[Utrzymanie się z DH]

PatrykDownhill
Posty: 30
Rejestracja: 15.03.2016 14:24:08
Kontakt:

[Utrzymanie się z DH]

Post autor: PatrykDownhill »

Witam :)
Męczy mnie jedno pytanie, a w internecie nie ma konkretnych odpowiedzi.
Między innymi: Czy da się utrzymać z DH?
Domyślam się że jeśli tak, to nie będzie to takie proste. Ale chcę taką w miarę prostą odpowiedź:

-Tak, W jaki sposób?
-Nie, Dlaczego?

Ponieważ na tyle się wkręciłem w rowerki że gdyby się dało to bym z niego nie schodził. Na razie mam 14, więc udział w zawodach mam dopiero w planach. Niedawno były zawody w moim mieście, ale nie miałem okazji popatrzeć :/

Oraz pytanie: czy Giant Glory nadaje się do udziału w takich zawodach?
W sensie czy jest on typowy do DH, czy raczej taki do w miarę lekkiego skakania? Ponieważ planuje go zakupić :)

Pozdrawiam :)
Puncu
Posty: 2263
Rejestracja: 03.11.2010 13:59:47
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: [Utrzymanie się z DH]

Post autor: Puncu »

Na jedno pytanie moge Ci odpowiedzieć. Glorka to bardzo dobry wybór na początek. Wystarczy wejść na www.pinkbike.com a przekonasz sie ile osób na tym lata i co potrafią na nich zrobić.
Największe wrażenie na mnie glorka zrobiła w produkcji Follow Me gdy gość latał na niej ogromne hopy ;)

Wysłane z Commodore 64
Big Hit + 888 RC 2004r.
Big Hit + 66 RC 2005r.
Fondriest Status-X 1996r.
PatrykDownhill
Posty: 30
Rejestracja: 15.03.2016 14:24:08
Kontakt:

Post autor: PatrykDownhill »

Widzialem uzywany na 3500 i sie zastanawiam sie nad kupnem, bo nie wiem czu kupic ten, czy jakis za okolo 5000. Bo nie mam pewnosci czy bedzie w dobrym stanie za taka kwotę
Tiaz
Posty: 142
Rejestracja: 17.10.2011 17:25:14
Kontakt:

Post autor: Tiaz »

Zależy od stanu i osprzętu, jeżeli to jakaś aukcja to podrzuć link, łatwiej będzie wówczas ocenić
PatrykDownhill
Posty: 30
Rejestracja: 15.03.2016 14:24:08
Kontakt:

Post autor: PatrykDownhill »

http://olx.pl/i2/oferta/giant-glory-1-2 ... 55#gallery

Mozliwe ze ta cena jest dla tego ze brak mu dwupolki, ale znalazlem jeszcze taki :
Bert Freeride
Posty: 86
Rejestracja: 02.11.2015 23:20:05
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Bert Freeride »

Da się utrzymać, ale raczej nie w Polsce. U nas ten sport jest wciąż mało popularny. Nawet jakbyś wygrywał wszystkie zawody u nas to kto by Ci za to zapłacił? Dlatego lepsi zawodnicy startują w międzynarodowych zawodach, gdzie jest wyższy poziom, więcej sponsorów, teamów. Żeby się z tego utrzymać to pewnie trzeba by jeździć regularnie na Puchar świata i być w czołówce. Potem jakiś kontrakt podpisać z Monsterem czy Red Bullem i już.

Popatrz na takiego Cedrica Gracie. Ma chatę w Andorze z 500m2, ferrari i nie wiem co jeszcze. Zrobił z siebie żywą legendę, więc firmy płacą mu dużo za reklamowanie produktów etc. Coś mi się kojarzy, że Sam Hill swego czasu podpisał kontrakt z Monsterem na chyba 7 milionów dolców. Chyba ogólnie w każdym sporcie płaci się za reklamę, bo sponsorzy to nie fundacje charytatywne. Jak jesteś w stanie dobrze zareklamować jakiś produkt to z głodu nie zginiesz ;p.

Sportowcy w DH często też kombinują, żeby jakoś zarabiać dodatkowo: robią ciuchy, jakieś obozy szkoleniowe, Cedric Gracia ma restaurację/bar w Andorze, sklepy rowerowe, serwisy itp.

A gloria to dobry rowerek :)
szwajg
Posty: 47
Rejestracja: 04.06.2012 18:21:23
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: szwajg »

To co zrobił CG to taki life goal, warto obejrzeć serię jego filmów "Through my eyes". Kupić Ferrari za jazdę na rowerze górskim (w dodatku w mniej popularnej, grawitacyjnej odmianie), piękna sprawa! ;) Lista jego sponsorów, kiedy postanowi otagować wszystkich pod zdjęciem, jest przerażająco długa.
PatrykDownhill
Posty: 30
Rejestracja: 15.03.2016 14:24:08
Kontakt:

Post autor: PatrykDownhill »

W Polsce nawet Gates by zbankrutowal, w polsce mam zamiar brać udział tylko na początku żeby ogarnąć co i jak. Potem chcialem sobie strzelić domek wakacyjny w jakimś państwie gdzie DH jest popularne i gdzie bedzie dużo zawodów.
Wiec plan już jakiś jest, teraz tylko wcielić go w życie.. :)
Zalas
Posty: 1594
Rejestracja: 22.01.2015 22:25:00
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re:

Post autor: Zalas »

PatrykDownhill pisze:Potem chcialem sobie strzelić domek wakacyjny w jakimś państwie gdzie DH jest popularne i gdzie bedzie dużo zawodów.
Wiec plan już jakiś jest, teraz tylko wcielić go w życie.. :)
To tylko tak kolorowo wygląda :/ Poza tym popularyzacja jakiegoś sportu i dużo zawodów to też dużo zawodników, więcej osób do pokonania jak i większa szansa, że można zostać gdzieś na szarym końcu :/ Ja bym na twoim miejscu pozostał przy DH jako pasjonat i bawił się w inny rowerowy zarobek. A jak coś na DH kiedyś ugrasz to po prostu będziesz miał więcej, choć w Polsce więcej osób dokłada do tego sportu niż z niego zyskuje.
Może gdzieś kiedyś uda ci się dostać rower od sponsora a jakaś inna marka da ci trochę hajsu za reklamę czegoś ale w regularne utrzymanie raczej wątpię.
Specialized Big Hit III 07r + 888 RC 2005r 170mm
PatrykDownhill
Posty: 30
Rejestracja: 15.03.2016 14:24:08
Kontakt:

Post autor: PatrykDownhill »

Jeszcze pare dni temu wpadlem z bratem i kolega na serwis rowerowy. I ewentualnie moglbym cos takiego przekminic ;)
pan-stan

Post autor: pan-stan »

bez urazy... zycie z DH to fajne marzenie, ale niestety bardzo malo realne, zwlaszcza w Polsce. Gracia czy Hill to troche inna bajka. Gracia scigal sie od malego dziecka w miedzynarodowych imrpezach. Hill podobnie.. tam byli trenerzy, sponsorzy i wsparcie od samego poczatku. Jesli masz 14 lat i myslisz o zyciu z DH to niestety jest juz za pozno.

Tak jak kolega powyzej, zostaw DH jako zajawke i zabawe, a skup sie na szkole albo pracy. Stracisz tylko czas, na uzeranie sie z polskimi firmami, ktorych sponsoring polega na sprzedawaniu czesci z rabatem, a w najlepszym wypadku dostaniesz ich pare za darmo.

Pozdrawiam i zycze jak najwiecej pozytywnej zajawki!
rafal.zwdh
Posty: 470
Rejestracja: 26.12.2012 22:26:42
Lokalizacja: Ślęża/Sobótka
Kontakt:

Post autor: rafal.zwdh »

Z samej jazdy w DH raczej nie wyżyjesz, a nawet nie wiem czy za rower by Ci się zwróciło.

Jak zarobisz samym jeżdżeniem na serwis to będzie dobrze.

Ale nie przejmuj się.
Koło mnie mieszka tak zwany szwedas, podobno kiedyś był jakimś mistrzem (nawet nie macie pojęcia jak te jego lansowanie się mnie drażni ;p )
Jemu udało się zarabiać na DH, ale nie na samej jeździe.

Tobie polecę zrobić tak jak on zrobił.
Najpierw zdobądź tak zwany "fejm" wygrywając jakieś tam zawody + dużo lansowania się po jakiś blogach stronkach filmiki kamery i te sprawy.

A jak już będziesz miał ten cały "fejm :/" To ułatwi Ci to dalsze realizowanie planu. Otwórz jakiś bikepark ze szkółką dla początkujących riderów.

Na samej budowie trasy da sie nie mało zarobić, jak ogłosisz zbiórkę pieniężną. zapisz sie do jakiejś lokalnej grupy działania, bo sama sława może nie wystarczyć, w tym kraju ciężko jest cokolwiek legalnie załatwić.
Możesz też otworzyć własny sklep internetowy, albo serwis DH. Przy tym bikeparku.
Albo zacząć produkować klocki hamulcowe :p lub wystąpić w reklamie rockstara


Po przykładzie szweda widać że da się zarobić na dh, ale nie na samej jeździe.
Zalas
Posty: 1594
Rejestracja: 22.01.2015 22:25:00
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re:

Post autor: Zalas »

rafal.zwdh pisze:Z samej jazdy w DH raczej nie wyżyjesz, a nawet nie wiem czy za rower by Ci się zwróciło.

Jak zarobisz samym jeżdżeniem na serwis to będzie dobrze.

Ale nie przejmuj się.
Koło mnie mieszka tak zwany szwedas, podobno kiedyś był jakimś mistrzem (nawet nie macie pojęcia jak te jego lansowanie się mnie drażni ;p )
Jemu udało się zarabiać na DH, ale nie na samej jeździe.

Tobie polecę zrobić tak jak on zrobił.
Najpierw zdobądź tak zwany "fejm" wygrywając jakieś tam zawody + dużo lansowania się po jakiś blogach stronkach filmiki kamery i te sprawy.

A jak już będziesz miał ten cały "fejm :/" To ułatwi Ci to dalsze realizowanie planu. Otwórz jakiś bikepark ze szkółką dla początkujących riderów.

Na samej budowie trasy da sie nie mało zarobić, jak ogłosisz zbiórkę pieniężną. zapisz sie do jakiejś lokalnej grupy działania, bo sama sława może nie wystarczyć, w tym kraju ciężko jest cokolwiek legalnie załatwić.
Możesz też otworzyć własny sklep internetowy, albo serwis DH. Przy tym bikeparku.
Albo zacząć produkować klocki hamulcowe :p lub wystąpić w reklamie rockstara


Po przykładzie szweda widać że da się zarobić na dh, ale nie na samej jeździe.
Sklep internetowy to trochę porażka... Już jest tego za dużo. Musiało by być to na prawdę coś nowego i niespotykanego. Serwis też ciężko żeby miało to ręce i nogi oraz klientów a nie kolejny u Janusza w piwnicy. Na bike-parki potrzebne jest bardzo dużo chajsiwa i mieć własny teren żeby była hulaj dusza a nie zabawa w dzierżawy... wyciąg sam się też nie postawi a trasy potrafią być drogie w utrzymaniu...
Masz 14lat ja jak bym z powrotem miał tyle i wiedzę/doświadczenie z teraz to po gimnazjum poszedł bym do jakiejś szkoły gdzie nauczę się obróbki metalu. A potem możesz produkować tulejki do damperów etc, zębatki, rockringi i tym podobne pierdoły a z czasem rozwijać to na kiery, sztyce i może kiedyś w dalekiej przyszłości nawet ramy. A jeździł bym z hobby :)
Specialized Big Hit III 07r + 888 RC 2005r 170mm
PatrykDownhill
Posty: 30
Rejestracja: 15.03.2016 14:24:08
Kontakt:

Post autor: PatrykDownhill »

Znaczy mi nie chodzi o to zeby byc bogatym i wozic dupe ferrari. Ja chce sie utrzymac z tego co lubie robic. Lubie jezdzic - moge sprobowac, lubir naprawiac rower albo wymieniac czesci - serwis rowerowy :)
Zalas
Posty: 1594
Rejestracja: 22.01.2015 22:25:00
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Zalas »

No to jesteś w dupie bo z samej jazdy się nie utrzymasz a dobry serwis rozkręcić to też sztuka. Na pewno tego nie dokonasz mając np 18lat. Na serwis trzeba hajs na otworzenie, osprzęt, części itp plus parę lat na dokładanie do biznesu zanim się rozhula... No a kwestia jazdy została już wyjaśniona.
Specialized Big Hit III 07r + 888 RC 2005r 170mm
Puncu
Posty: 2263
Rejestracja: 03.11.2010 13:59:47
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: [Utrzymanie się z DH]

Post autor: Puncu »

Podstawą otwarcia serwisu rowerowego jest wiedza i doświadczenie.

Wysłane z Commodore 64
Big Hit + 888 RC 2004r.
Big Hit + 66 RC 2005r.
Fondriest Status-X 1996r.
skytex12
Posty: 244
Rejestracja: 30.12.2014 01:56:31
Lokalizacja: Pszów/Wodzisław Śląski
Kontakt:

Post autor: skytex12 »

Też myślałem nad utrzymywaniem się z DH, ale jak szybko na to wpadłem tak szybko zrozumiałem że po prostu to niemożliwe.

Ja jestem niewiele starszy od Ciebie, bo mam 16 lat i też przez myśl przeszły mi tysiące sposobów na to żeby sobie dorobić czy zarobić. Te nierealne (jak utrzymywanie się dh) szybko odrzuciłem ale te możliwe do zrealizowania przemyślałem i jeden z nich udaje się nawet trochę wcielać w życie. Oto co robię:

Kupuję na olx jakieś stare, zaniedbane rowery/części i sprzedaje je drożej na części. Łatwo brzmi i właściwie...jest łatwe do zrobienia. :) jedyne co jest wymagane to "umiejętność" rozkręcenie roweru, chęci i cierpliwość do sprzedawania. Na razie praktycznie nic nie zarobiłem bo robię to od paru tygodni, ale niedawno kupiłem kolarke Romet Sport za 200zl. Rozkręciłem, wystawiłem...i rama poszła w ciągu tygodnia za 250zł. Więc już 50zl do przodu a mam z niego jeszcze pełno części jak hamulce Tourney, oryginalne korby zzr, przerzutki, piasty...No po prostu wszystko poza ramą i według mnie minimum 200zł jest to warte. :) więc w "najgorszym" wypadku będę "tylko" 250 zł do przodu ;)

Jednak jest też druga strona medalu. Wspominałem, że wymagane są chęci i czas? No właśnie...codziennie poświęcam minimum 2-3 godziny na przeglądanie olxa w poszukiwaniu okazji. Akurat mi to nie przeszkadza bo zrobię sobie kawy, wezmę słuchawki i mogę siedzieć przy olxie i pół nocy. Ale wiem, że znajdą się tacy którzy "chcieliby zarobić a się nie narobić". No niestety ale trzeba jednak trochę z siebie dać :)

Inne części które kupiłem po taniości to:
Kaseta XT + nowa PC950 za 30 zł (warte minimum 100zł)
Siodełko prologo w całości wykonane z Carbonu (90g) za 80zł (warte kilka stów)
A parę dni temu dosłownie sprzed nosa ktoś sprzątnął mi Przerzutke SRAM X9 za...20zł. Tak, 20 :) w pełni sprawna, wózek prosty itp. Cena taka dlatego że właściciel sprzątał garaż i chciał się szybko pozbyć. :)
Więc można kupić coś i sprzedać nawet kilka razy drożej :) bo taka x9 leci po 100-150zł więc spokojnie mógłbym być jakieś 80-90 na plus albo i więcej :)

A wisienką na torcie są aukcje gdzie niektórzy sprzedają rowery które normalnie idą po 4-5k za...2-3k ;) to nie ściema, rowery te są w pełni sprawne i na częściach które wcale nie odbiegają od tych które są w rowerach za ok 5k. Po prostu konieczność szybkiej zbiórki pieniędzy czy niewiedza właściciela skłania ich do takiej a nie innej wyceny :)
Na olxie jest aktualnie ok 5 takich rowerów :)

Aha i druga zaleta to to, że potem z takich rowerów zostaje pełno części zamiennych ktore niekoniecznie trzeba sprzedawać tylko można je sobie zostawić :)
http://www.pinkbike.com/u/bizon1807/
Specialized Demo 8 2010 + Rock Shox Boxxer Team 2011
Zalas
Posty: 1594
Rejestracja: 22.01.2015 22:25:00
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Zalas »

Skytex ale to temat jak utrzymać sie z DH a nie chwalenie się co się kupiło (3/4 twojego postu).
Ale mniejsza o to.
To co mówisz o częściach jest spoko i ameryki nie odkryłeś ale dużo zabawy z tym.
Bardziej opłacalne jest sprowadzanie rowerów z za granicy przez np PB z krajów gdzie te rowery są po prostu tańsze i sprzedawanie ich u nas "po naszej" cenie.

Jeśli chodzi o tą sramkę to stara bajka z sprzątaniem garażu/piwnicy/kuwety kota. Pewnie miała zajechaną sprężynę czy coś ale "jeszcze działała" i była w miarę zadbana.

A z tymi hamulcami co się pochwaliłeś to zapraszam na PW :)
Specialized Big Hit III 07r + 888 RC 2005r 170mm
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 3 gości