Jak dla mnie film na najwyższym światowym poziomie (mimo zapewne nieporównywalnie mniejszego budżetu w porównaniu choćby do serii NWD), ale fakt że dotyczył on tylko kilku zawodników. Jednak zawodników którzy stanową esencję polskiej sceny rowerowej.
Sporym zaskoczeniem była dla mnie krótka scena na quadzie i wywołanie na scenę tego zawodnika. Rozumie że to pewnie kolega Kuby ale równie dobrze mógł wrzucić trening curlingu. A jak wiemy zawodnik ten całkiem dobrze radzi sobie na rowerze.
Film dał rade. Ale faktycznie Kawuli mało o Szczękim nie wspominając. Nie ukrywam, że to dla nich poszedłem na ten film. Na jedynce nie byłem ale na trójkę pójdę bankowo. Świetna robota!
zurek pisze:Film dał rade. Ale faktycznie Kawuli mało o Szczękim nie wspominając. Nie ukrywam, że to dla nich poszedłem na ten film. Na jedynce nie byłem ale na trójkę pójdę bankowo. Świetna robota!
Żurek, ty stara Pi..... Z domu wyjdź, a nie tylko na tych forach żurkuj.
W ogóle to nie słuchajcie co on ma do powiedzenia, bo to straszny no life jest i na rowerze to jest 2x do roku
Spodziewałem się przehajpowanego mocno przeciętnego filmu, ale się zdziwiłem. Był naprawdę dobry. Genialne ujęcia, większość zawodników dobrze wygląda przed kamerą, ciekawe elementy filmu dokumentalnego. 8.5/10