Poważny problem Boxxer RC 2015

artek89
Posty: 15
Rejestracja: 05.03.2015 15:48:42
Kontakt:

Poważny problem Boxxer RC 2015

Post autor: artek89 »

Witam,
Mam bardzo poważny problem z moim Boxxerem RC 2015 r (czarne golenia)
Mianowicie oddałem rower na serwis jakiś tydzień temu włącznie z serwisem amorka. Amortyzator po serwisie od samego początku bardzo twardo chodził i tak jakby miał maksymalną kompresje. Dwa dni byłem w górach i lewa laga po prostu zaczęła rzygać smarem z uszczelek i olejem. Co gorsza laga zrobiła się szara. Po prostu starła się czarna warstwa. Krótko mówiąc zatarł mi się amortyzator. Jest to ewidentnie wina serwisu.
Co w takim przypadku zrobić? Paragon i kartkę serwisową którą dostałem z serwisu mam. Czy jest szansa na to że serwis rowerowy z własnej kieszenie będzie musiał zapłacić np. za górne golenia? Jak to może wyglądać?
Proszę o pomoc!
piotrex
Posty: 6157
Rejestracja: 19.04.2004 16:24:03
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: piotrex »

amor wyzygal olej, a Ty dalej na nim jezdziles? nie najrozsadniej.. powinienes pojsc do serwisu i z nimi pogadac, pokazac amora i papiery i zapytac co teraz.
ciezko wydawac sad kto winny na podstawie krotkiego opisu jednej ze stron
Nie udzielam porad przez PW/nie skupuje sprzetu
artek89
Posty: 15
Rejestracja: 05.03.2015 15:48:42
Kontakt:

Post autor: artek89 »

Zaraz po serwisie jak usiadłem na rowerku zauważyłem, że amortyzator dziwnie działa. Gość powiedział, że olej musi się troszkę porozprowadzać po amortyzatorze. Pierwszy dzień w górach i nic nie wskazywało na to, że dojdzie do takich szkód. Na drugi dzień zaczął znacznie mocniej rzygać olejem. Profilaktycznie co jakiś czas go psikałem brunoxem. Ale z czasem zauważyłem, że lewe golenie nabrało innego koloru, a raczej straciło powłokę. Raczej ja nie poczuwam się do winy, ponieważ jeździłem już na nim rok i nic się z nim nie działo. Chciałem profilaktycznie zrobić serwis dla świętego spokoju i po 2 dniach jazdy amortyzator po prostu zatarł się. Mam cichą nadzieję, że gość okaże się w porządku i że jakoś dojdziemy do porozumienia ale biorę różne warianty pod uwagę. Dlatego też ciekaw jestem i chciałem się zapytać ile kosztuję góra goleń i jaki może być czas oczekiwania? A no i jedynie o co się martwię to to, że gość odda mi gotówkę za serwis amortyzatora w ramach reklamacji, a ja zostanę na lodzie... "Oddałem Ci kasę, niestety jest to Twoja i musisz sobie sam to ogarnąć, sorry."
Zalas
Posty: 1594
Rejestracja: 22.01.2015 22:25:00
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re:

Post autor: Zalas »

artek89 pisze:Zaraz po serwisie jak usiadłem na rowerku zauważyłem, że amortyzator dziwnie działa. Gość powiedział, że olej musi się troszkę porozprowadzać po amortyzatorze. Pierwszy dzień w górach i nic nie wskazywało na to, że dojdzie do takich szkód. Na drugi dzień zaczął znacznie mocniej rzygać olejem. Profilaktycznie co jakiś czas go psikałem brunoxem. Ale z czasem zauważyłem, że lewe golenie nabrało innego koloru, a raczej straciło powłokę. Raczej ja nie poczuwam się do winy, ponieważ jeździłem już na nim rok i nic się z nim nie działo. Chciałem profilaktycznie zrobić serwis dla świętego spokoju i po 2 dniach jazdy amortyzator po prostu zatarł się. Mam cichą nadzieję, że gość okaże się w porządku i że jakoś dojdziemy do porozumienia ale biorę różne warianty pod uwagę. Dlatego też ciekaw jestem i chciałem się zapytać ile kosztuję góra goleń i jaki może być czas oczekiwania? A no i jedynie o co się martwię to to, że gość odda mi gotówkę za serwis amortyzatora w ramach reklamacji, a ja zostanę na lodzie... "Oddałem Ci kasę, niestety jest to Twoja i musisz sobie sam to ogarnąć, sorry."
A wiesz że brunox wypłukuje olej i w momencie kiedy amor rzyga jest raczej nie wskazany.
Specialized Big Hit III 07r + 888 RC 2005r 170mm
artek89
Posty: 15
Rejestracja: 05.03.2015 15:48:42
Kontakt:

Post autor: artek89 »

Tak, wiem. Dlatego też psikałem go tylko parę razy, a nie co zjazd i nie były to jakieś duże ilości. Jak dla mnie sprawa jest dość oczywista- zły serwis amortyzatora.
rafal.zwdh
Posty: 470
Rejestracja: 26.12.2012 22:26:42
Lokalizacja: Ślęża/Sobótka
Kontakt:

Post autor: rafal.zwdh »

A wiesz, że takie rzeczy jak reklamacja składa się od razu po zauważeniu usterki,
Nie zdziwił bym się gdyby Ci tej reklamacji nie uznali, bo nie przyszedłeś od razu z reklamacją tylko jeździłeś na tym bajku, co spowodowało dodatkowe uszkodzenie.


prosty przykład: jak by Ci zeszło powietrze po wizycie u wulkanizatora i jeździł byś dalej na kapciu aż opona odpadnie, to wulkanizator nie zwróci Ci za uszkodzoną oponę i felgę.
MUSZEL
Posty: 4424
Rejestracja: 21.08.2007 10:44:23
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka / Łódź
Kontakt:

Post autor: MUSZEL »

Dobra, gość popełnił gafe, że w ogóle jeździł na amorze jak czuł, ze coś jest nie tak.
Drugą gafę popełnił lejąc brunoxa.

Ale tak czy tak wszystko wskazuje na niewłaściwie wykonany serwis. Przestańcie się spinać. Na miejscu serwisanta przyznałbym się do błędu. Amor po serwisie ma działać od razu odczuwalnie lepiej lub co najmniej tak samo. Ale może ja jestem zbyt uczciwy...
Zalas
Posty: 1594
Rejestracja: 22.01.2015 22:25:00
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Zalas »

Nie wiem jak boxxer ale moje 888 potrzebowało ze 2 dni po serwisie żeby się "rozpracować" więc według mnie mógł zauważyć dopiero po chwili, że coś jest nie tak, kolejna sprawa zauważył to na wyjeździe czyli najprawdopodobniej poza miejscem swojego zamieszkania, miał przerywać wyjazd po to żeby wracać X km i reklamować amor? Reklamacja po wyjeździe :)
Specialized Big Hit III 07r + 888 RC 2005r 170mm
ronsek
Posty: 103
Rejestracja: 15.06.2011 15:02:50
Kontakt:

Post autor: ronsek »

ktos kto robil ten serwis byl ,,fachowcem'' skoro tak prosty amor i dal d*p&. -

z lewej strony jest sprezyna gdzie sie tylko wlewa pare ml a od gory smar na sprezyne.. po prawej tez nie ma filozofi.. ciekawe jakiego specyfiku ci dali do tego amorka

sam kiedys kupilem boxxera race ,,po serwisie'' i bylo sucho... a olej to chyba z frytek
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości