Stojak serwisowy - badanie rynku / ustalenie ceny
-
- Posty: 470
- Rejestracja: 26.12.2012 22:26:42
- Lokalizacja: Ślęża/Sobótka
- Kontakt:
Stojak serwisowy - badanie rynku / ustalenie ceny
Elo, jakiś czas temu, zniechęcony i zrażony do tych plastikowych stojaków serwisowych, które widziałem gdzieś w marketach, postanowiłem wyspawać sobie samemu porządny stojak. Taki, który wytrzymał by więcej niż trzeba i to przez wiele lat.
Ale kiedy zrobiłem jeden to znajomi też się takim zainteresowali.
W związku z tym zastanawiam się czy nie zacząć robić takich stojaków na sprzedaż.
Do tej pory produkowałem głównie ogrodzenia, balustrady oraz układy wydechowe do samochodów.
I teraz moje główne pytanie... mam nadzieje że nikt się za nie nie obrazi.
Ile Wy byli byście w stanie zapłacić za naprawdę wytrzymały stojak
Ale kiedy zrobiłem jeden to znajomi też się takim zainteresowali.
W związku z tym zastanawiam się czy nie zacząć robić takich stojaków na sprzedaż.
Do tej pory produkowałem głównie ogrodzenia, balustrady oraz układy wydechowe do samochodów.
I teraz moje główne pytanie... mam nadzieje że nikt się za nie nie obrazi.
Ile Wy byli byście w stanie zapłacić za naprawdę wytrzymały stojak
Re:
A daj spokój tej wysyłce :P Przy takich rzeczach to groszowe sprawy :P Zwłaszcza jeśli stojak się da rozłożyć na małe częściRadny pisze:Nie więcej jak 250 zł (z wysyłką), jeśli naprawdę by dawał rady. Tyle byłbym w stanie zapłacić do prywatnego użytkua biorąc pod uwagę ceną lidlowego stojaka, to myślę że większość ludzi nie da więcej jak 200 zł z wysyłką.
Specialized Big Hit III 07r + 888 RC 2005r 170mm
-
- Posty: 470
- Rejestracja: 26.12.2012 22:26:42
- Lokalizacja: Ślęża/Sobótka
- Kontakt:
Re:
dokładnie. Przykładowo stojak z Lidla mieści się w okolicach wagowych 5 kg. Gabaryt zdecydowanie B. Jakieś 20 zł wysyłka. Jeszcze sporo zależy od wagi, bo wystarczy, że będzie to 5,5 kg z opakowaniem to już koszty rosną wszędzie (w sensie w każdej placówce wysyłkowej). Sam kiedyś jak słałem ramę (do Punca) to mnie zaskoczyli wysyłką... paczka okazała się ponad gabaryt i wysyłka wyszła ponad 4 dychy, porządnie opakowana mieściła się w około 7 kg.Radny pisze:Nie będę się mądrzył, ale wysyłka do 10 zł to kosztuje koperta bąbelkowa, pocztą Polską priorytetem. A taki stojak to co najmniej 18-30 zł kurierem, z tego co się orientuję i w mojej ocenie trzeba brać takie rzeczy pod uwagę jeśli chce się być konkurencjnym.
Re: Re:
A zauważyłeś, że gdyby porozkręcać nóżki od tego stojaka i dołożyć instrukcje montażu to paczka była by o połowę mniejsza? :P Ale zapakowane tak aby każdy ***** dał sobie radę :P No a niestety rozmiar też ma znaczenie przy cenie wysyłki. Jak by to zgrabnie pakować to wcale nie będzie tak strasznie z tą ceną, wręcz porównywalnie do innych firmMUSZEL pisze:
dokładnie. Przykładowo stojak z Lidla mieści się w okolicach wagowych 5 kg. Gabaryt zdecydowanie B.
Specialized Big Hit III 07r + 888 RC 2005r 170mm
Re: Stojak serwisowy - badanie rynku / ustalenie ceny
Ale masy nie oszukasz. Porządny stojak będzie miał albo rozbudowaną konstrukcje w postaci długich nóżek albo będzie ciężki by był stabilny.
Wysłane z Commodore 64
Wysłane z Commodore 64
Big Hit + 888 RC 2004r.
Big Hit + 66 RC 2005r.
Fondriest Status-X 1996r.
Big Hit + 66 RC 2005r.
Fondriest Status-X 1996r.
-
- Posty: 470
- Rejestracja: 26.12.2012 22:26:42
- Lokalizacja: Ślęża/Sobótka
- Kontakt:
Panowie, Wy tu o wysyłce, trochę odbiegacie od tematu. A w temacie, niestety Lidlowy stojak jest tani, w zupełności wystarczy do domowego użytku, no i jest na rynku już tyle że zdążył w dużym stopniu nasycić zapotrzebowanie. Także ja bym z tą ofertą bardziej celował w serwisy profesjonalne, bo tam jest potrzebny sprzęt solidniejszy.
-
- Posty: 470
- Rejestracja: 26.12.2012 22:26:42
- Lokalizacja: Ślęża/Sobótka
- Kontakt:
Zdaje sobie sprawę, że jeżeli chodzi o tanie stojaki, to nie będę w stanie dorównać marketowym wyrobom.
Zwłaszcza że główne, najbardziej skomplikowane elementy są robione z plastiku na wtryskarkach, a ja wykonuje je ze stali (zwykłej i nierdzewnej) przy pomocy piły stołowej i spawarki.....
Nie miałem stojaka z Lidla, ale widziałem podobne np. w Juli i jak zobaczyłem jakość wykonania i mocowanie ramy.... Jak mocno bym nie dokręcił to rower i tak się przechylał. Nóżki szeroko rozstawione i łatwo można się o nie potknąć.
Na moim stojaku można śmiało walić w rower kilogramowym młotkiem i nawet nie drgnie. Tym bardziej wytrzymuje kręcenie kluczami, czy wybijanie misek z ramy. Podstawę też ma płasko leżącą na podłodze.
Poza tym plastik ulega degradacji i z czasem robi się bardziej kruchy. A w pełni stalowy stojak wytrzyma kilka pokoleń....
Pamiętam te radzieckie sprzęty z komuny, które były nie do skatowania, a nie które narzędzie używam do dzisiaj.... I oburza mnie to, że teraz produkuje się przedmioty użytkowe tak jak się produkuje (do końca trwania gwarancji zazwyczaj 2 lata)
Ps. trochę się nastukałem i w ogóle, ale chyba nie napisałem jakiś strasznych kocopołów ;p
Dzięki za odpowiedzi. może ktoś jeszcze się wypowie.
A chce się dowiedzieć za ile taki wytrzymały stojak można sprzedać, w końcu trzeba na jeden poświęcić dwa dni roboty przy żelastwie. I cały czas się zastanawiam czy będzie się to opłacało.
Zwłaszcza że główne, najbardziej skomplikowane elementy są robione z plastiku na wtryskarkach, a ja wykonuje je ze stali (zwykłej i nierdzewnej) przy pomocy piły stołowej i spawarki.....
Nie miałem stojaka z Lidla, ale widziałem podobne np. w Juli i jak zobaczyłem jakość wykonania i mocowanie ramy.... Jak mocno bym nie dokręcił to rower i tak się przechylał. Nóżki szeroko rozstawione i łatwo można się o nie potknąć.
Na moim stojaku można śmiało walić w rower kilogramowym młotkiem i nawet nie drgnie. Tym bardziej wytrzymuje kręcenie kluczami, czy wybijanie misek z ramy. Podstawę też ma płasko leżącą na podłodze.
Poza tym plastik ulega degradacji i z czasem robi się bardziej kruchy. A w pełni stalowy stojak wytrzyma kilka pokoleń....
Pamiętam te radzieckie sprzęty z komuny, które były nie do skatowania, a nie które narzędzie używam do dzisiaj.... I oburza mnie to, że teraz produkuje się przedmioty użytkowe tak jak się produkuje (do końca trwania gwarancji zazwyczaj 2 lata)
Ps. trochę się nastukałem i w ogóle, ale chyba nie napisałem jakiś strasznych kocopołów ;p
Dzięki za odpowiedzi. może ktoś jeszcze się wypowie.
A chce się dowiedzieć za ile taki wytrzymały stojak można sprzedać, w końcu trzeba na jeden poświęcić dwa dni roboty przy żelastwie. I cały czas się zastanawiam czy będzie się to opłacało.
-
- Posty: 470
- Rejestracja: 26.12.2012 22:26:42
- Lokalizacja: Ślęża/Sobótka
- Kontakt:
-
- Posty: 758
- Rejestracja: 08.05.2014 13:31:08
- Lokalizacja: Cieszyn
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość