Czy woda może się przedostać do amora?
Czy woda może się przedostać do amora?
Witam. Jakieś 2 miesiące temu robiłem serwis amortyzatora 888 RC 2005, wymieniany był olej oraz uszczelki olejowe i kurzowe na nowe oryginalne Marzocchi. I tu moje pytanie, czy podczas jazdy w deszczu gdy amortyzator się ugina woda może przedostać się przez uszczelki kurzowe a potem olejowe i zmieszać w środku z olejem? Dodam że gdy amor jest mokry i na lagach są krople wody i go ugnę to krople zatrzymują się na brzegach uszczelek kurzowych i nie wchodzą pod nie a gdy amor wychodzi to lagi zbierają wodę z uszczelek z powrotem na siebie.
Lagi górne nie są poniszczone, nie ma żadnych ubytków czy głębszych rys. Ostatnio wracałem z kumplem z traski w ulewie i on powiedział że będzie musiał wymienić olej bo pewnie się zmieszał już z wodą. Ja się spytałem go czy woda może się przedostać przez uszczelki a on powiedział że tak bo te uszczelki nie przylegają idealnie do lag i jest tam minimalny luz między uszczelkami a lagami bo jak by przylegały idealnie to anodę by ścierały bo to guma. Stąd moje zmartwienie.
Re: Czy woda może się przedostać do amora?
Nic sie nie przedostaje po ulewie, tymbardziej że uszczelki są nowe.
Tam jest otwarta kąpiel olejowa a na miedzy uszczelkami smar co ładnie chroni przed wodą.
Tapnięte z mojej Nokii 3310
Tam jest otwarta kąpiel olejowa a na miedzy uszczelkami smar co ładnie chroni przed wodą.
Tapnięte z mojej Nokii 3310
Big Hit + 888 RC 2004r.
Big Hit + 66 RC 2005r.
Fondriest Status-X 1996r.
Big Hit + 66 RC 2005r.
Fondriest Status-X 1996r.
Re:
Chyba nie masz racji. Sprobuj zalozyc uszczelki odwrotnie do zalecen producenta i zdaj relacje... A woda jak najbardziej moze sie przedostac np.podczas dlugiej i intensywnej jazdy w blocie. Sam kiedys mialem wode zmieszana z olejem w Z1(amortyzator mial wtedy rok, wiec uszczelki prawie nowe). Uszczelnien idealnych nie ma.mati56721 pisze:Jeśli uszczelki są nowe to niema zbytnio szans aby przedostała sie woda do środka .Uszczelka działa w dwie strony nic nie wypuszcza z środka amorka i nic tam nie wpuszcza.
Miodożer.
sebonk a co robi uszczelka kurzowa ? Chroni nasz amorek przed dostaniem sie tam syfu z zewnątrz co w połączeniu z uszczelka olejowa oraz smarem na niej daje dosyć porządną barierę przed woda. Owszem jak będziesz katował konkretnie w błocie to coś te uszczelki po jakimś czasie puszcza wody do srodka.Ale po jednej jezdzie w deszczu nic siś nie powinno tam dostać.A z ciekawości spróbuje założyć na odwrót.
Malowanie proszkowe 

Re:
Gdyby nic sie nie przedostawalo, to nie byloby potrzeby wymiany oleju smarujacego np. U mnie zawsze jest b.brudny po tych kilkudziesteciu h pracy. Nie odczuwasz pogorszenia sie pracy amora w sytuacji gdy golenie są mokre/ pokryte błotem?mati56721 pisze:sebonk a co robi uszczelka kurzowa ? Chroni nasz amorek przed dostaniem sie tam syfu z zewnątrz co w połączeniu z uszczelka olejowa oraz smarem na niej daje dosyć porządną barierę przed woda. Owszem jak będziesz katował konkretnie w błocie to coś te uszczelki po jakimś czasie puszcza wody do srodka.Ale po jednej jezdzie w deszczu nic siś nie powinno tam dostać.A z ciekawości spróbuje założyć na odwrót.
Miodożer.
888 nie ma oleju smarującego tylko otwartą kąpiel olejową a olej trzeba co jakiś czas zmieniać nie dla tego że dostaje się do niego syf z otoczenia tylko robi się czarny bo im większa ustawiona wartość tłumienia powrotu / kompresji tym tłumik bardziej go filtruje. Podczas jazdy gdy amor się ugina lagi są ciągle tłuste ze smaru spomiędzy uszczelek oraz z oleju z otwartej kąpieli. Podczas jazdy w ulewie gdy lagi są całe mokre a na uszczelkach woda nie zauważyłem pogorszenia się pracy. Poza tym na moją logikę gdyby woda podczas ulewy dostawała się pod uszczelki do środka to nie zostawała by na brzegach uszczelek tylko razem z lagami wchodziła by do środka.
sebonk nie powiedziałem że całkowicie nic sie tam nie dostanie bo jak katujesz dużo w błocie to cos uszczelki puszcza ale będzie tego niewiele .A u mnie w 888 z 2007r którym serwis poprzedni własciciel robi 3 lata temu i były używane przez ten czas olej był prawie czysty tylko leciutko czarny przez prace tłumików tak jak pisał torox1.A pozatym olej wymienia sie głownie ze względu na to że traci swoje własciwosci podczas użytkowania amorka.
Malowanie proszkowe 

Ja akurat preferuję suche warunki do jazdy a w błocie nie katuję w ogóle. Nawet unikam jazdy w deszczu i jedyne kiedy rower jest mokry to gdy wracając skądś zastanie mnie deszcz lub jakieś błotko w lesie lub mycie Karcherem :P A nawet jeżeli wracam w deszczu to po powrocie do domu od razu wycieram lagi amora do sucha lub odstawiam w ciepłe miejsce do wyschnięcia. Dla tego też pytam czy od zwykłego deszczu, ewentualnie ulewy może się tam coś dostać bo katowania w błocie raczej nigdy mój rower nie zasmakuje :P
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość