nie miałem żadnej kontroli.
Ale da to się obejść. trzeba tylko kręcić korbami na drogach publicznych i nikt się nie czepia
Czasami lubię sobie pokręcić i podenerwować kolarzy którzy się pucują i nie mogą mnie odstawić
a na koniec ich wyprzedzam, miny bezcenne 
Na tamtym big hicie bałbym się jeździć, aluminium lubi pękać, są już takie przypadki przy ciętych big hitach.
Kwestia prawna jest taka jak mówi prawo czyli zabawka tylko na drogi off road, w moim regionie policaje się nie czepiają i latam sobie koło nich po 40 km bez pedałowania i nigdy nie miałem żadnej kontroli.
Ale da to się obejść. trzeba tylko kręcić korbami na drogach publicznych i nikt się nie czepia

Czasami lubię sobie pokręcić i podenerwować kolarzy którzy się pucują i nie mogą mnie odstawić


Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 12 gości