Na zdjęciu wygląda na spory, ale zdjęcia bywają mylące. Miałem Treka Session z wgniotem podobnej wielkości (może troszeczkę mniejszy) i nic się nie działo. I nie powinno, nigdy nie widziałem ramy złamanej lub zgiętej w tym miejscu.
To niekoniecznie mógł być niedolot, ale np. strzał przy dużej prędkości dużym kamieniem... co też nie jest dobre dla ramy ;>
Cena jest jakaś super, że się nad nią zastanawiasz?
oj tam że "pomyśl co musial zrobić że wgniot jest taki". Ja rower postawiłem pod Mc Donaldem i był duży wiatr, przewrócił się i trzasnal gorna rurą o krawędź kwadratowego słupa z betonu i wgniotek sie zrobil. Więc niewiele wystarczy. W tym wypadku to chyba kamień jakiś.
Mnie to wygląda na zamkniete zawieszenie w niefortunnym miejscu, niekoniecznie niedolot ale akurat jakaś górka była między kołami, generalnie rama musiała mocno dostac po dupie, bo małe to to nie jest.
Poproś o foto z innej strony, z boku.
Nie wiem jak jest z grubością ścianek w glorkach, ale w starszych sessionach ścianka była jak puszka z coli i wgniota było strasznie łatwo załapać w tamtym miejscu.
Wgniota w tym miejscu bardzo łatwo zrobić i nie przejmował bym się tym.
Po za tym raczej w miejscu wgniota wytrzymałość materiału jest dużo większa niż w reszcie ramy.
A nie sadze żeby odkształcenie to było na tyle doże aby przekroczyć maksymalne umocnienie i doprowadzić pęknięcia.
Czasami gorszy jest mały ale głęboki wgniot bo odkształcenie struktury jest tak duże że umocnienie całkowicie likwiduje plastyczność i doprowadza do pęknięcia.