Witajcie, piszę w sprawie porady, ponieważ pierwszy raz mam taką sytuację...
31/10/13 zakupiłem w salonie Komputronik Laptopa marki ASUS, laptop nie był tani, bo kosztował około 3,5 tys. z przeznaczeniem do pracy w AutoCad.
W lutym 2014 roku pojawiła się pierwsza usterka związana z ekranem, wtedy serwis wymienił tą część: http://www.asusparts.eu/Asus-14005-00450000 - o ile laptop wrócił sprawny o tyle naprawa trwała prawie 1,5 miesiąca, coraz to przedłużając termin naprawy przed samym jej końcem - podobno czekali na części, jednak nic w zamian nie zaproponowali, żadnego sprzętu zastępczego pozbawiając kogoś na 1,5 miesiąca narzędzia pracy.
Teraz z kolei wystąpił kolejny problem z matrycą, przy pracy na czarnym tle jak np. w AutoCad, czy przeglądaniu stron o ciemnym tle ekran wariuje, pojawiają się pionowe paski różnego koloru... przy pracy na baterii z intensywnością uniemożliwiającą korzystanie z laptopa (nic nie widać), natomiast przy zasilaniu sporadycznie. Tak opisana usterka poszła jako kolejna naprawa gwarancyjna... naprawa trwała co prawda 4 dni, serwis podobno wymienił teraz z kolei tą część: http://asusparts.fr/en/43017-lcd-tft-18 ... 40120.html - jednak jak usterka była tak nadal jest... w rozmowie serwisant stwierdził, że jeżeli nie widzę poprawy, żebym ponownie wysłał laptop na naprawę gwarancyjną, co raczej już mało mnie interesuje.
W przypadku kiedy zapłaciłem za laptop nie małe pieniądze... 2x w przeciągu roku laptop zepsuł się, z czego raz wrócił z serwisu ASUS nienaprawiony. Chciałbym odstąpić od umowy, tj zwrócić laptop i odzyskać pieniądze, ponieważ uważam, że to po prostu badziewie włączając w to obsługę klienta.
"Zgodnie z art. 8 ustawy prawo do odstąpienia od umowy powstaje w konkretnych sytuacjach. Przede wszystkim odstąpienie od umowy będzie możliwe wtedy, gdy żądanie naprawy lub wymiany będzie niemożliwe albo będzie wymagać nadmiernych kosztów. Ponadto odstąpienie od umowy możliwe będzie w sytuacji jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość żądaniu konsumenta w odpowiednim czasie, jak również w sytuacji gdy naprawa lub wymiana narażałaby kupującego na znaczne niedogodności (art. 8 ust. 4 ustawy)."
Czy myślicie, że uda się tak załatwić sprawę? Miał ktoś już kiedyś podobną sytuacje?
Problem z Laptopem ASUS - odstąpienie od umowy
Piszesz pismo, w którym powołujesz się na wspomniany artykuł, a jako znaczną niedogodność podajesz fakt, że nie posiadasz narzędzia pracy w związku z naprawami. Zawsze możesz też napisać, że towar jest niezgodny z umową, bo kupowałeś nowy i sprawny, a ten notorycznie się psuje.
Każdy sprzedawca kręci nosem, ale większość dlatego, że odstąpienie od umowy jest "mocniejsze" od gwarancji, czy rękojmi, a większość klientów nie zna tego narzędzia.
Pismo warto mieć w dwóch egzemplarzach - jedno zostawiasz, a na drugim potwierdzają jego przyjęcie.
powodzenia
Każdy sprzedawca kręci nosem, ale większość dlatego, że odstąpienie od umowy jest "mocniejsze" od gwarancji, czy rękojmi, a większość klientów nie zna tego narzędzia.
Pismo warto mieć w dwóch egzemplarzach - jedno zostawiasz, a na drugim potwierdzają jego przyjęcie.
powodzenia
Nie ma opcji, zwrot pieniędzy tylko po sprawie w sądzie. W dodatku podstawą do zwrotu pieniędzy są 3 uznane reklamacje. Ja kiedyś przechodziłem przez piekło z zegarkiem Festiny, po 9 uznanych reklamacjach z których każda trwała 2-3 tygodnie a zegarek miał rok, sprzedałem go bo nie chcieli mi zwrócić pieniędzy, i na nic tu rzecznik konsumenta i tak dalej.
Miesiąc temu kupiłęm Asusa ROG za prawie 6000zł i gdy jest podłączony do zasilania kopie mnie lekko prądem, aż się boję po tym co napisałeś.
Wcześniej miałem również wysoki model Dell-a, wyrobiło mi się wejście słuchawkowe i był problem z odstającą klawiaturą, wyłącznie z mojej winy - dokładnie jeden dzień przed upływem gwarancji zgłosiłem naprawę, po 4 dniach dostałem nowy komputer
Czasami warto zapłacić za "marke".
Miesiąc temu kupiłęm Asusa ROG za prawie 6000zł i gdy jest podłączony do zasilania kopie mnie lekko prądem, aż się boję po tym co napisałeś.
Wcześniej miałem również wysoki model Dell-a, wyrobiło mi się wejście słuchawkowe i był problem z odstającą klawiaturą, wyłącznie z mojej winy - dokładnie jeden dzień przed upływem gwarancji zgłosiłem naprawę, po 4 dniach dostałem nowy komputer
Czasami warto zapłacić za "marke".Re:
To jest prawny zapis czy widzimisię sklepu?KonradJG pisze:W dodatku podstawą do zwrotu pieniędzy są 3 uznane reklamacje.
Jutro zamierzam trochę powalczyć...
Jeszcze taka ciekawosta, że przy pierwszej reklamacji, kiedy czekałem te półtora miesiąca serwis ASUS ze względu na brak części z tego co pamiętam oferował zwrot kosztów... wtedy jak widać oponowałem za naprawą komputera, bo stwierdziłem "ok, wszystko może się tam zepsuć, przypadek"...
No i jeszcze jest taki problem, że zakupiony został AutoCad jednostanowiskowy (prawie 10 tys. złotych)... i co w momencie, kiedy ewentualnie zwrócą koszty, a nie uda mi się zarejestrować AutoCada na nowym komputerze?
KonradJG - ten ROG to stacjonarka na jakichś płytach pokroju Rapmage/Maximus etc. czy laptop? Jeśli PC to zapewne osoba która składała komputer spartaczyła uziemienie. Niech poprawiają, jeśli normalny serwis się za to weźmie to 5 minut roboty.
Sert93 - po 3 reklamacjach masz pełne prawo do zwrotu pieniędzy, albo po 5 reklamacjach producent ma obowiązek wymienić produkt na nowy, wolny od jakichkolwiek wad.
Jeśli chodzi o zwrot za licencję AutoCAD nie jestem pewien (nigdy się z takim przypadkiem w robocie nie spotkałem a ja mam CADa studenckiego więc osobiście się nie zastanawiałem) ale po konsultacji wiem że musiałbyś się o to sądzić.
Chociaż nie rozumiem jak laptop może służyć do projektowania w CADzie - bez dwóch monitorów jak bez ręki ._.
Jeśli chodzi o Asusa - sam osobiście nie miałem nigdy problemów (tablet, laptop, płyta główna, monitor, karta graficzna, jakieś tam pierdoły pokroju dyski zewnętrzne etc.) a i jeśli przychodziły na gwarancję to z Asusami były najmniejsze problemy. Dlatego nową płytę główną nie dalej jak wczoraj też zamówiłem od tejże firmy...
Sert93 - po 3 reklamacjach masz pełne prawo do zwrotu pieniędzy, albo po 5 reklamacjach producent ma obowiązek wymienić produkt na nowy, wolny od jakichkolwiek wad.
Jeśli chodzi o zwrot za licencję AutoCAD nie jestem pewien (nigdy się z takim przypadkiem w robocie nie spotkałem a ja mam CADa studenckiego więc osobiście się nie zastanawiałem) ale po konsultacji wiem że musiałbyś się o to sądzić.
Chociaż nie rozumiem jak laptop może służyć do projektowania w CADzie - bez dwóch monitorów jak bez ręki ._.
Jeśli chodzi o Asusa - sam osobiście nie miałem nigdy problemów (tablet, laptop, płyta główna, monitor, karta graficzna, jakieś tam pierdoły pokroju dyski zewnętrzne etc.) a i jeśli przychodziły na gwarancję to z Asusami były najmniejsze problemy. Dlatego nową płytę główną nie dalej jak wczoraj też zamówiłem od tejże firmy...
To już musiałbyś się z moją mamą o to kłócić, od kiedy pamiętam w firmie projektowej w której pracowała używała 1 monitora, zresztą jak wszyscy... nie wiem nie znam się na tym, ale pewnie robi to tak długo, co pół Twojego życia :P, więc się da. Nie są to jakieś skomplikowane rzeczy, ale AutoCad jest niezbędny.Chociaż nie rozumiem jak laptop może służyć do projektowania w CADzie - bez dwóch monitorów jak bez ręki ._.
Z resztą problem z AutoCadem wystąpił by tak samo przy wymianie sprzętu na zupełnie nowy.
Nie zdziwiło by mnie gdyby robiła to zdecydowanie dłużej niż pół mojego życia, bo to wcale nie jest dużo ;P
Po prostu na jednym monitorze masz ciągłe przełączanie pomiędzy warstwami, edycja bloków to nowa zakładka, plik na wzór to kolejna zakładka, wszystko co chcesz to kolejna zakładka. I ciągłe przełączanie
Dać się da, ale dużo efektywniej jest na dwóch.
Jeśli napiszesz do suportu Autodesk że zmieniasz laptopa z takich a takich powodów i nie wynika to z Twojej winy to nie ma żadnego problemu w przepisaniu licencji.
dobra, starczy offtopu...
Ślij do Asusa, jeśli chcesz się bawić to wytaczaj sprawę ale pytanie komu - serwis umyje ręce że to wada fabryczna a producent umyje ręce że to wadliwy serwis. Chyba że ten serwis jest zwyczajnie kiepski i nawet nie konsultowali się z Asusem, wtedy możliwe że Asus naprawi błędy serwisu (a serwis dostanie po dupie, wróć - po kieszeni).
Po prostu na jednym monitorze masz ciągłe przełączanie pomiędzy warstwami, edycja bloków to nowa zakładka, plik na wzór to kolejna zakładka, wszystko co chcesz to kolejna zakładka. I ciągłe przełączanie
Dać się da, ale dużo efektywniej jest na dwóch.Jeśli napiszesz do suportu Autodesk że zmieniasz laptopa z takich a takich powodów i nie wynika to z Twojej winy to nie ma żadnego problemu w przepisaniu licencji.
dobra, starczy offtopu...
Ślij do Asusa, jeśli chcesz się bawić to wytaczaj sprawę ale pytanie komu - serwis umyje ręce że to wada fabryczna a producent umyje ręce że to wadliwy serwis. Chyba że ten serwis jest zwyczajnie kiepski i nawet nie konsultowali się z Asusem, wtedy możliwe że Asus naprawi błędy serwisu (a serwis dostanie po dupie, wróć - po kieszeni).
Generalnie to jest serwis ASUS'a
https://asus-serwis.pl/
Za pierwszym razem jak poszedłem z reklamacją, że laptop "nie działa" do sklepu, odesłali mnie bezpośrednio do tego serwisu na naprawy gwarancyjne.
https://asus-serwis.pl/
Za pierwszym razem jak poszedłem z reklamacją, że laptop "nie działa" do sklepu, odesłali mnie bezpośrednio do tego serwisu na naprawy gwarancyjne.
Okej. Nie edytuję poprzedniego postu celowo, ponieważ wnoszę informacje które mogą (ale nie muszą) być przydatne.
Ostatnie serie laptopów firmy Asus podobno w dość dużym procencie zawierają wadę fabryczną (wina foxconna podobno) objawiającą się właśnie w ten sposób. Autoryzowany serwis Asusa zobowiązany jest w takim wypadku odesłać laptopa do serwisu na Europę (znajduje się w Czechach) gdzie usterka jest kompleksowo naprawiana bądź laptop jest wymieniany jeśli naprawa jest nie możliwa.
Usterka jest podobno bardziej złożona więc wymiana matrycy czy podświetlenie matrycy niczego nie załatwia, podobno do wymiany jest obowiązkowo zespół zasilający podświetlenie.
W każdym razie my mamy taki prikaz i to robimy
Ostatnie serie laptopów firmy Asus podobno w dość dużym procencie zawierają wadę fabryczną (wina foxconna podobno) objawiającą się właśnie w ten sposób. Autoryzowany serwis Asusa zobowiązany jest w takim wypadku odesłać laptopa do serwisu na Europę (znajduje się w Czechach) gdzie usterka jest kompleksowo naprawiana bądź laptop jest wymieniany jeśli naprawa jest nie możliwa.
Usterka jest podobno bardziej złożona więc wymiana matrycy czy podświetlenie matrycy niczego nie załatwia, podobno do wymiany jest obowiązkowo zespół zasilający podświetlenie.
W każdym razie my mamy taki prikaz i to robimy
Zadzwonił przed chwilą koleś z Komputronika, gdzie zwróciłem laptopa, że sprawa jest skomplikowana i nie przysługuje mi prawo odstąpienia od umowy, ponieważ laptop zakupiony został na firmę i przysługuje mu tylko rok gwarancji - która się skończyła, oraz rękojmia - która trwa, lecz na rękojmi nie ma możliwości odstąpienia od umowy, tylko ewentualna naprawa... teraz pytanie brzmi... to znaczy, że ja będę wysyłał laptop na rękojmi do serwisu, on będzie wracał nienaprawiony jak teraz i nic nie mogę z tym zrobić, tylko dalej go odsyłać? Powoli zaczynam się gubić :P
Chociaż z drugiej strony:
"Za wadę prawną uznaje się np. wady dotyczące tytułu własności, albo obciążenia rzeczy, o których nabywca nie wiedział. Zgodnie z art. 556 § 1 k.c. sprzedający jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony, albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia za wady fizyczne). W związku z istnieniem wady fizycznej kupującemu przysługują trzy alternatywne roszczenia z tytułu rękojmi:
- odstąpienie od umowy (art. 560 § 1 k.c.);
- żądanie obniżenia ceny (art. 560 § 1 k.c.);
- usunięcia wady (art. 561 § 2 k.c.)."
Tak wiec, laptop był na serwisie na podstawie rękojmi - nie został naprawiony, wiec chcę odstąpić od umowy?
Chociaż z drugiej strony:
"Za wadę prawną uznaje się np. wady dotyczące tytułu własności, albo obciążenia rzeczy, o których nabywca nie wiedział. Zgodnie z art. 556 § 1 k.c. sprzedający jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony, albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia za wady fizyczne). W związku z istnieniem wady fizycznej kupującemu przysługują trzy alternatywne roszczenia z tytułu rękojmi:
- odstąpienie od umowy (art. 560 § 1 k.c.);
- żądanie obniżenia ceny (art. 560 § 1 k.c.);
- usunięcia wady (art. 561 § 2 k.c.)."
Tak wiec, laptop był na serwisie na podstawie rękojmi - nie został naprawiony, wiec chcę odstąpić od umowy?
Jako, że przez rękojmię będzie to pierwsza naprawa - nie mogłem od razu zażądać zwrotu gotówki... także zgodziłem się na naprawę... zobaczymy czy uda im się naprawić, bo tak czy siak pójdzie do tego samego serwisu co był - czyli do producenta ale już na koszt sprzedawcy.
Co ciekawe gwarancja producenta skończyła się 4 miesiące temu, jako że nie wiedziałem, że przy zakupie na firmę gwarancja trwa tylko rok, na gwarancję bezpośrednio do producenta wysłałem sprzęt na tą ostatnią naprawę co wrócił dalej niesprawny, a on go przyjął, mimo, że nie musiał... dziwne... przeoczyli?
Co ciekawe gwarancja producenta skończyła się 4 miesiące temu, jako że nie wiedziałem, że przy zakupie na firmę gwarancja trwa tylko rok, na gwarancję bezpośrednio do producenta wysłałem sprzęt na tą ostatnią naprawę co wrócił dalej niesprawny, a on go przyjął, mimo, że nie musiał... dziwne... przeoczyli?
Najprawdopodobniej po prostu nie zwrócili na to uwagi, przez to ze według prawa UE przyługują ci 2 lata gwarancji na każdy produkt (nadal nie wiem jak Apple obchodzi te przepisy). Komputronik chwyta się po prostu wszystkiego żeby pieniędzy za ten laptop ci nie oddać, jeśli naprawią ci go tak jak mówi Vinrael to raczej będziesz zadowolony z zakupu, tez osobiście złego słowa nie słyszałem o produktach asusa.
Dzisiaj odebrałem Laptopa, ponownie wymieniono część: http://www.asusparts.eu/Asus-14005-00450000 i jak na razie wszystko wygląda ok..., ale szczerze mówiąc, patrząc na to, że już 2-gi raz padło to samo, spodziewam się, że będzie powtórka z rozrywki... oby tylko jeszcze w czasie rękojmi..., no ale zobaczymy.
Jak coś będzie się działo, odświeżę temat.
Pozdrawiam
Jak coś będzie się działo, odświeżę temat.
Pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość