Witam formumowiczów,
po ostatniej mojej wycieczce zorientowałem się, że coś stuka mi w przednim hamulcu. Nie słychać tego w ogóle przy normalnej jeździe ale tylko wtedy gdy rower jest przechylony na prawą stronę. Słychać wtedy takie metaliczne stukanie. Dodam że mam nowy adapter i śruby tarcz, a klocki są w stanie dobrym. Niby w niczym to nie przeszkadza ale jest dosyć denerwujące.
A może masz taki hamulec, w którym klocki powinny być przyklejone do tłoczków taśmą dwustronną?
Jak miałem przyklejone w Hayes Stroke Ryde a jak wrzuciłem klocki bez taśmy to miałem takie same objawy jak opisujesz.
dokładnie możliwe, że po prostu tarcza dzwoni, też kiedyś bylem taki przerażony, ale po ogólnym przeglądzie okazało się po prostu, że dzwoni sam z siebie i już
To, że tarcza po prostu dzwoni jest chyba najbardziej prawdopodobne, bo podłubałem przy tym, wszystko ustawiłem idealnie i nadal, pomaga trochę bardzo mocne zaciśnięcie szybko zamykacza. Dzięki za odpowiedzi, temat można uznać za zamknięty.
Puncu, była zmiana piasty a śrubki zostały stare i Loctite został w starej piaście. A tarczę akurat przykręcał mi serwis, który mi zaplatał koło, więc wiesz... Liczyłem, że będzie okej .
Serwisuję repliki ASG. DOBRZE serwisuję ;-) .
GG:8899894